Podczas spotkania z Stanisławem Karczewskim marszałkiem Senatu RP Michaił Miasnikowicz podkreślił, że strony nie powinny unikać delikatnych tematów. Jednym z nich jest jego zdaniem, wydawanie obywatelom Białorusi Karty Polaka:
„Ta kwestia wymaga poważnego przestudiowania na poziomie ekspertów. Taka polityka stymuluje emigrację młodzieży, wysoko wykwalifikowanych specjalistów z Białorusi do Polski, a to nie powinno szkodzić interesom mojego kraju” – powiedział przewodniczący Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Białorusi.
Michaił Miasnikowicz chce, by współdziałanie parlamentów Polski i Białorusi przyczyniło się do rozszerzenia kontaktów Zgromadzenia Narodowego Białorusi z parlamentami innych krajów EU.
Białoruski polityk zapowiedział przedyskutowanie negatywnego stanowiska Europarlamentu, które kontrastuje z konstruktywną współpracą między parlamentami Białorusi i Polski.
Na Białorusi do połowy br. wydano około 75 tys. Kart Polaka. Jednak w 2011 r. białoruskie władze wprowadziły przepis, który zakazywał urzędnikom państwowym ubiegania się o dokument, a w przypadku jego posiadania nakazywał zwrot do organu wydającego. W 2014 r. przepis rozszerzono na żołnierzy zawodowych, milicjantów oraz funkcjonariuszy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych.
Znadniemna.pl za belsat.eu/belapan.com