Spotkanie z okazji 40. rocznicy powstania „Solidarności” odbyło się 2 września w siedzibie Związku Polaków na Białorusi w Mińsku. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Instytut Polski w Mińsku i działającą przy miejscowym oddziale ZPB Polską Szkołę Społeczną im. Edwarda Woyniłłowicza.
W ramach spotkania obecny na nim dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku Cezary Karpiński przedstawił licznie zgromadzonym Polakom Mińska film, opowiadający o współczesnej historii Polski, etapach powstania NSZZ „Solidarność” oraz o trudnych drogach Polaków do wolności.
Dziesięciominutowy film jest skondensowaną opowieścią o losach polskiej demokracji i jest wyświetlany w różnych wersjach językowych przez Instytuty Polskie w całym świecie W stolicy Białorusi zaprezentowana została przygotowana przez Instytut Polski w Mińsku białoruskojęzyczna wersja filmu.
Przed rozpoczęciem projekcji Cezary Karpiński podzielił się z publicznością własnymi wspomnieniami o czasach, pokazywanych w filmie. Był wówczas studentem Akademii Teatralnej w Krakowie i w jego środowisku dużo się mówiło o wolności, m.in. wolności twórcy, wolności człowieka, niezależnej sztuce i oczywiście o zlikwidowaniu cenzury. „To, że „Solidarność” liczyła ponad 10 mln. członków jest prawdą. Nie ma w tym żadnej przesady. Ludzie uwierzyli w pewną ideę i chcieli być razem. To się czuło na ulicy, w sklepie, wszędzie. Chciało się żyć. Okres pierwszej Solidarności – od lata 1980 roku do grudnia 1981 roku – wspominam z wielkim wzruszeniem. Dziś minęło już czterdzieści lat, ale to wzruszenie nadal gdzieś tkwi. Myślę, że również tutaj na Białorusi jest to bardzo ważne. Ważne jest, żebyśmy, jak mówią poeci, z tą latarnią szli” – mówił Cezary Karpiński. Dyrektor Instytutu Polskiego w swoim wystąpieniu podkreślił rolę Jana Pawła II w powstaniu „Solidarności”: „W Polsce mieliśmy to szczęście, że akurat w 1978 roku na papieża wybrano Polaka, kardynała Wojtyłę z Krakowa. Może był to boski sygnał, żeby podjąć to wyzwanie, ten trud budowania demokratycznego kraju.”.
Na pytanie, co pomagało Polakom wytrwać w trudnych czasach stanu wojennego, Cezary Karpiński odpowiedział, że doświadczenie. „Te doświadczenia, których nabraliśmy wcześniej. Pamiętaliśmy, co się stało w roku 1970 i w roku 1976, ale także krwawo stłumione protesty z czerwcu 1956 roku w Poznaniu. Wtedy protestowało pokolenie, które pamiętało okupację, powstanie warszawskie i dokładnie wiedziało, jakie trzeba podejmować działania. Powstania w Polsce odbywały się też wcześniej – w XIX stuleciu. Kończyły najczęściej niepowodzeniem, dążenie do wolności okazało się w narodzie polskim zakodowane. Dzięki temu zakodowanemu w narodzie pragnieniu wolności przeżyliśmy stan wojenny. Dokładnie pamiętam dzień 13 grudnia. Tramwaje w Krakowie nie jeździły. Poszliśmy z kolegami w stronę Rynku, a tam stał czołg z lufą skierowaną w naszą stronę. Władza wówczas złamała konstytucję. Po wybuchu radości wcześniejszych miesięcy dla Polaków to było szokiem: zamykano uczelnie, wprowadzono godzinę policyjną, przepustki, w telewizji pojawiły się przestraszone spikerki w mundurkach wojskowych. Tragiczne wydarzenia, męczeństwo i walka… Zabrali nam nadzieję. Trzeba było wytrwać w tym, co się czuje i w tym, co się myśli. Mieliśmy jednak świadomość tego, że „wolność krzyżami się mierzy”. Po pierwszym szoku przyszedł czas na zastanowienie się, a potem nastąpiła reakcja. Naród protestował, czasami niebanalnie: w godzinach emisji kłamliwych programów informacyjnych w telewizji – wychodziliśmy na spacer. Na ulicach o godzinie 19.30 (początek emisji Dziennika Telewizyjnego – głównego wydania wiadomości w PRL-owskiej telewizji – red.) były tłumy. Skutkiem trwania społeczeństwa przy wartościach stała się kolejna fala strajków i w 1988 roku władza zmuszona została do podjęcia rozmów z opozycją. Wróciliśmy do swoich ideałów” opowiadał dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku.
