
Do takiego wniosku dochodzi analityk portalu „Materik”, będącego witryną internetową Instytutu Krajów Wspólnoty Niepodległych Państw.

Michał Kaczmarek jest pierwszym zwycięzcą „Słowiańskiego Bazaru” z Polski, fot.: vitebsk.cc/ Siarhiej Serebro
Analityk portalu rosyjskiego ośrodka analitycznego, będącego ośrodkiem doradczym Kremla, nie zostawia suchej nitki na ministerstwie kultury Białorusi za ciągle spadający poziom festiwalu „Słowiański Bazar” w Witebsku, organizowanego od 1992 roku przez białoruskie państwo, jako czołowa impreza muzyczna narodów słowiańskich.
Zdaniem autora zlikwidowanie, przeprowadzanych wcześniej w ramach festiwalu Dni Rosji i Ukrainy, znacznie ogranicza obecność kultury rosyjskiej na sztandarowym festiwalu słowiańskich narodów.
„Niezwykle istotne jest, że za zdobywcę Grand-Prix Międzynarodowego Konkursu Młodych Wykonawców na festiwalu 2013 roku został uznany reprezentant Polski Michał Kaczmarek” – nie kryje rozczarowania rosyjski analityk.
Krytykuje on nawet białoruską głowę państwa Aleksandra Łukaszenkę za to, iż w swoim wystąpieniu na otwarciu festiwalu postawił on „Słowiański Bazar” w jednym szeregu z organizowanymi na Zachodzie imprezami muzycznymi, między innymi „Eurowizją” i Festiwalem Piosenki Włoskiej w Sanremo. To nie jest zdaniem autora analizy Instytutu Krajów WNP przypadek, „zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę, że miniterstwo kultury Białorusi martwi się tylko o notoryczną polonizację podległych mu przedsięwzięć i nie jest w stanie podnieść się do poziomu myślenia ogólnorosyjskiego i ogólnosłowiańskiego”.
a.pis. na podstawie materik.ru