Od ponad czterech wieków pielgrzymi z różnych zakątków Białorusi przybywają do Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej, aby pokłonić się przed cudownym obrazem. W tym roku uroczystości zgromadziły tysiące pielgrzymów.
Motto tegorocznego spotkania białoruskich katolików: „Królowo rodzin, módl się za nas!”
W listopadzie 2018 roku na sesji w Port Louis Międzyrządowy komitet do spraw ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO ogłosił decyzję o włączeniu Odpustu w Budsławiu na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości.
Doroczne uroczystości odpustowe to jak zwykle piękne duchowe święto, które i tym razem zgromadziło tysiące pielgrzymów z Białorusi oraz z zagranicy. 5 lipca o godz. 18.00. odbyło się pierwsze nabożeństwo, które celebrował biskup pomocniczy diecezji pińskiej Kazimierz Wielikosielec, najstarszy wiekiem białoruski hierarcha. Po nim nastąpiła prezentacja katolickich ruchów na rzecz rodziny. Tradycyjna procesja z kopią ikony Matki Bożej Budsławskiej wokół świątyni zakończyła się o godz. 23.30, tuż po niej o północy rozpoczęła się druga msza święta.
6 lipca, w drugi dzień uroczystości, głównej liturgii przewodniczył Metropolita Mińsko-Mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, Przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi, który w tym roku obchodzi 30-lecie biskupiej posługi. Na początku Mszy św. dostojnego jubilata powitał wikariusz Generalny archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej biskup Jerzy Коsobucki, który wezwał wszystkich uczestników Eucharystii do modlitwy za arcybiskupa. Ten, z kolei, podziękował wszystkim tym, którzy modlili się za niego podczas operacji i nadal modlitwą wspierają go podczas rehabilitacji, która wciąż jeszcze trwa.
W tym roku motto spotkania katolików z Białorusi brzmiało: „Królowo rodzin, módl się za nas!”.
„Połowa rodzin na Białorusi jest rozwiedziona, co negatywnie wpływa na społeczny klimat naszego kraju i wychowanie młodego pokolenia, które pozostaje bez właściwej i pełnej opieki rodzicielskiej. Zdarza się, że rodzina zamiast być źródłem radości i nadziei dla małżonków i dzieci, staje się ich piekłem” — podkreślił przewodniczący białoruskiego episkopatu.
Powołując się na ogólnodostępne dane statystyczne, arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz z goryczą stwierdził, że z roku na rok na Białorusi pogarsza się sytuacja demograficzna. Zwrócił uwagę na groźną tendencję wzrostu liczby przeprowadzanych aborcji i „całkowitą nieskuteczność propagandy niemoralnego pomysły sztucznego zapłodnienia”.
Narodowe sanktuarium w Budsławiu zajmuje centralne miejsce w życiu Kościoła na Białorusi. Obraz Matki Bożej Budsławskiej – Patronki Białorusi – jako cudowny po raz pierwszy wspomniany został w 1617 roku. Według kroniki budsławskiego klasztoru bernardynów został podarowany wojewodzie mińskiemu Janowi Pacowi przez papieża Klemensa VIII.
Umieszczony w drewnianym kościele od samego początku otaczany był czcią ludzi i wkrótce wsławił się licznymi cudami i łaskami. Historia i cuda obrazu opisał przeor Eleuteriusz Zielejewicz w książce „Zodiak na ziemi”. Pierwszy cud odnotowano w 1617 roku, kiedy to odzyskał wzrok pięcioletni niewidomy chłopak Jozafat Tyszkiewicz, późniejszemu znany ojciec karmelita. Wkrótce obraz zasłynął cudami i przez kolejne wieki przyciągał liczne pielgrzymki.
Kult Matki Bożej Budsławskiej był bardzo silny w okresie zaboru rosyjskiego i w latach międzywojennych, gdy Budsław znajdował się w granicach Rzeczpospolitej. Świątynia w Budsławiu była jedną z nielicznych na terenach ZSRR, która nie została zamknięta dla wiernych, choć pielgrzymki nie odbywały się. Renesans pielgrzymowania nastąpił w latach 90.
W 2013 roku cudowny obraz obchodził 400 lecie.
Znadniemna.pl za kresy24.pl/catholic.by