Polscy politycy, zarówno rządzący, jak i opozycyjni, potwierdzili, iż Związek Polaków na Białorusi pozostaje najważniejszym partnerem Polski na Białorusi, jako jedyna, uczciwa i przyzwoita organizacja, reprezentująca interesy społeczności polskiej w tym kraju.
O dwudziestu pięciu latach działalności ZPB, z których już osiem lat największa na Białorusi organizacja polska zmuszona jest do funkcjonowania w warunkach nieuznawania jej przez władze w Mińsku, czyli de facto w warunkach podziemia, rozmawiali wczoraj w Sejmie RP działacze ZPB, reprezentujący struktury organizacji z całej Białorusi.
Konferencję jubileuszową ZPB w Sejmie RP Związek zorganizował wspólnie z Fundacją „Wolność i Demokracja”. Na forum przybyli licznie posłowie i senatorowie, reprezentujący najważniejsze komisje sejmowe i senackie, zajmujące się wspieraniem i współpracą z Polakami za granicą, a także reprezentanci MSZ, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele samorządów, z którymi ZPB utrzymuje stosunki partnerskie.
Po powitaniu uczestników konferencji przez przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB Andżelikę Borys i przewodniczącego Rady Fundacji „Wolność i Demokracja” Michała Dworczyka, ze słowem wstępnym zwrócili się do zgromadzonych: Grzegorz Schetyna, przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, Adam Lipiński, przewodniczący Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz Jacek Junosza-Kisielewski, wicedyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ.
– Zawsze będzie tak, że Związek Polaków na Białorusi będzie jedyną legalną (dla władz Polski – red.) uczciwą, przyzwoitą organizacją wspieraną przez Polskę – mówił Grzegorz Schetyna. Polityk zapewnił, iż nie ma w Polsce różnicy zdań na temat tego, że należy wspierać Polaków na Białorusi skupionych wokół demokratycznie wybieranego, mimo działania w warunkach podziemia, kierownictwa ZPB.
Słowa kolegi z rządzącej partii „Platforma Obywatelska” potwierdził Adam Lipiński z opozycyjnego „Prawa i Sprawiedlizości”. Polityk zgodził się, że w kwestii Związku Polaków na Białorusi nie ma wśród polityków w Polsce większej różnicy zdań, „choć są pewne spory”. Ich rozstrzyganiu z korzyścią dla rodaków za granicą służą właśnie, zdaniem Adama Lipińskiego, spotkania, podobne do konferencji, która odbyła się wczoraj w Sejmie. – Zależy nam, by rozmawiać, jak Polska może pomóc Polakom na Wschodzie, za taką pomocą jest cała polska klasa polityczna – podkreślił poseł Lipiński.
Jacek Junosza-Kisielewski w imieniu MSZ zapewnił z kolei, że wszelkie działania kulturalno-oświatowe prowadzone przez ZPB zyskają wsparcie organizacyjne i finansowe resortu. Wskazał jednocześnie, że ZPB jest największą i najbardziej reprezentatywną organizacją Polaków na Białorusi.
W swoje 25-lecie kierownictwo ZPB przyznało dyplomy osobom zasłużonym dla organizacji. Wręczono je lub przekazano: marszałkowi Senatu RP Bogdanowi Borusewiczowi, Adamowi Lipińskiemu i Łukaszowi Abgarowiczowi, wiceprzewodniczącemu senackiej Komisji Emigracji i łączności z Polakami za Granicą.
Wśród wyróżnionych znaleźli się także liderzy władz samorządowych, reprezentujących miejscowości i regiony, współpracujące z ZPB, między innymi: prezydent Sopotu Jacek Karnowski, Gdańska Paweł Adamowicz i Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Konferencja była podzielona na trzy panele. W pierwszym o historii ruchu polskiego na Białorusi opowiedzieli prezes honorowy i założyciel ZPB Tadeusz Gawin, senator Łukasz Abgarowicz oraz konsul generalny RP w Grodnie, wcześniej wieloletni dyrektor Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Andrzej Chodkiewicz.
Drugi panel był próbą podsumowania efektów wprowadzenia pięć lat temu w życie ustawy „O Karcie Polaka”. W dyskusji, którą moderował ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Piotr Kościński, głos zabierali: Adam Lipiński i Mieczysław Jaśkiewicz, prezes ZPB. Adam Lipiński zaznaczył w swoim wystąpieniu, iż z perspektywy pięcioletniej od momentu wprowadzenia instytucji Karty Polaka właściwie żadne ze złorzeczeń, towarzyszących tej inicjatywie się nie sprawdziło. Mieczysław Jaśkiewicz z kolei wskazywał na dodatkowy pozytywny efekt wprowadzenia Karty Polaka, a mianowicie na to, że stała się ona bodźcem do szukania przez Polaków na Wschodzie swoich korzeni, a także umotywowała wielu do podjęcia się nauki języka polskiego, znajomość którego jest jednym z warunków otrzymania dokumentu.
W trzecim panelu goście i uczestnicy konferencji mogli się dowiedzieć o tym, jak wygląda obecna sytuacja Związku Polaków na Białorusi, jakie wyzwania stoją przed organizacją, jakie ma perspektywy rozwoju. Moderator tego panelu, dyrektor telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy wskazywała na to, iż 8 lat aktywnej kulturalno-oświatowej działalności ZPB w warunkach podziemia można uznać za rekord świata. – Świadczy to o tym, iż organizacja jest autentyczna, ma potencjał oraz perspektywę istnienia i rozwoju – dodała moderator. Jej słowa potwierdziły krótkie prezentacje, przedstawione przez szefa ZPB oraz koordynatorów poszczególnych kierunków działalnonści organizacji. Uczestniczący w panelu przewodniczący Sejmowego Zespołu ds. Białorusi poseł Robert Tyszkiewicz, gratulując działaczom ZPB prężniej działalności na rzecz polskości, wskazał na otwierające się przed organizacją perspektywy rozwoju w postaci zawiązywania partnerskich relacji z samorządami w Polsce.
Obrady w Sejmie z okazji jubileuszu ćwierćwiecza działalności ZPB zakończyły się wspólnym odśpiewaniem „Roty”, hymnu Związku Polaków na Białorusi, po czym uczestnicy konferencji ustawili się na schodach głównego wejścia do Sejmu RP do wspólnego zdjęcia pamiątkowego.
Andrzej Pisalnik z Warszawy