Kilkuosobowa delegacja Związku Polaków na Białorusi na czele z przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB Andżeliką Borys w dniach 24-25 stycznia przebywała w Szczecinie. Do stolicy województwa zachodniopomorskiego reprezentację ZPB zaprosił legendarny zespół rockowy LOMBARD, który dwugodzinnym koncertem w Filharmonii Szczecińskiej imienia Mieczysława Karłowicza zainaugurował jubileuszowy rok 35-lecia istnienia zespołu.
Programem pt. 35 lat LOMBARD W FILHARMONII „muzyka bez granic”, zespół rozpoczął rok jubileuszowy w Szczecinie nie przypadkowo. W tym mieście, bowiem założyciel LOMBARDU i autor większości wykonywanych przez zespól piosenek Grzegorz Stróżniak wraz z pierwszym składem zespołu 35 lat temu po raz pierwszy odbył studyjną sesję nagraniową, nagrywając w studiu Polskiego Radia Szczecin trzy utwory: „Bez zysków, bez strat”, „Komu cichy płacz” i „Błądząc, wędrując”, które wkrótce podbiły serca polskich miłośników rocka.
Ze Szczecinem LOMBARD wiąże też zrealizowanie w miejscowej filharmonii, w roku 1983, płyty koncertowej „Live”, uznawanej za jeden z najlepszych albumów koncertowych, nagranych w Polsce w latach 80.
Koncert w Filharmonii Szczecińskiej cieszył się tak dużym zainteresowaniem fanów LOMBARDU, że muzycy mieli kłopoty z rozmieszczeniem na sali wszystkich swoich przyjaciół i członków rodzin. Bilety na ten wyjątkowy koncert, zagrany wspólnie z Orkiestrą Filharmonii w Szczecinie i big bandem pod batutą Jana Zeylanda, rozeszły się, bowiem jak świeże bułeczki.
Wspólna obecność na scenie orkiestry, big bandu i zespołu rockowego (razem około 60 muzyków i instrumentów) wymagało od dyrygenta Jana Zeylanda, lidera LOMBARDU Grzegorza Stróżniaka i jego kolegów nie lada twórczego wysiłku i pomysłowości, aby zaadaptować do tak licznego i różnorodnego arsenału instrumentalnego, jaki wieczorem 24 stycznia zjawił się na scenie Filharmonii Szczecińskiej, zarówno starsze przeboje zespołu, stanowiące jego wizytówkę od dziesięcioleci, jak i nowsze kompozycje. „Anatomia – Ja płynę, płynę”, „Szklana pogoda”, „Przeżyj to sam» i inne piosenki LOMBARDU w orkiestrowej aranżacji otworzyły słuchaczom nowe, nieznane dotąd, odcienie.
Jak się okazało mieszanka klasyki, jazzu i rocka potrafi doskonale bawić nie tylko publiczność, lecz także autorów tych niezwykłych eksperymentów muzycznych – dyrygenta i jazzowego pianistę Jana Zeylanda, Grzegorza Stróżniaka oraz sceniczną i życiową partnerkę lidera LOMBARDU – Martę Cugier, która jest wokalistką i frontwomen zespołu najdłużej w jego historii, bo już od 17 lat.
Zaprezentowane przez LOMBARD niezwykła sceneria i wymiar muzyczny nie tylko nie zawiodły publiczności, która po brzegi wypełniła salę Filharmonii Szczecińskiej, lecz sprawiły, że szczecinianie żegnali artystów, bijąc im brawa na stojąco. Miłym akcentem stały się słowa podziękowania wypowiedziane ze sceny przez Martę Cugier pod adresem delegacji Związku Polaków na Białorusi za jej obecność na koncercie z okazji 35-lecia istnienia LOMBARDU.
Delegacja ZPB z kolei, już podczas przyjęcia wydanego przez LOMBARD po koncercie, inaugurującym jubileuszowy dla niego rok, wręczyła zespołowi, darzącemu Polaków na Białorusi niezwykle ciepłym uczuciem, grafikę z panoramą Grodna autorstwa działacza ZPB Jana Pieregińca.
Znadniemna.pl, Fot.: Iness Todryk-Pisalnik i Bartek Gąsiorek