Około 30 referatów zostało wygłoszonych w ramach międzynarodowej konferencji naukowej pt. „Polacy na Białorusi (od końca XIX do początku XXI wieku). Polityka – społeczeństwo – kultura”, która odbyła się w dniach 21-22 listopada w Sali Multimedialnej Konsulatu Generalnego RP w Grodnie. Przedsięwzięcie zostało zorganizowane przez: Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, Konsulat Generalny RP w Grodnie i Związek Polaków na Białorusi.
W konferencji wzięło udział kilkudziesięciu znanych badaczy stosunków polsko-białoruskich i dziejów mniejszości polskiej na Białorusi. Uczestnikami naukowego forum byli m.in.: ks. prof. dr hab. Roman Dzwonkowski, prof. dr hab. Roman Jurkowski, prof. dr hab. Wojciech Śleszyński, prof. dr hab. Eugeniusz Mironowicz, prof. dr hab. Aleksander Smalańczuk, prof. dr hab. Edmund Jarmusik, dr Marcin Wakar, dr Piotr Kościński, dr Igor Mielnikow i inni. Konferencję zaszczycili obecnością m.in. ambasador RP na Białorusi Artur Michalski oraz dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku Cezary Karpiński.
– Czy temat dzisiejszej konferencji jest historią, czy współczesnością? Niewątpliwie jest tematem rzeką, tematem morzem, tematem oceanem oraz jest niezwykle istotny w kontekście obchodzonego w tym roku 100-lecia Niepodległości – powiedział, otwierając konferencję, Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie. Dyplomata przypomniał popularne w kręgach historycznych powiedzenie, że każde pokolenie piszę swoją historię na nowo. – Nigdy jednak, będąc jeszcze studentem historii, w to nie wierzyłem – oznajmił, przyznając, że walka z komunizmem, na przykład, była owszem walką o tożsamość i prawdę historyczną. – Ale co nowego można powiedzieć o Mieszko I, co zmieniło się w bitwie pod Legnicą lub bitwie pod Grunwaldem? – pytał retorycznie Jarosław Książek, przyznając jednak, że próby nowego spojrzenia na wydarzenia, które stają się historią, powinny być podejmowane, czego przejawem jest konferencja, którą ma zaszczyt gościć Konsulat Generalny RP w Grodnie.
Dyrektor Studium Europy Wschodniej (SEW) Uniwersytetu Warszawskiego dr Jan Malicki, będący współorganizatorem naukowego forum, zaznaczył w swoim przemówieniu, że nie byłoby tej konferencji w Grodnie, gdyby konsul Jarosław Książek sam nie był historykiem i nie miał zapału naukowego, przypominającego mu o tym, że przed zostaniem konsulem, sam działał jako naukowiec. – Od dwóch lat grodnianie mają szczęście przyjmowania międzynarodowego historycznego forum naukowego – zaznaczył Malicki, dodając, że druga edycja konferencji jest niezwykła, gdyż publikację konferencyjną przygotowaliśmy przed, a nie, jak jest to zazwyczaj przyjęte, po konferencji.
– Potwierdzam, że pomysł wydania tomu konferencyjnego był mój, ale mi się nie udało namówić naukowców, żeby złożyli zawczasu swoje referaty. Koledze Tadeuszowi Gawinowi natomiast, to się udało. Dziękuję mu za to, gdyż dzięki jego zdolnościom przekonywania kolegów, uczestnicy naszego spotkania oraz inne zainteresowane osoby mogą zapoznać się z treścią referatów nawet przed ich wygłoszeniem. Książkę wydaną przez SEW można kupić także w księgarni naukowej im. B. Prusa w Warszawie – podkreślił dyrektor Malicki, przypominając, że to właśnie honorowy prezes ZPB dr Tadeusz Gawin jest redaktorem publikacji, wydanej przez Studium Europy Wschodniej UW.
Zgodnie z zaproponowanym przez organizatorów formatem konferencji odczytywanie naukowych referatów i dyskusje odbywały się w pięciu blokach tematycznych.
W pierwszym z nich białoruscy i polscy naukowcy omawiali następujące zagadnienia: „Relacje polsko-białoruskie w Imperium Rosyjskim przed rewolucją październikową 1917 roku”, „Polskie i białoruskie koncepcje budowy państw narodowych w latach 1915-1921”, „Konsekwencje traktatu ryskiego dla Polaków i Białorusinów”. Moderatorami tej części obrad byli: dyrektor Studium Europy Wschodniej UW dr Jan Malicki i prof. dr hab. Wojciech Śleszyński.
Występujący w pierwszym bloku tematycznym prof. Aleksander Smalańczuk zaprezentował swoją najnowszą książkę „Roman Skirmunt (1868-1939): życiorys obywatela kraju”. Historię działalności polskiej policji państwowej w północno-wschodnich województwach II Rzeczypospolitej zreferował dr Igor Mielnikow, przedstawiając swoją najnowszą książkę pt. „Druga wojna światowa na zdjęciach z archiwum Igora Mielnikow”.
