Dobre wiadomości dla turystów – ale nie dla wszystkich. Najnowszy dekret Aleksandra Łukaszenki przewiduje jednak pewne ograniczenia.
O podpisaniu prezydenckiego dekretu powiększającego strefę bezwizową na Grodzieńszczyźnie i w obwodzie brzeskim poinformował w miniony piątek premier Białorusi Siarhiej Rumas. Nie powiedział jednak wtedy, jakie terytoria zostaną włączone do niej włączone i kiedy dekret wejdzie w życie.
Trzeba było na to poczekać do dziś, kiedy na stronie prezydenta Białorusi oficjalnie opublikowano o podpisaniu dekretu. Stanowi on, że obywatele z 73 państw (w tym Polski) będą mogli przebywać w nadgranicznej strefie aż 15 dni (obecnie 10), a wjeżdżać na Białoruś – przez dwa dodatkowe przejścia graniczne: Soleczniki – Bieniakonie z Litwą i Bobrowniki – Berestowica (Brzostowica) z Polską. Teraz będzie ich więc 14.
Obecne dwie strefy bezwizowe wokół Grodna i Brześcia zostaną zaś połączone w jedną, a jej grodzieńska część będzie powiększona o kolejne pięć rejonów – brzostowicki, wołkowyski, werenowski, lidzki i szczuczyński.
Nie oznacza to jednak, że zagranicznym turystom pozwolono całkowicie swobodnie poruszać się po całej nowej strefie.
– Cudzoziemcy będą mogli przemieszczać się bez wiz po całym terytorium zachodnich obwodów pod warunkiem podróżowania w zorganizowanych grupach turystycznych po trasach przewidujących zwiedzanie obszaru bezwizowego „Brześć – Grodno” – czytamy w komentarzu do dokumentu.
Na szczegóły trzeba będzie zapewne poczekać – dekret nabierze mocy prawnej po trzech miesiącach od daty jego publikacji.
Zasady bezwizowego pobytu na Białorusi dla cudzoziemców przylatujących na lotnisko w Mińsku pozostają bez zmian. Mogą oni przebywać na Białorusi do 30 dni, pod warunkiem, że opuszczą kraj w ten sam sposób.
Znadniemna.pl za belsat.eu
Zbigniew Świło / 8 sierpnia, 2019
Kiedy można będzie pojechać w ostrowiecki rejon ?
/