Po projekcji filmu Cezary Karpiński podziękował za zorganizowanie przez ZPB spotkanie i odpowiedział na pytania.
Przypomniał o tragicznych wrześniowych rocznicach, związanych z wybuchem II wojny światowej, które przypadają na 1 i 17 września, zaprosił do zapoznania się z materiałami, dotyczącymi tamtych wydarzeń sprzed 81 lat na stronie Instytutu Polskiego i zaprezentował nową książkę – trzecie wydanie opracowania autorstwa znanego polskiego historyka Zdzisława J. Winnickiego pt. „W Mińsku Litewskim, mieście dawnej Rzeczypospolitej”.
„Mieszkacie w mieście szczególnym dla polskiej historii, nie tylko dla historii białoruskiej. Ślady polskiej kultury do dzisiaj są tutaj bardzo wyraźne, a Białorusini chętnie czytają po polsku, znają język polski i Polską się interesują” – mówił Cezary Karpiński, który napisał wstęp do książki Zdzisława J. Winnickiego. Napisał mianowicie, że „jest to niezwykły esej autorstwa znakomitego znawcy Mińska i Mińszczyzny profesora Zdzisława J. Winnickiego, wprowadzającego nas w atmosferę miasta, którego dzisiaj już nie ma. Książka stanowi zarazem swoisty przewodnik po mińskich (zachowanych) polonikach. Książka ta jest jedynym od 1939 roku esejem popularno-naukowym o polskich dziejach Mińska Litewskiego”.
Dyrektor Instytutu Polskiego przedstawił też książkę Ewy Ziółkowskiej pt. „Śladami słów skrzydlatych (Pomniki pisarzy i poetów polskich na Białorusi)”.
Obie pozycje książkowe dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku przekazał w darze bibliotece Polskiej Szkoły Społecznej im. Edwarda Woyniłłowicza.
Zapowiedział, że 5 września w Polsce i na całym świecie odbędzie się doroczna akcja „Narodowe Czytanie”. W tym roku w ramach Narodowego Czytania będzie czytana „perła” polskiego romantyzmu – dramat Juliusza Słowackiego „Balladyna”.
„Na Białorusi czytamy „Balladynę” w języku oryginału oraz w języku białoruskim, w tłumaczeniu Lawona Barszczeuskaha. Niestety, sytuacja epidemiologiczna wpłynęła na obchody naszego święta literatury polskiej i musieliśmy zmienić format przedsięwzięcia, znacznie ograniczając liczbę uczestników. Serdecznie zapraszamy zatem do obejrzenia filmu, specjalnie stworzonego według dramatu Juliusza Słowackiego” – zachęcał dyrektor Instytutu Polskiego .
Premiera filmu w reżyserii Andreja Sauczanki stworzonego na potrzeby tegorocznego Narodowego Czytania odbędzie się w dniu 5 września o godz. 15:00 na kanale YouTube i profilu na Facebook. W czytaniu wzięli udział pracownicy Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Mińsku, Instytutu Polskiego, przedstawiciele białoruskiego środowiska kulturalnego i naukowego, a także nauczyciele języka polskiego oraz uczniowie.
Paulina Juckiewicz z Mińska