HomeSpołeczeństwoW Gdańsku żądano uwolnienia Borys i Poczobuta oraz wypędzenia rosyjskich okupantów z Ukrainy i Białorusi (ZDJĘCIA)

W Gdańsku żądano uwolnienia Borys i Poczobuta oraz wypędzenia rosyjskich okupantów z Ukrainy i Białorusi (ZDJĘCIA)

W sobotnie południe, 26 lutego, ponad sto osób zebrało się przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, by zaprotestować przeciwko agresji Rosji na Ukrainę i więzieniu przez reżim Aleksandra Łukaszenki Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Pikietę zorganizowała Fundacja Łączy Nas Polska  i jej prezes Natalia Nitek-Płażyńska we współpracy z mieszkającymi w Sopocie redaktorami mediów Związku Polaków na Białorusi.

Manifestujący mieli m.in. transparenty z hasłami: „Andżelika Borys, Andrzej Poczobut. Siedzą, bo są Polakami”, „Achtung Russia”, „Putin zbrodniarz” czy „Wolna Ukraina”. Na początku pikiety zebrani odśpiewali hymn Polski.

Prezes Fundacji Łączy Nas Polska, Natalia Nitek-Płażyńska powiedziała do zebranych, że Borys i Poczobut są więzieni, bo są Polakami.

– Putin poszedł dalej, Putin terrorysta morduje ludzi na Ukrainie. Morduje tylko po to, żeby napełniać swoją kabzę i rozdymać swoje ego. Jesteśmy tu dzisiaj żeby wyrazić swój sprzeciw. Precz z Putinem – mówiła do zebranych. Manifestujący skandowali: „Precz z Putinem”, „Putin won”, „Kijów, Warszawa – jedna sprawa”.

Do zebranych przemówił też przedstawiciel Związku Polaków na Białorusi, redaktor portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik, będący kolega z Zarządu Głównego prezes ZPB Andżeliki Borys i członka zarządu Andrzeja Poczobuta, więzionych od 11 miesięcy przez podległy Putinowi marionetkowy reżim Łukaszenki.

– Pochodzę z kraju, który znajduje się pod okupacją Władimira Putina i putinowskiej Rosji już od wielu lat. Dzisiaj, w trzecim dniu wojny, wojny gorącej, wojny totalnej prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie nasi koledzy Andrzej Poczobut, Andżelika Borys chyba zmienili status, bo przedtem byli zakładnikami Łukaszenki, a teraz stali się jeńcami wojennymi Putina, i tak należy to odbierać – mówił Andrzej Pisalnik, który, uciekając przed łukaszenkowskim więzieniem, wprowadził się do Trójmiasta i zamieszkał z rodziną w Sopocie.

Przypomniał też, że na Białorusi pozostaje ok. 300 tysięcy Polaków.

– To, że Putin wtargnął na Ukrainę z terenu Białorusi, nie jest winą społeczeństwa białoruskiego, nie jest winą Białorusinów, jest winą Putina i jego marionetki – Łukaszenki – podkreślił Pisalnik.

Do zebranych przemawiali też lokalni radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy wspominali, że z uwagi na atak Rosjan na Ukrainę matki muszą teraz rodzić dzieci w skandalicznych warunkach, a wśród ofiar wojny są niewinni cywile.

– Domagamy się uwolnienia Polaków, którzy są więzieni od wielu lat na Białorusi, którzy chcą żyć w normalnym kraju, chcą kultywować tradycje polskości, to co powinno być normalnością w każdym kraju, ale przez tego terrorystę Putina nie jest. I musimy dzisiaj głośno powiedzieć, że tak samo, jak Białoruś tak samo Ukraina, kraje te muszą być wolne od terroryzmu rosyjskiego, putinowskiego, sowieckiego – mówił radny Przemysław Majewski.

– Frekwencja jest najlepszym dowodem na to, że nie pozwolimy żeby Polacy na Białorusi byli gnębieni, ale nie pozwolimy też na to, żeby suwerenne państwo, którym jest Ukraina, było atakowane przez człowieka niespełna rozumu, bandytę, zbrodniarza wojennego, którym jest Władimir Putin – dodawał radny Andrzej Skiba.

Radni PiS zapowiedzieli jednocześnie, że zwrócą się do władz samorządowych Gdańska i Elbląga z apelem o zerwanie współpracy z miastami partnerskimi z Federacji Rosyjskiej: Bałtijskiem, Kaliningradem oraz Sankt Petersburgiem.

W tym samym czasie, w którym w Gdańsku odbywała się pikieta o uwolnienie więzionych na Białorusi Polaków i przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie, z podobnymi hasłami wyszli do placówek rosyjskich zrzeszeni w Klubach Gazety Polskiej Rodacy w Warszawie,  Berlinie (Niemcy), Chicago i Filadelfii (USA) oraz w Sydney (Australia).

Dzień wcześniej, 25 lutego, o jedenastej miesięcznicy uwięzienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta przypomnieli, wychodząc z żądaniami ich uwolnienia, mieszkańcy Białegostoku.

Fotorelacja z Gdańska:

 

Znadniemna.pl

 

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content