Na dzisiaj przypada 225. rocznica urodzin prawie zapomnianego przez potomnych pisarza z Kresów – Leona Potockiego. Literat urodził się już po III rozbiorze Polski, ale jak wielu ludzi epoki w której żył, okazał się zagorzałym polskim patriotą. Sprawiło to, iż wziął czynny udział w narodowo-wyzwoleńczym zrywie, czyli w powstaniu listopadowym.
Urodził się Leon Potocki we wsi Kochanowo (współcześnie w rejonie tołoćzyńskim obwodu witebskiego na Białorusi) 14 lipca 1799 roku, jako syn kapitana Wojska Polskiego Stanisława Potockiego (później – generał Królestwa Polskiego / Kongresowego/) i Józefy z Sołłohubów.
Rodzicami chrzestnymi Leona zostali książę Józef Poniatowski i Maria Teresa Tyszkiewiczowa. Książę był przyjacielem rodziny Potockich od czasów powstania kościuszkowskiego, kiedy wraz z ojcem Leona wspólnie walczyli w obronie Warszawy.
Potoccy co roku spędzali lato w Jabłonnie pod Warszawą. Mały Leon był rozpieszczany przez chrzestną, która uczyła go gry w karty i jazdy konnej. W 1804 roku, w wieku zaledwie pięciu lat, wziął udział w imieninach króla Francji na wygnaniu Ludwika XVIII, obchodzonych w miejscowym pałacu i włożył monarsze na głowę wieniec z róż. Po raz ostatni lato i wczesną jesień Leon spędził w Jabłonnie wraz z matką w 1813 roku. Tutaj dotarła do nich wieść o śmierci ks. Józefa Poniatowskiego.
W latach 1811-1817 uczył się w szkole pijarów w Warszawie, a następnie przez pewien czas uczęszczał na bliżej nieznane kursy na Uniwersytecie Warszawskim. W 1820 roku ożenił się z Józefą Kossakowską i osiadł w jej majątku Rudawa pod Świsłoczą (obecnie w obwodzie grodzieńskim na Białorusi – red.). W tym czasie zaczął publikować swoje pierwsze wiersze.
W marcu 1831 roku przyłączył się do powstania listopadowego na Litwie. Walczył pod dowództwem generała Dembińskiego. Został członkiem Rządu Tymczasowego w powiecie poniewieskim i tamże dowodził oddziałem piechoty. Przez pewien czas prowadził wojnę partyzancką. W sierpniu 1831 roku udało mu się przedrzeć do Warszawy i został umieszczony w sztabie przybocznym Wodza Naczelnego. Wziął udział w obronie stolicy.
Po upadku powstania ukrył się przed represjami władz carskich w Dreźnie. Na emigracji poznał osobiście m.in. Adama Mickiewicza. Do Kongresówki powrócił po ogłoszeniu amnestii w 1834 roku. W tym czasie rozwiódł się z żoną i znalazł się w trudnej sytuacji materialnej. Przez kilka lat pomieszkiwał u krewnych i przyjaciół na Litwie. W końcu powrócił do Warszawy i stał się jednym z założycieli czasopisma „Biblioteka Warszawska”.
W 1843 roku, jako ceniony już literat, ożenił się po raz drugi – z Anną Młokosiewicz.
Książki Potockiego wydawano w Poznaniu, a więc poza zasięgiem carskiej cenzury. Swoje powieści opierał głównie o przeżycia własne. Ważniejsze z nich to wydane w 1854 roku „Święcone, czyli pałac Potockich w Warszawie” oraz „Szkic towarzyskiego życia miasta Warszawy z drugiej połowy XIX stulecia”.
Ostatnie lata życia pisarz spędził na Litwie. Na wieść o wybuchu powstania styczniowego natomiast wyjechał na Łotwę. Zmarł 12 grudnia 1864 roku w Rydze. Tam też został pochowany na cmentarzu przy kościele św. Franciszka.
W 1876 roku w Poznaniu wydano pośmiertnie jego pamiętniki pt. „Urywek ze wspomnień pierwszej mojej młodości”.
Znadniemna.pl na podstawie Gazetapowiatowa.pl, fot.: Gazetapowiatowa.pl
Tomasz / 15 lipca, 2024
Jest znany od lat nielicznym zbieraczom pamiętników. Na aukcjach kolekcjonerskich. Gdyby ktoś zaryzykował wydanie jego dzieł naukowo, ale to nie te czasy … https://historia.dorzeczy.pl/346714/lenczewski-pamietnikarskie-niedyskrecje.html
/