Szefowie mediów, wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi – Iness Todryk-Pisalnik z „Głosu znad Niemna na uchodźstwie”, Irena Waluś z „Magazynu Polskiego na uchodźstwie”, Andrzej Pisalnik z portalu Znadniemna.pl oraz koledzy z redakcji kwartalnika „Echa Polesia” Elita Michajłowa i Eugeniusz Lickiewicz, w dniach 11- 13 października przebywali w Łucku na Ukrainie, biorąc udział w obchodach 10-lecia zaprzyjaźnionej gazety „Monitor Wołyński”.
Wydarzenie, w którym wzięła udział tak liczna delegacja polskich mediów na Białorusi, było współorganizowane przez partnera „Monitora Wołyńskiego” i mediów ZPB w Polsce – Fundację Wolność i Demokracja. Na obchody jubileuszu „Monitora Wołyńskiego” licznie przybyli przedstawiciele władz Fundacji Wolność i Demokracja na czele z prezesem Robertem Czyżewskim, a także koledzy obchodzących jubileusz polskich dziennikarzy w Łucku z polskich redakcji, funkcjonujących na terenie Ukrainy oraz kolega z Litwy – dyrektor generalny Radia znad Wilii Mirosław Juchniewicz.
W obchodach jubileuszu „Monitora Wołyńskiego” dziennikarskie forum zaszczycił obecnością minister Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Obecni byli także pracujący na Ukrainie polscy dyplomaci, m.in. ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki i konsul generalny RP w Łucku Wiesław Mazur.
W ramach trwającego przez trzy dni spotkania dziennikarzy, tworzących polskie media na dawnych Kresach Rzeczypospolitej, odbyło się wiele ważnych dla polskiej społeczności dziennikarskiej na Kresach wydarzeń.
Już w pierwszym dniu forum, jego uczestnicy zostali zaproszeni do udziału w szkoleniu technicznym pt. „Drony w pracy redakcji”. W ramach tego szkolenia Robert Krauz z TVPlener przeprowadził z uczestnikami wydarzenia zajęcia praktyczne z zakresu pilotowania drona z zamontowaną na nim kamerą, potrafiącą robić zdjęcia i kręcić filmy z wysokości lotu ptaka. Każdy chętny miał okazję za pomocą specjalnej konsoli i podłączonego do drona smartfona podnieść latającą maszynę w powietrze, pokierować jej lotem, zrobić sobie zdjęcie z drona oraz wykonać jego bezpieczne lądowanie.
Po lotach z dronem uczestnicy dziennikarskiego forum mieli warsztaty, które poprowadzili doświadczeni koledzy z Polski.
O znaczeniu mediów polskich za granicą rozważała razem z kolegami z Kresów redaktor naczelna Telewizji Republika Dorota Kania. Podczas jej wystąpienia miał miejsce akcent, niezwykle miły dla mediów ZPB. Prowadząca spotkanie, jako przykład korzyści, przynoszonych przez polskie media za granicą, przytoczyła historię śp. Franciszka Jakowczyka, kapitana Armii Krajowej, o którego powojennych losach szeroka opinia publiczna dowiedziała się dzięki nagłośnieniu epopei życiowej bohatera, spisanej przez historyków ukraińskich, przez polskie media na Kresach, a mianowicie przez portal Znadniemna.pl i gazetę „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. O tym, jak ukraińscy historycy, szukając powiązań urodzonego pod Wołkowyskiem Franciszka Jakowczyka z Polakami na Białorusi, natrafili na publikacje o towarzyszce broni bohatera z czasów wojny – prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB płk Weronice Sebastianowicz, opowiedział kolegom redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik. Zaznaczył, że ukraiński historyk i publicysta Wiktor Sołogub udostępnił mediom ZPB spisane w 2011 roku wspomnienia Franciszka Jakowczyka, które w tłumaczeniu na język polski zostały opublikowane w roku 2015 na portalu Znadniemna.pl oraz w gazecie „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. Po publikacji wspomnień doszło do wznowienia znajomości i kontaktów pomiędzy Franciszkiem Jakowczykiem i Weroniką Sebastianowicz, a skutkiem nagłośnienia historii bohatera stało się spełnienie marzenia jego życia. W 2018 roku Franciszek Jakowczyk przyjechał do Polski i uroczyście odebrał we Wrocławiu z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy polskie obywatelstwo, którego nigdy się nie zrzekł. Niestety wkrótce po tym bohater zmarł, ale jako obywatel Polski, o czym były więzień GUŁAG-u marzył przez całe swoje powojenne życie, spędzone na obczyźnie.
