Wieczorem 25 listopada na skwerze przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku odbyła się kolejna akcja solidarności z Andrzejem Poczobutem i innymi więźniami politycznymi na Białorusi.
Choć wyjątkowo niesprzyjająca aura ograniczyła frekwencję, zgromadzeni przypomnieli o losie uwięzionego dziennikarza i działacza Związku Polaków na Białorusi. Podczas wystąpień mówiono o dramatycznych warunkach, w jakich przebywają więźniowie polityczni, oraz o nadziejach na rychłe uwolnienie nowej grupy osób za sprawą negocjacji prowadzonych z Łukaszenką przez Amerykanów, o czym coraz częściej mówi się w ostatnich tygodniach.
Uczestnicy akcji przynieśli zdjęcia Andrzeja Poczobuta i innych represjonowanych, a także biało‑czerwono‑białe flagi, będące symbolem wolnej Białorusi. Wystąpienia miały charakter przypomnienia, że sprawa więźniów politycznych nie może zostać zapomniana. Podkreślano, że solidarność międzynarodowa jest jednym z niewielu narzędzi nacisku na reżim w Mińsku i że każde publiczne wsparcie ma znaczenie moralne.
Andrzej Poczobut został zatrzymany w Grodnie 25 marca 2021 roku i skazany na osiem lat kolonii karnej, które odsiaduje w Nowopołocku na północy Białorusi. Od dnia zatrzymania Andrzeja minęło już 1 341 dni, które spędził za kratami. W tym czasie stał się symbolem niezłomności i odwagi, a jego sprawa jest stale obecna w polskiej przestrzeni publicznej. W październiku 2025 roku został uhonorowany Nagrodą im. Andrieja Sacharowa, a w listopadzie odznaczony przez Prezydenta RP Orderem Orła Białego.
Akcje solidarności w Białymstoku odbywają się cyklicznie, co miesiąc, i są wyrazem pamięci o więźniach politycznych na Białorusi. Dzisiejsze zgromadzenie, mimo niesprzyjających warunków pogodowych, pokazało, że temat pozostaje żywy i że w Polsce nie ustaje wsparcie dla tych, którzy wciąż przebywają za kratami. Organizatorzy podkreślali, że dopóki Andrzej Poczobut i inni więźniowie polityczni nie odzyskają wolności, solidarność będzie kontynuowana.
Znadniemna.pl, fot.: Hpravy.org




