W Mińsku odbyła się prezentacja białoruskojęzycznego wydania powieści „Madame” Antoniego Libery. Polski pisarz, tłumacz i reżyser teatralny spotkał się z białoruskimi czytelnikami. Instytut Polski w Mińsku zamierza też wkrótce wesprzeć wydanie poezji Zbigniewa Herberta.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa „Mastackaja Litaratura” przy wsparciu krakowskiego Instytutu Książki i Instytutu Polskiego w Mińsku w tłumaczeniu Maryny Szody.
Antoni Libera powiedział Polskiemu Radiu, że białoruskie wydanie „Madame” jest 21. tłumaczeniem powieści.
Prezentacja książki odbyła się w ramach cyklu „Miesiąc Literatury Polskiej” prowadzonego przez Instytut Polski w Mińsku.
Cezary Karpiński, dyrektor tej placówki, powiedział, że co roku ukazuje się średnio 8-10 pozycji książkowych. W najbliższym czasie instytut, który w tym roku obchodzi 25-lecie istnienia, zamierza wesprzeć wydanie poezji Zbigniewa Herberta.
„Parodia powieści edukacyjnej”
Od początku „Madame” powstawała jako parodia powieści edukacyjnej, bildungsroman. Ten żart polega na tym, że mój bohater żyje w rzeczywistości zdegradowanej, w rzeczywistości PRL, i opisuje swoje historie językiem niezwykle wyrafinowanym – opowiadał Libera podczas spotkania z czytelnikami w stolicy Białorusi.
– Arcywzorem tego rodzaju parodii jest „Don Kichot”, parodia romansu rycerskiego – mówił pisarz.
Na frapujące uczestników spotkania pytanie o wątki biograficzne w książce, Libera wskazał, że „oczywiście wiele rzeczy opisanych w książce miało jakieś wzory rzeczywistości, choć były to niekoniecznie sytuacje widziane czy przeżyte”. – Natomiast historia i fabuła są wymyślone od A do Z. Tak jak powinno być w powieści– wskazał.
Mówiąc o swoim bohaterze, Libera nawiązał do Samuela Becketta, którego twórczości jest znawcą. – Pytano go, kim jest Godot, a on odpowiadał, że nie wie. Mówił również, że nie wie, czy ci, którzy na niego czekają, wiedzą kim on jest – powiedział. – Jak się pisze utwór, to w samym akcie pisania on się wymyka autorowi, staje się zewnętrzny – ocenił.
Białoruskiego przekładu powieści, która ukazała się nakładem wydawnictwa Mastacka Literatura 21 lat po polskiej premierze, dokonała Maryna Szoda. Podczas spotkania opowiadała o wielkim wyzwaniu, jakim było przetłumaczenie „Madame”.
– To książka niezwykle wymagająca, zawierająca ogromną ilość aluzji, odniesień do światowej literatury i wiele cytatów – wskazała Szoda.
Znalezienie białoruskich tłumaczeń wymagało dużo cierpliwości i poszukiwań, a niektóre przekłady poezji powstały na potrzeby książki, dzięki wsparciu białoruskiego literata Andreja Chadanowicza.
Przebywający w Mińsku na zaproszenie IP Antoni Libera gościł w czwartek na Białoruskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie wygłosił wykład na temat twórczości Samuela Becketta.
Znadniemna.pl za IAR/PAP/Fot.: Włodzimierz Pac, Polskie Radio