Kolejne zajęcie z dziennikarzami poprowadził współpracujący z redakcją portalu Kresy24.pl Piotr Pałka. Opowiedział on o sposobach promowania tradycyjnych mediów i zawartych w nich treści za pomocą mediów społecznościowych.
Najwięcej emocji i gorących dyskusji wzbudziło szkolenie pt. „Fake news – zagrożenia w pracy redakcji”, poprowadzone przez korespondenta Radio Wnet na Ukrainie Pawła Bobołowicza. W trakcie dyskusji jej uczestnicy doszli do wniosku, że tzw. fake newsy (nieprawdziwe wiadomości – red.) mogą być niebezpieczną bronią w wojnie informacyjnej, prowadzonej między światem demokratycznym i państwami, rządzonymi autorytarnie, mającymi ambicje imperialne oraz dążącymi do objęcia kontrolą rządów i społeczeństw państw, z nimi sąsiadujących. Fake newsy najczęściej mają za zadanie skłócenie społeczności, wziętych „na celownik” przez służby specjalne agresywnych państw. Celowe, kontrolowane przez służby, dezinformowanie opinii publicznej w przypadku Ukrainy bardzo często ma za zadanie skłócenie Ukraińców i Polaków oraz zepsucie dobrze układającego się między Polską i Ukrainą partnerstwa, a także współpracy na wielu płaszczyznach, poczynając od gospodarki i kończąc na porozumiewaniu się w trudnych kwestiach historycznych. Analiza przyrody pojawiania się fake newsów w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej wskazuje na to, że ślady fake newsowej „produkcji” bardzo często prowadzą do Rosji, która zwalcza prodemokratyczne i prozachodnie aspiracje Ukraińców.
Główne uroczystości w ramach obchodu Jubileuszu 10-lecia „Monitora Wołyńskiego” odbyły się w sobotę 12 października. W tym dniu uczestnicy dziennikarskiego forum wraz z ministrem Adamem Kwiatkowskim i ambasadorem Bartoszem Cichockim udali się do pobliskiego Kowla, gdzie w kościele pw. św. Anny odbyła się Msza św. w intencji Polaków, poległych w walce o Niepodległość Polski. Po nabożeństwie polscy dziennikarze z Ukrainy, Białorusi i Litwy towarzyszyli ministrowi Kwiatkowskiemu przy składaniu wieńców i zapalaniu zniczy w miejscach pamięci poległych Polaków: na Cmentarzu Legionowym „Na Górce” oraz przy grobach żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Policji Państwowej i harcerzy na cmentarzu komunalnym w Kowlu.
Po powrocie z Kowla uczestnicy i goście obchodów zgromadzili się w pomieszczeniu konferencyjnym, żeby zapoznać się z przedstawioną przez gospodarzy historią powstania i osiągnięciami dwutygodnika „Monitor Wołyński”, ukazującego się równolegle w dwóch językach – polskim i ukraińskim. Dwujęzyczność gazety w opinii ich autorów i ekspertów służy lepszej komunikacji między Polakami i Ukraińcami. Mówił o tym podczas uroczystości obecny na niej przedstawiciel władz Łucka Hryhorij Pustowit, który, gratulując jubilatom pięknej rocznicy działalności, wręczył założycielowi i redaktorowi naczelnemu „Monitora Wołyńskiego” Walentemu Wakolukowi medal pamiątkowy 590-lecia Zjazdu Monarchów Europejskich w Łucku.
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski wręczył z kolei redaktorom „Monitora” Walentemu Wakolukowi oraz Natalii Denysiuk Złote Krzyże Zasługi. Odznaczenia, nadane naszym kolegom przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę, przyznano za zasługi w działalności na rzecz środowiska polonijnego oraz za popularyzację polskiej kultury i historii.
