Od przyszłego roku szkolnego w polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku wprowadzone zostanie rosyjskojęzyczne nauczanie – pisze Rusłan Szoszyn w dzienniku „Rzeczpospolita”.
Według informacji, które dotarły do autora „Rzeczpospolitej” Rusłana Szoszyna, w Polskiej Szkole Grodnie (Szkoła średnia nr 36 z polskim językiem nauczania – red. ), w środę, 6 kwietnia, wieczorem, odbyło się zebranie rodziców. Zostali oni poinformowani przez dyrekcję, że od przyszłego roku szkolnego ich dzieci i nowi uczniowie szkoły będą uczyli się wszystkich przedmiotów w jednym z dwóch języków państwowych Białorusi (rosyjski i białoruski). Dyrekcja powołała się przy tym na znowelizowaną ustawę o edukacji, która nie przewiduje nauczania w języku mniejszości narodowych. Z kolei nauczanie języka polskiego i literatury może być zorganizowane w wymiarze jednej godziny tygodniowo i wyłącznie na życzenie rodziców oraz za zgodą władz lokalnych. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że taki sam los czeka polską szkołę w Wołkowysku, w której zebranie rodziców z dyrekcją ma się odbyć dzisiaj – 7 kwietnia.
Obecny, dobiegający końca, rok szkolny będzie też ostatnim rokiem, który zakończy się egzaminami w języku polskim. Po raz ostatni na świadectwach ukończenia szkół polskich będzie widniała nazwa szkoły ze wskazaniem, że jest to szkoła „z polskim językiem nauczania”. Od przyszłego roku szkoły (w Grodnie i Wołkowysku) wskazanie na polskojęzyczny status placówek edukacyjnych zniknie z ich nazwy.
Z informacji, które dotarły do „Rzeczpospolitej” wynika, że rodzice i nauczyciele są oburzeni. W praktyce oznacza to totalną rusyfikację, bo na Białorusi prawie nie ma białoruskojęzycznych szkół (zaledwie 11 proc. uczniów uczyło się w 2020 r. wszystkich przedmiotów w języku białoruskim).
To, że do jedynie dwóch działających na Białorusi polskich szkół wkracza język rosyjski, wynika z oświadczeń, które w środę musieli wypełnić rodzice uczniów polskiej szkoły w Grodnie (wyżej za „Rzeczpospolitą” publikujemy zdjęcie takiego oświadczenia). W oświadczeniu rodzice muszą wyrazić zgodę (albo zrezygnować z nauczania w szkole) na dalszą naukę dzieci w „Szkole średniej nr 36 m. Grodna”, w której nauka i wychowanie będzie odbywało się w języku rosyjskim z nauczaniem języka polskiego i literatury jako przedmiotów.
Informację o tym, że polskie szkoły czeka od nowego roku szkolnego rusyfikacja, potwierdziło, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, kilka rozmówców na Białorusi. Pragną oni zachować anonimowość z powodu nieustających od 2020 roku represji w kraju Aleksandra Łukaszenki.
W szkole w Grodnie uczy się około 620 uczniów, w Wołkowysku – 250.
Znadniemna.pl za RP.PL