Pierwszą od ponad 80 lat Mszę świętą odprawiono 22 listopada w Kościele pw. Trójcy Świętej w Wołczynie – wiosce w rejonie kamienieckim obwodu brzeskiego, w której urodził się, został ochrzczony i pochowany ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski.
Kościół pw. Trójcy Świętej w Wołczynie to świątynia o niezwykle ciekawym losie. Została ufundowana przez twórcę potęgi rodu Poniatowskich Stanisława Poniatowskiego, ojca ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W wołczyńskim kościele pw. Trójcy Świętej przyszły król Polski został ochrzczony, a po śmierci w tej świątyni spoczęły, przewiezione z Petersburga jego zwłoki.
Znajdująca się w Wołczynie świątynia zmieniała przynależność wyznaniową. Po klęsce powstania styczniowego 1863-1864 przez władze carskie została przekazana wspólnocie prawosławnej i urządzono w niej cerkiew. Dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości została zwrócona katolikom.
W 1938 roku po zamknięciu przez władze ZSRR petersburskiego kościoła św. Katarzyny , w którym znajdował się sarkofag ze szczątkami zmarłego w Petersburgu Stanisława Augusta Poniatowskiego, szczątki ostatniego króla Polski zostały przekazane stronie polskiej i spoczęły w krypcie kościoła św. Trójcy w rodzinnej miejscowości króla.
Po wybuchu II wojny światowej we wrześniu 1939 roku Wołczyn znalazł się w granicach ZSRR, który zwalczal religię chrześcijańską i nie dbał o konserwację zabytku architektury sakralnej i historii, a także pochówków, znajdujących się w krypcie oraz obok świątyni.
W czasach sowieckich budynek kościoła św. Trójcy w Wołczynie niszczał i prawie zamienił się w ruinę.
W takim stanie, w 2007 roku, został przekazany Diecezji Pińskiej Kościoła Rzymskokatolickiego na Białorusi.
W roku 2008 polski przedsiębiorca i mecenat z Zamościa Wiktor Wilk, będący właścicielem Pracowni Konserwacji Zabytków Architektury „Renowator – Wilk Konserwacja Zabytków” podjął się przywrócenia na wpół zburzonej świątyni dawnego wyglądu. Niestety mecenat nie doczekał się uroczystego przekazania odnowionego kościoła miejscowej wspólnocie katolickiej – zmarł w 2016 roku.
Cztery lata później, po ponad 80-letniej przerwie, w odnowionym przez Wiktora Wilka wołczyńskim kościele św. Trójcy znowu była celebrowana Msza św., której przewodził osobiście ordynariusz diecezji pińskiej, biskup Antoni Dziemianko.
Wołczyńska wspólnota katolicka jest bardzo nieliczna, więc uroczystość zgromadziła kilkadziesiąt wiernych.
W jednej z nisz odnowionej świątyni, nad miejscem, w którym znajdowała się krypta z prochami ostatniego króla polski umieszczona została tablica, informująca o losie królewskich szczątków i ich „wędrówce”, którą ufundował w 1995 roku (kiedy zwłoki króla po raz kolejny zmieniły lokalizację i zostały przewiezione do Warszawy) m.in. Związek Polaków na Białorusi.
Znadniemna.pl na podstawie 1reg.by
Czesław Szymkiwicz / 25 listopada, 2020
Prochy króla nadal są w Wołczynie, w Warszawie jest tylko strzęp orła srebrnego z płaswzcza koronacyjnego.
/