Po wręczeniu odznaczeń i prezentów od obecnych na uroczystości przedstawicieli władz RP, ukraińskich władz lokalnych i polskiej dyplomacji organizatorzy uroczystości zaprosili przedstawicieli polskich mediów z Ukrainy, Białorusi i Litwy do wzięcia udziału w debacie o roli mediów polskich na Wschodzie. W panelu dyskusyjnym Białoruś reprezentował nasz redakcyjny kolega Andrzej Pisalnik. Ukrainę reprezentował dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego” Wojciech Jankowski, a Litwę – dyrektor generalny Radia znad Wilii Mirosław Juchniewicz. W roli moderatora debaty wystąpiła szefowa Telewizji Republika Dorota Kania, a w charakterze eksperta z Polski wystąpił członek Rady Fundacji Wolność i Demokracja Rafał Dzięciołowski.
Otrzymując słowo jako pierwszy z panelistów Andrzej Pisalnik wykorzystał moment, aby złożyć gratulacje kolegom z „Monitora Wołyńskiego” z okazji jubileuszu gazety i przekazać na ręce szefa gazety Walentego Wakoluka w prezencie dla redakcji egzemplarz wydanej niedawno przy wsparciu Fundacji Wolność i Demokracja książki, zawierającej biogramy bohaterów akcji „Dziadek w polskim mundurze”, prowadzonej przez portal Znadniemna.pl i gazetę „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. – Pierwsza oficjalna prezentacja tej książki odbędzie się wkrótce w Grodnie – mówił Andrzej Pisalnik, przyznając się kolegom, że cieszy go, iż spontaniczną praprezentację książki mógł przeprowadzić w tak miłych okolicznościach i w tak zacnym gronie.
Podczas debaty o roli mediów polskich na Wschodzie, między jej uczestnikami i dziennikarzami zgromadzonymi na sali wywiązała się żywa wymiana zdań dotycząca m.in. misji dziennikarzy służących Polakom, mieszkającym w krajach, leżących na wschód od Polski. Jedną z misji mediów polskich na Wschodzie w opinii uczestników debaty jest spajanie polskich społeczności i sprzyjanie umacnianiu ich tożsamości narodowej poprzez opisywanie życia i osiągnięć tychże społeczności w zakresie rozwoju na zamieszkałych przez nie terenach polskiej kultury, oświaty, obrony prawdy historycznej i praw polskiej mniejszości oraz trzymania się polskich tradycji.
Wykonywaniu tak rozumianej misji polskich mediów na Wschodzie często próbują zaszkodzić nieprzyjazne Polsce i Polakom siły, próbujące wykorzystać media jako narzędzia manipulacji i skłócania środowisk zarówno między sobą, jak i ze środowiskami innych, mieszkających obok Polaków, narodowości. Nieprzyjazne próby manipulowania opinią publiczną często przybierają formę celowo wrzucanych do obiegu informacyjnego fake newsów.
– W przypadku Białorusi możemy mówić nawet o fejkowych witrynach internetowych, których twórcy są anonimowi i specjalizują się w oczernianiu najmocniejszych w kraju polskich organizacji i ich działaczy – opowiedział kolegom Andrzej Pisalnik. Dodał, że te same metody anonimowi internetowi hejterzy wykorzystują w zwalczaniu demokratycznej opozycji białoruskiej, wyznającej wartości niepodległościowe kraju i apelującej o uwolnienie się państwa spod dominacji Rosji i tzw. „russkiego miru”.
– Z pomocą eksperta od zwalczania fake newsów Pawła Bobołowicza, za pomocą specjalnych aplikacji internetowych udało nam się prześledzić, że administrowanie co najmniej jednej z opisanych przeze mnie antypolskich, a jednocześnie antybiałoruskich, witryn internetowych odbywa się z terytorium Federacji Rosyjskiej, konkretnie z Moskwy – podkreślił Pisalnik, potwierdzając w ten sposób głoszoną wcześniej przez uczestników debaty tezę o geograficznym pochodzeniu dezinformacji w przestrzeni informacyjnej poszczególnych krajów, będących „na celowniku” rosyjskich, bądź afiliowanych z rosyjskimi, ośrodków, specjalizujących się w manipulowaniu opinią publiczną.
Obchody 10-lecia „Monitora Wołyńskiego” zakończyła Msza św., którą 13 października odprawiono w katedrze pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku. Intencją nabożeństwa była pomyślność w rozwoju mediów polskich na Wschodzie.
Znadniemna.pl
józef III / 14 października, 2019
Powodzenia !
/