W drugim bloku tematycznym zatytułowanym „Mniejszość polska w BSRS w latach 1919-1939” wystąpił nauczyciel historii z Lepelszczyzny Walery Tuchta, wygłaszając referat pt. „Polacy na Lepelszczyźnie: od chutorów do represji stalinowskich”. Dr Piotr Kościński, przedstawiając swój referat, opowiedział o pracy ideologicznej, prowadzonej w latach 1921-1937 w polskojęzycznych gazetach, wydawanych dla mniejszości polskiej w ZSRS. – Celem tych gazet było przede wszystkim wychowanie człowieka sowieckiego, czyli robienie z Polaków na Białorusi prawdziwych obywateli Związku Radzieckiego – zaznaczył naukowiec.
Temat represji, jakie dotknęły Polaków i Kościół Katolicki w ZSRS w dwudziestoleciu międzywojennym przedstawił ks. prof. dr hab. Roman Dzwonkowski. Opowiedział on, że w okresie międzywojennym na wschodnich ziemiach dzisiejszej Białorusi Kościół Katolicki przestał istnieć jako instytucja życia publicznego. Katolików, zarówno księży jak i wiernych, komuniści prześladowali za pomocą oskarżania ich o prowadzenie antypaństwowej działalności oraz stosując wobec nich terror.
W trzeciej części konferencji została przedstawiona sytuacja Polaków na terenie ZSRS w latach 1939-1941 oraz w okresie okupacji niemieckiej w województwach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej.
Czwarta część poświęcona była Polakom w BSRS w latach 1944-1991. Omówiono w niej kolektywizacje wsi, podziemie niepodległościowe na Grodzieńszczyźnie, sowietyzację ludności polskiej w BSRR.
Dziennikarz i publicysta Andrzej Poczobut, w swoim przemówieniu zaznaczył m.in., że w latach 1944-1954 na obecnej zachodniej Białorusi tysiące Polaków walczyło z komunistami i ginęło z bronią w ręku. – Według białoruskiej historiografii, ostatni polski żołnierz Armii Krajowej był zabity w 1954 roku – przypomniał prelegent.
Politykę władz Mińska i Warszawy wobec Polaków w latach 1991-2017 naukowcy analizowali w piątej części forum, którą poprowadził prof. dr hab. Eugeniusz Mironowicz. W swoim referacie pt. „ Polsko-białoruskie relacje międzypaństwowe w latach 1989-2017” relację między Mińskiem a Warszawą autor określił jako „szorstkie sąsiedztwo”. Zaznaczył, że te relacje nie są wprawdzie wrogie, ale nie są też poprawne. – Przyczyną takiej sytuacji są różne wybory geopolityczne, których Polska i Białoruś dokonały na początku lat 90. XX wieku – podkreślił naukowiec. Wskazał, iż wówczas, gdy w Polsce dokonano jednoznacznego wyboru w kierunku Zachodu i zapadła decyzja o dążeniu do członkostwa w NATO, Białoruś postawiła na relacje z Rosją, od której się uzależniła , a obecnie ta zależność tylko się nasila.
Biorący udział w dyskusji konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek przypomniał, że z punktu widzenia państwa białoruskiego niezależny Związek Polaków na Białorusi nie istnieje, choć jest to najliczniejsza organizacją społeczna na Białorusi. Zdaniem dyplomaty ZPB zasługuje na szczególną uwagę naukowców. – Życzę Związkowi Polaków na czele z Andżeliką Borys, by stał się organizacją legalną, chociaż nie wiemy, kiedy to może nastąpić – dodał konsul generalny.
Problemy z jakimi boryka się Związek Polaków na Białorusi wywołały ożywioną dyskusję m.in. w kwestii ograniczenia dostępu do nauki w języku polskim w białoruskim systemie szkolnictwa państwowego.
Podsumowując obrady dyrektor Studium Europy Wschodniej UW dr Jan Malicki zaznaczył, że chciałby, aby w przyszłości dyskusje polskich i białoruskich naukowców odbywały się w murach jednej z uczelni grodzieńskich.
Biorący udział w konferencji ambasador RP na Białorusi Artur Michalski również mówił o potrzebie kontynuacji spotkań naukowców z obu krajów. – Mam nadzieję, że wbrew pesymistycznym prognozom, w przyszłości uda się z omawianymi podczas konferencji tematami wyjść poza mury placówki konsularnej w Grodnie – zaznaczył ambasador.
Honorowy prezes ZPB dr Tadeusz Gawin, zaznaczył z kolei, że naukowa dyskusja jest potrzebna nie tylko środowiskom akademickim w Polsce i na Białorusi, ale także osobom, które po prostu interesują się tematami, poruszanymi podczas współorganizowanych przez niego konferencji.
– Chcemy pokazać, że Polacy mieli wielkie zasługi w budowaniu państwa białoruskiego, a także to, że nas Polaków i Białorusinów, mieszkających na tej ziemi, nic nie dzieli. Jeżeli nawet dyskutujemy, czy spieramy się o historię, posiadając posiadać odmienne zdania, nie powinno to przeszkadzać nam w pokojowym współistnieniu – podkreślił Tadeusz Gawin.
Znadniemna.pl
Zbigniew / 3 grudnia, 2018
To bardzo ważny temat konferencji ze względu na to, że oficjalna białoruska propaganda i część tak zwanej „białoruskiej opozycji” twierdzi, że na Białorusi „niema żadnych Polaków”, że to wszyscy „społonizowani Białorusini”. Jeszcze oni nas pogardliwie nazywają „kościelnymi Polakami” albo „tak zwanymi Polakami”.
/