Z tradycyjną, w okresie świąt Bożonarodzeniowo-noworocznych, wizytą odwiedziła mieszkających na Grodzieńszczyźnie Polaków delegacja z Urzędu Miasta Sopotu na czele z Prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim.
Podczas trzydniowego pobytu sopocianie, od wielu lat współpracujący ze Związkiem Polaków na Białorusi, spotkali się z Polakami Grodna, Wasiliszek, Radunia i Wołkowyska. We wszystkich odwiedzanych miejscowościach przyjaciół z Pomorza Gdańskiego witali działacze miejscowych oddziałów ZPB.
Były to spotkania przy okazji których rodacy z Sopotu mogli przekonać się na własne oczy, iż mniejszość polska na Grodzieńszczyźnie jest nie tylko liczna, o czym można się dowiedzieć przecież z danych statystycznych, lecz także prężnie działająca na rzecz zachowania polskości za wschodnią granicą Polski. Sopocianie zobaczyli, jak Polacy na Białorusi dbają o liczne ślady polskości na współczesnych ziemiach białoruskich – pomniki, kościoły, groby żołnierskie oraz pozostałości po sławnych Rodakach – jak, mimo często trudnych warunków, pielęgnują polskie tradycje, obyczaje i język ojczysty, wychowując w duchu polskości kolejne pokolenia tutejszych Polaków, oderwanych od Macierzy wskutek dramatycznych wydarzeń historycznych.
Na znak uznania dla polskiego patriotyzmu Polaków Grodzieńszczyzny i wdzięczności dla nich, delegacja Sopotu przywiozła dary świąteczne, zebrane w ramach akcji charytatywnych prowadzonych wśród mieszkańców Sopotu, sopockich przedsiębiorców oraz przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej.
Udzielając wywiadów dziennikarzom, goście z Sopotu nie kryli wzruszenia i pozytywnych wrażeń, jakie zabrali ze sobą po spotkaniach z mieszkającymi na Białorusi rodakami. – Jestem szczerze wzruszona i zachwycona tym, jak Polacy, tu mieszkający, dbają o przetrwanie polskości w miejscowościach, które odwiedziliśmy – mówiła rozgłośni Radio Racyja radna Miasta Sopotu Anna Łukasiak. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zaznaczył z kolei, iż z uwagi na nielegalny, z punktu widzenia władz Białorusi, status Związku Polaków na Białorusi – współpraca Sopotu z ZPB ma charakter nieoficjalny.
Tym nie mniej każdego roku ZPB wysyła na odpoczynek do Sopotu i na Pomorze Gdańskie grupy dzieci z polskich rodzin na Białorusi, których pobyt nad Bałtykiem wspierają sopockie władze. Częste są wizyty w Sopocie także grup działaczy ZPB, którzy tradycyjnie odwiedzają Trójmiasto, między innymi podczas rocznicowych uroczystości na Westerplatte, przypominających o tragicznych wydarzeniach, związanych z wybuchem II wojny światowej.
– Wizyty świąteczno-noworoczne władz miasta Sopotu stały się tradycją i są dla nas niezwykle ważne. Chcemy, aby nasi przyjaciele wyrabiali sobie opinię o tym, jak się maja Polacy na Białorusi, na podstawie bezpośrednich kontaktów, aby mogli wejść do kresowego polskiego domu, zobaczyć, jak żyjemy, posłuchać opowieści o naszych codziennych problemach – mówi, podejmujący sopocką delegację na ziemi grodzieńskiej prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz.
Znadniemna.pl