Większe i mniejsze inicjatywy regionalne lokalne, a także drobne – w mediach społecznościowych. Nie da się ich policzyć, gdyż było ich setki. Wszystkie były poświęcone półroczu uwięzienia przez białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę naszych kolegów: prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta. Największe akcje, które odbyły się w Białymstoku, Sopocie (Trójmieście) i Warszawie relacjonowały największe media Polski.
Akcja w Białymstoku
O akcji solidarności z więzionymi Polakami na Białorusi, która odbyła się w Białymstoku informowała m.in. Telewizja Biełsat:
„Kilkadziesiąt osób wzięło dziś udział w zorganizowanej w centrum Białegostoku akcji solidarności z aresztowanymi na Białorusi działaczami polskiej mniejszości w tym kraju – Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem” – czytamy na stronie Biełsatu.
„Siedzą, bo są Polakami”, „Wolność dla Andżeliki Borys„, „Wolność dla Andrzeja Poczobuta” – pod takimi hasłami zebrali się uczestnicy manifestacji, która miała miejsce w centrum miasta, na skwerze przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki. Wzięli w niej udział m.in. działacze Związku Polaków na Białorusi przebywający w Polsce, również przedstawiciele białoruskiej diaspory w Białymstoku.
Było widać biało-czerwone polskie flagi, również biało-czerwono-białe flagi Białorusi. Zabrzmiały „Mury” Jacka Kaczmarskiego.
Działaczka Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Maria Tiszkowska przypominała, że Borys i Poczobut od pół roku są aresztowani pod zarzutem „rehabilitacji nazizmu”, za co grozi nawet do 12 lat więzienia.
Więcej o akcji w Białymstoku – TUTAJ.
Akcja w Trójmieście
Kilkudziesięciu ludzi zgromadziło się na akcji solidarności z Polakami, więzionymi na Białorusi także w Sopocie. Jednym ze stałych bywalców organizowanych tutaj akcji poparcia dla Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta jest m.in. wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz.
Przybyli na protest przeciwko prześladowaniu przez Łukaszenkę Polaków na Białorusi także działacz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL Aleksander Hall oraz posłowie na Sejm RP, m.in. były minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Tradycyjnie uczestnikami akcji byli radni Sopotu oraz licznie wspierający Polaków na Białorusi sopocianie i mieszkańcy Trójmiasta.
Oto relacja z sopockiej akcji, zamieszczona na stronie internetowej Radia Gdańsk:
W sobotę w Sopocie odbył się protest przeciwko przetrzymywaniu w więzieniu Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Mija pół roku od uwięzienia przez białoruski reżim działaczy Związku Polaków na Białorusi.
Protest przypominający o sytuacji Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta odbywa się co miesiąc. – To co robimy przypomina niestety aktywność Syzyfa, ale kropla drąży skałę. Być może każdym takim spotkaniem dodajemy tę kroplę, która jednak skałę rozbije. Z taką myślą się tutaj zbieramy. Chcemy też, by polska i międzynarodowa opinia publiczna widziały, jak dużo ludzi myśli o naszych uwięzionych kolegach i jak dużo ludzi chce, żeby zostali uwolnieni – mówi organizator spotkania, redaktor portalu znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.
„PRZYKŁAD ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA PAŃSTWO”
Na Placu Przyjaciół Sopotu pojawili się mieszkańcy, w tym Białorusini, którzy zamieszkali w Trójmieście. Przyszli też prezydent miasta i politycy.
– Te dwie postacie, Andżelika Borys i Andrzej Poczobut, to jest przykład zarówno postawy patriotycznej, wierności Polsce, ale także odpowiedzialności za państwo, w którym się żyje, za Białoruś. Postawa w najwyższym stopniu godna szacunku. Ci ludzie nie mogą być zapominani, nie mogą być samotni. Dlatego wszyscy, którzy o nich pamiętają i którzy tutaj są, zasługują na podziękowania. Nie pozostawimy ich własnemu losowi. Trzeba być, świadczyć, protestować – mówił Aleksander Hall.
Andżelika Borys i Andrzej Poczobut usłyszeli zarzuty „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i religijnym” oraz „rehabilitacji nazizmu”, dlatego że są Polakami i od wielu lat działają na rzecz pielęgnowania w środowisku polskiej mniejszości narodowej na Białorusi polskich tradycji, kultury oraz języka.
Według dyktatorskiego reżimu Aleksandra Łukaszenki „zbrodnią” popełnioną przez działaczy jest także to, że Andżelika Borys i Andrzej Poczobut pielęgnowali pamięć o Polakach, którzy w różnych okresach dziejowych działali i walczyli o dobro swojego narodu na terenach leżących obecnie w granicach Republiki Białorusi.
Wiec w Warszawie
Największą akcją, jaka odbyła się z okazji półrocza uwięzienia przez reżim Łukaszenki Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta stał się wiec w centrum stolicy Polski – Warszawy. Na akcję, zorganizowaną przez redakcję i środowisko „Gazety Wyborczej” i poświęconą jej wieloletniemu współpracownikowi Andrzejowi Poczobutowi, zebrało się według relacjonujących wydarzenie mediów ponad 200 osób. Momentem kulminacyjnym wiecu stało się wyświetlenie podobizny Andrzeja Poczobuta na warszawskim Pałacu Kultury i Nauki.
O akcji w Warszawie informowała na żywo Gazeta Wyborcza ZOBACZ:
„Od godz. 20.30 przez całą noc fasadę Pałacu Kultury i Nauki od strony głównego wejścia przy ul. Marszałkowskiej rozświetlać będzie wizerunek Andrzeja Poczobuta, naszego redakcyjnego kolegi i działacza Związku Polaków na Białorusi, uwięzionego przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
Odczytamy list od Swiatłany Cichanouskiej, przemówią Adam Michnik, naczelny „Wyborczej”, i Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Warszawie, dziś członek opozycyjnej Rady Koordynacyjnej, a białoruska pieśniarka Nasta Niakrasava wykona „Mury” Jacka Kaczmarskiego przy akompaniamencie Jacka Kleyffa.” – czytamy w zapowiedzi wiecu.
Znadniemna.pl na podstawie Belsat.eu/Radiogdansk.pl/Wyborcza.pl/inf. wł.