W ostatnich latach władze Białorusi systematycznie niszczą polskie miejsca pamięci – wojenne cmentarze, pomniki i mogiły żołnierzy Armii Krajowej. W czasach, gdy pamięć staje się aktem odwagi, święta zaduszne, zwane na Kresach Wschodnich Dziadami, nabierają na Białorusi szczególnej mocy.
Dawniej były rytuałem ciszy, zadumy i wspólnoty – dziś są krzykiem w obronie historii, której nie wolno już wspominać. W Surkontach, Mikuliszkach, Jodkiewiczach – tam, gdzie kiedyś płonęły znicze, dziś zieje pustka. Groby żołnierzy Armii Krajowej zostały zrównane z ziemią, krzyże wyrwane, tablice pamiątkowe rozbite. Władze próbują wymazać ślady przeszłości, ale nie mogą wymazać sumienia.
Dziady, obchodzone od wieków jako czas spotkania żywych z duchami przodków, stają się dziś rytuałem oporu. Mickiewiczowski Guślarz, przywołujący dusze domagające się pamięci i sprawiedliwości, przemawia dziś głosem tych, którzy zapalają znicze mimo zakazów. Nie w teatrze, lecz na zrównanych cmentarzach, w milczeniu, wbrew represjom.
W cieniu tych wydarzeń symbolem walki o prawdę i pamięć stał się Andrzej Poczobut, uwięziony dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi.
Nie możemy zapalić znicza na grobach naszych bohaterów – dlatego…
…zapalmy wirtualny znicz, udostępniając niniejszą publikację w mediach społecznościowych i pokażmy, że pamięć o polskich żołnierzach z Kresów trwa mimo represji.
Udostępniając tę publikację, przeczytaj także nasz raport pt. „Poczobut i zaorane cmentarze. Raport o niszczeniu polskiej pamięci”.
Uwaga:
Czytelnicy z Białorusi – prosimy, nie lajkujcie ani nie udostępniajcie tej publikacji. Portal Znadniemna.pl został uznany bowiem przez władze białoruskie za „ekstremistyczny”, co oznacza dla Państwa ryzyko prześladowań. Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze.
Znadniemna.pl




