Papież Franciszek zatwierdził dekret otwierający drogę do rychłej beatyfikacji księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego. Stolica Apostolska uznała, że doszło do cudu uzdrowienia dzięki wstawiennictwu Prymasa Tysiąclecia.
Papież Franciszek zatwierdził dekrety Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Jeden z nich oficjalnie uznaje cud za wstawiennictwem kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Tym samym spełniony został ostatni wymóg niezbędny do beatyfikacji – podaje vaticannews.va.
Wszystko wskazuje na to, że beatyfikacja odbędzie się w Warszawie – podają media.
Za cud uznano niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia uzdrowienie 19-latki ze Szczecina, która w 1988 roku zachorowała na nowotwór tarczycy. Nie dawano jej szans na przeżycie. Wówczas grupa sióstr zakonnych i innych osób rozpoczęła modlitwy o uzdrowienie za wstawiennictwem prymasa Stefana Wyszyńskiego. 19-latka nagle i trwale wyzdrowiała.
Beatyfikacja to akt kościelny wydawany przez Kościół katolicki, uznający osobę zmarłą za błogosławioną, zezwalający na jej publiczny kult, ale o charakterze lokalnym (np. w diecezji). Osoba beatyfikowana może zostać uznana w procesie kanonizacyjnym za świętą.
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli. Był biskupem diecezji lubelskiej w latach 1946–1948, arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski w latach 1948–1981, a także kardynałem prezbiterem od 1953 roku. Zwany Prymasem Tysiąclecia. Był przyjacielem papieża Jana Pawła II. Tuż po wyborze na papieża (16 października 1978 roku), Karol Wojtyła zwrócił się do prymasa Stefana Wyszyńskiego ze słowami: „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża – Polaka, gdyby nie było twojej wiary, twojej heroicznej nadziei, twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła”.
Angażował się w walkę o wolną Polskę, wspierał opozycję w PRL. Był poddawany represjom i więziony przez komunistyczne władze. Prymas Wyszyński zmarł 28 maja 1981 roku po ciężkiej chorobie. Pośmiertnie został odznaczony Orderem Orła Białego.
Znadniemna.pl za polskatimes.pl