Polska kontynuuje starania o uwolnienie Andrzeja Poczobuta, Polaka z Grodna, więźnia politycznego Aleksandra Łukaszenki — zapewnił na antenie TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Wszyscy wiemy, co to za reżim. Próbujemy różnymi kanałami i na naszym kontynencie, i w porozumieniu z sojusznikami, wpłynąć na tę sytuację – podkreślił Sikorski.
Przypomniał, że na Białorusi i w Rosji rządzą surowe reżimy autorytarne. Polityk porównał tę sytuację do sytuacji w Polsce na początku lat 80, czyli w okresie stanu wojennego. I to porównanie nie wypadło na korzyść dzisiejszej Białorusi:
Ale pamiętajmy, że Białoruś ma w proporcji do populacji więcej więźniów politycznych niż Polska za czasów stanu wojennego. Tak jak Rosja ma więcej więźniów politycznych niż za schyłkowego Związku Radzieckiego, za Breżniewa — podkreślił minister.
Andrzej Poczobut został skazany na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za artykuły o polskim podziemiu niepodległościowym na Grodzieńszczyźnie i upominanie się o prawa Polaków z Białorusi do nauki języka polskiego, kultywowania polskich tradycji i znajomości historii.
Odkąd został przewieziony do kolonii w Nowopołocku, jego najbliższym odmawia się widzenia z Andrzejem.
Kolonia w Nowopołocku, leży 500 kilometrów od jego rodzinnego Grodna i jest uznawana za jeden z najcięższych łagrów na Białorusi.
Znadniemna.pl za TVN24.PL