HomeHistoriaNasza krajanka Karolina Borchardt – pierwsza Polka w kokpicie

Nasza krajanka Karolina Borchardt – pierwsza Polka w kokpicie

Dokładnie trzydzieści lat temu, 17 grudnia 1995 roku, w Londynie zmarła Karolina Borchardt – pierwsza Polka, która zdobyła licencję pilota i samodzielnie wzbiła się w powietrze. Jej życie było świadectwem odwagi i pasji, a jej osiągnięcia w lotnictwie na trwałe wpisały się w historię polskiej awiacji.

Dzieciństwo i młodość

Karolina Borchardt z domu Iwaszkiewicz urodziła się 26 lipca 1905 roku w Mińsku. Dorastała w rodzinie inteligenckiej, gdzie ceniono naukę i kulturę, co ukształtowało otwartość  dziewczyny na nowe wyzwania i zainteresowanie światem techniki. Po ukończeniu w Mińsku szkoły podstawowej Karolina kontynuowała naukę w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie – była to jedna z najbardziej prestiżowych szkół ponadpodstawowych w regionie, oferująca wysoki poziom kształcenia i przygotowanie do studiów wyższych. Po ukończeniu gimnazjum młoda ambitna kresowianka przeniosła się do Krakowa, gdzie rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Handlowej.

To właśnie w Krakowie nasza bohaterka zetknęła się z Akademickim Aeroklubem Krakowskim. W tym środowisku odkryła swoją pasję do lotnictwa, które w latach 20. XX wieku było symbolem nowoczesności i postępu. Jej decyzja o podjęciu szkolenia pilotażowego była odważnym krokiem w świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Pierwsze loty i sukcesy

W 1928 roku Borchardt ukończyła szkolenie pilotażowe i – jako pierwsza kobieta w Polsce – odbyła samodzielne loty. Ten moment był przełomowy nie tylko dla niej, ale i dla całego polskiego lotnictwa, które po raz pierwszy musiało uznać kobiecą obecność w kokpicie samolotu.

Jeszcze w tym samym roku Karolina udowodniła, że jej talent nie ogranicza się do symbolicznego „pierwszego lotu”. Podczas II Krajowego Konkursu Awionetek, wspólnie z Józefem Bargielem, nasza krajanka zdobyła pierwsze miejsce i tytuł Mistrzów Polski, lecąc samolotem DKD-IV. Jej zwycięstwo stało się wydarzeniem symbolicznym – kobieta nie tylko rywalizowała bowiem z mężczyznami, ale ich pokonała.

Małżeństwo i rodzina

Rok 1928 stał się dla naszej krajanki także rokiem, w którym wyszła za mąż za Karola Olgierda Borchardta, późniejszego znanego pisarza marynistycznego. Ich związek łączył dwie silne osobowości – pionierkę lotnictwa i przyszłego autora kultowych opowieści o morzu.

Wkrótce na świecie pojawiła się ich córka Danuta. Rodzina stała się dla Karoliny ostoją w trudnych czasach, a jednocześnie nie zatrzymała jej ambicji zawodowych. Łączyła życie rodzinne z pasją do latania, co czyniło jej biografię jeszcze bardziej niezwykłą.

Wojna i emigracja

Do wybuchu II wojny światowej Borchardt pracowała jako pilot-oblatywacz, testując nowe konstrukcje lotnicze. Karierę ambitnej kresowianki przerwała wojna, zmuszając do opuszczenia kraju. Wraz z córką  Karolina przedostała się przez Szwecję do Wielkiej Brytanii, gdzie znalazła nowe miejsce do życia.

Na emigracji podjęła pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych rządu RP na uchodźstwie. Choć nie mogła kontynuować kariery lotniczej, pozostała aktywna i zaangażowana w sprawy polskiej społeczności na obczyźnie, wspierając działania dyplomatyczne i organizacyjne.

Sztuka jako druga pasja Karoliny Borchardt

Choć Karolina Borchardt zapisała się w historii przede wszystkim jako pionierka polskiego lotnictwa, jej życie po wojnie nabrało zupełnie innego wymiaru. W latach 50. rozpoczęła studia malarskie na Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie w Londynie, a następnie kształciła się także w Rzymie. To właśnie tam zetknęła się z europejskimi nurtami sztuki nowoczesnej, które zainspirowały ją do tworzenia obrazów o charakterze ekspresjonistycznym i abstrakcyjnym.

Obraz Karoliny Borchardt pt. LARGE MODERN ABSTRACT, 1965 rok, źródło: mutualart.com

Dyptyk autorstwa Karoliny Borchardt pt. „Landscape Sun & Cliffs’ and 'Abstract Interior”, źródło: davidlay.co.uk

Twórczość naszej krajanki była odważna i pełna energii – podobnie jak wcześniejsze lotnicze dokonania. Borchardt nie ograniczała się bowiem do jednego stylu, eksperymentowała z formą i kolorem, poszukując własnego języka artystycznego. Swoje prace wystawiała w Londynie, Paryżu i Nowym Jorku, co świadczy o tym, że jej sztuka była zauważana i doceniana także poza środowiskiem emigracyjnym.

Malarstwo energii i odwagi

Dla Borchardt malarstwo stało się sposobem wyrażania emocji i doświadczeń, których nie mogła już realizować w kokpicie samolotu. W jej obrazach często pojawiały się dynamiczne kompozycje, kontrastowe zestawienia barw i formy sugerujące ruch – jakby echo jej lotniczej przeszłości.

Choć nie pozostawiła po sobie wielkiej szkoły czy uczniów, jej dorobek artystyczny jest świadectwem niezwykłej wszechstronności. Karolina Borchardt była nie tylko pierwszą Polką-pilotką, ale także artystką, która potrafiła przełożyć energię i odwagę na język sztuki.

Nasza wszechstronnie uzdolniona krajanka zmarła 17 grudnia 1995 roku w Londynie. Dziś, w trzydziestą rocznicę jej śmierci, wspominamy ją jako kobietę, która przełamała bariery i udowodniła, że niebo stoi otworem także dla kobiet. Jej życie pozostaje świadectwem odwagi i pasji – od kokpitu samolotu po sztalugi malarskie.

 Opr. Walery Kowalewski, na zdjęciu: Karolina Borchardt (z domu Iwaszkiewicz), pierwsza polska pilotka, przy śmigle samolotu DKD-IV; lata 30. XX w., fot.: Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 3/1/0/14/1098/1, domena publiczna

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści