![](https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2025/02/NKWD.jpg)
Książka o egzekucjach z czasów stalinowskich na podmińskim uroczysku Kuropaty została uznana na Białorusi za „ekstremistyczną” .
Chodzi o publikację pt: „NKWD zabijało w Kuropatach…” autorstwa białoruskiego badacza zbrodni stalinowskich, historyka Marata Harawego, która ukazała się w 2019 roku.
Jest to wydanie, składające się z 17 tematycznych esejów o dokonywanych w latach 1930-ch pod Mińskiem egzekucjach stalinowskich. Książka zawiera ponadto ponad 100 unikatowych fotografii i rysunków, dotyczących opisywanego okresu. Przy czym, jak tłumaczył sześć lat temu na prezentacji książki jej autor, zawarte w niej materiały bazują na faktach ujawnionych w trakcie przeprowadzonych w Kuropatach badań naukowych, które zostały potwierdzone dokumentalnie.
„Niczego nie odkryłem, Stwierdziłem tylko coś, co zostało ujawnione już dawno temu” – mówił Marat Harawy.
![](https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2025/02/Marat-Harawy-480x360.jpg)
Marat Harawy, autor książki, uznanej przez reżim Łukaszenki za „ekstremistyczną”, podczas jej prezentacji w 2019 r., fot.: Euroradio.fm
Oprócz książki jego autorstwa do „Listy materiałów ekstremistycznych” służby Aleksandra Łukaszenki włączyły ostatnio także m.in. Album „BNR-100: Obchody 100-lecia na Białorusi i za granicą” oraz numer czasopisma Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy „Abażur” (nr 3 z 2018 r.).
Portal Euroradio przypomina, że na Białorusi za „ekstremistyczne” uznano już dziesiątki książek o historii kraju, w tym te poświęcone represjom z czasów sowieckich.
W Republice Białorusi rządzonej przez dyktatora Aleksandra Łukaszenkę bada się bowiem wyłącznie zbrodnie niemieckich nazistów, ale nie zbrodnie bolszewickie.
W ubiegłym roku białoruski historyk Ihar Mielnikau, adiunkt w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego, który usiłował badać materiały z lat 30. i 40. XX wieku, został skazany na 4 lata więzienia (uznany za więźnia politycznego), a trzy jego książki, te dotyczące polsko radzieckiego pogranicza w okresie, gdy Białoruś Zachodnia znajdowała się w granicach międzywojennej Polski, uznano przez służby Łukaszenki za „ekstremistyczne”.
Przypomnijmy, że na 8 lat łagrów za artykuły prasowe o polskim podziemiu niepodległościowym, działającym na terenach dzisiejszej Białorusi został skazany Polak z Grodna, dziennikarz i działacz mniejszości polskiej Andrzej Poczobut.
Znadniemna.pl na podstawie Euroradio.fm/Kresy24.pl, fot.: Euroradio.fm