Anna Kosko, ceniona w Lidzie ginekolog położnik, członkini działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, córka prezes Oddziału ZPB w Lidzie Ireny Biernackiej w piątek, 11 września, stanęła przed sądem w Lidzie za udział w odbywających się codziennie w tym mieście akcjach protestacyjnych przeciwko milicyjnej przemocy oraz przeciwko dyktatorskiej władzy Aleksandra Łukaszenki.
Na proces znanej w Lidzie lekarki przybyła kilkudziesięcioosobowa grupa lidzian, m.in. członków ZPB, wdzięcznych pacjentów oraz nieobojętnych na niesprawiedliwość mieszkańców miasta.
Anna Kosko na podstawie milicyjnego protokołu jest oskarżana za udział w nielegalnych manifestacjach, za co na Białorusi grozi wysoka kara grzywny, bądź aresztu do 15 dni.
W piątek, 11 września, sąd nie zdołał orzec, czy znana i ceniona w Lidzie lekarka rzeczywiście zawiniła, w jakim stopniu i czy zasługuje na karę. Sędzia zażądał od strony oskarżającej, czyli milicji, dostarczenia dodatkowych dowodów winy Anny Kosko i ogłosił przerwę w procesie do wtorku – 15 września.
Lidzianie, wspierający lekarkę, zapowiadają, że tłumnie stawią się także na kolejnym posiedzeniu sądowym w jej sprawie.
Znadniemna.pl