Chodzi o Fundację Wolność i Demokracja, którą – jak podaje białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” – łukaszenkowskie MSW i KGB uznały za „formację ekstremistyczną”.
Publikowana przez służby Łukaszenki „lista formacji ekstremistycznych” została zaktualizowana 20 sierpnia br. Po raz pierwszy w historii prowadzenia przez reżim „ekstremistycznej ewidencji” na liście pojawił się podmiot, zarejestrowany na terenie Polski, a w charakterze osób wchodzących w skład „formacji ekstremistycznej”, wymienieni zostali polscy obywatele – prezes Fundacji Wolność i Demokracja Lilia Luboniewicz oraz jej zastępca Maciej Krzysztof Dancewicz.
Jak wynika z doniesienia rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej TASS, decyzję o wciągnięciu na białoruską „listę ekstremistów” polskiej organizacji oraz związanych z nią polskich obywateli podjął białoruski KGB. Obok Fundacji Wolność i Demokracja na zaktualizowanej przez KGB liście „formacji ekstremistycznych” znalazło się także Zjednoczenie Więźniów Politycznych Białorusi. A ogółem prowadzona przez KGB wspólnie z MSW Białorusi lista „formacji ekstremistycznych” liczy 233 podmioty, a osobom odpowiedzialnym za ich funkcjonowanie w kraju, rządzonym przez Łukaszenkę, grozi wyrok do siedmiu lat łagrów.
Fundacja Wolność i Demokracja jest jednym z trzech największych podmiotów (obok Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”) wspierających Polonię i Polaków poza granicami kraju, zwłaszcza za wschodnią granicą Polski.
Impulsem do powstania Fundacji było zamknięcie przez władze białoruskie latem 2005 roku dwóch niezależnych polskich pism Związku Polaków na Białorusi – gazety „Głos znad Niemna”, redagowanej wówczas przez szefa portalu Znadniemna.pl Andrzeja Pisalnika oraz czasopisma „Magazyn Polski”, redagowanego wtedy przez Andrzeja Poczobuta, więźnia politycznego reżimu Łukaszenki, przebywającego w niewoli od 25 marca 2021 roku, czyli – już 1250 dni.
Konieczność wydawania na uchodźstwie wspomnianych czasopism oraz potrzeba pozyskiwania na ten cel środków finansowych doprowadziła do utworzenia Fundacji Wolność i Demokracja.
Od momentu powstania Fundacja działa w dwóch zasadniczych obszarach: pomocy Polakom na Wschodzie oraz wspierania przemian demokratycznych na terenie krajów byłego Związku Sowieckiego. Od wielu lat Fundacja Wolność i Demokracja niesie pomoc osobom represjonowanym przez reżim Łukaszenki. Wspiera polskie media i szkolnictwo w krajach postsowieckich, głównie na Ukrainie, Białorusi i Litwie, ale także w innych krajach na całym świecie.
Fundacja działa także na rzecz obrony tożsamości narodowej i odzyskania pełnej niepodległości przez Białoruś oraz wspiera Ukrainę i jej obrońców w obliczu rosyjskiej agresji, wysyłając znaczącą pomoc materialną dla walczących Ukraińców.
Jak czytamy na stronie WID, do ważnych projektów Fundacji należy upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych i popularyzację wiedzy o nich – wyrazem czego jest projekt „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych.”, poszukiwanie miejsc pochówku żołnierzy Wojska Polskiego poległych pod Lwowem w 1939 roku, projekty na rzecz aktywizacji młodzieży polskiej. Od samego początku swojej działalności w obszarze zachowania i pielęgnowania pamięci o Żołnierzach Wyklętych na Wschodnich terenach II RP, Fundacja współpracowała z Andrzejem Poczobutem, więźniem Łukaszenki, będącym najbardziej znanym na Białorusi ekspertem i popularyzatorem dziejów polskiego podziemia niepodległościowego z okresu II wojny światowej i lat powojennych.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku białoruski KGB uznał za „formację ekstremistyczną” redakcję portalu Polaków na Białorusi – Znadniemna.pl, współpracującą z Fundacją Wolność i Demokracja.
Na zdjęciu: Marzec 2023 roku. Prezes Fundacji Wolność i Demokracja Lilia Luboniewicz i goszcząca wówczas w Fundacji Natalia Pińczuk, małżonka Laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego, więzionego przez reżim Łukaszenki założyciela białoruskiego Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, fot.: Fundacja Wolność i Demokracja
Znadniemna.pl na podstawie Spring96.org/Tass.ru/Wid.org.pl