HomeBiałoruśNiezależny socjolog: od 2020 roku z Białorusi wyjechało ok. 7 proc. mieszkańców

Niezależny socjolog: od 2020 roku z Białorusi wyjechało ok. 7 proc. mieszkańców

Od 2020 roku, kiedy na Białorusi wybuchły masowe protesty przeciwko reżimowi Łukaszenki, z tego kraju wyemigrowało za granicę ok. 500-600 tys. ludzi – ocenia niezależny białoruski socjolog Hienadź Korszunau na podstawie analizy dostępnych danych. To ok. 6-7 proc. od oficjalnie podawanej liczby ludności kraju.

„To prawie jak Grodno i Brześć razem wzięte” – oszacował kurczenie się ludności Białorusi niezależny portal Nasza Niwa, powołując się na ustalenia socjologa.

Jak podaje Korszunau, bazowa liczba Białorusinów, którzy wyjechali do Polski to 113 tys. osób. W systemie ZUS w lutym br. zarejestrowanych było 130 tys. obywateli Białorusi, a w 2020 r. liczba ta wynosiła zaledwie 17 tys. – napisał socjolog na portalu Centrum Nowych Idei, którego jest pracownikiem.

Nie jest to jednak, jeśli chodzi o emigrację w Polsce, liczba ostateczna. Statystyka nie ujmuje kilkudziesięciu tysięcy Białorusinów i Białorusinek, którzy czekają na zezwolenie na pobyt stały w Polsce. Ta procedura może trwać bardzo długo z powodu dużego napływu obcokrajowców do Polski.

Na Litwie w lutym 2024 roku pozwolenie na pobyt miało 63 tys. Białorusinów, a oficjalnie zatrudnionych było 48 tys. Pod koniec 2020 roku na Litwie mieszkało prawie 18 tys. Białorusinów. Nowa migracja to zatem ok. 45 tys. i również w tym przypadku jest to raczej liczba bazowa, a w rzeczywistości emigrantów jest więcej.

Korszunau oszacował również  ilu Białorusinów mogło wyjechać do innych krajów. W ciągu ostatnich lat 6-8 tys. osób wyjechało do Niemiec. Do Gruzji trafiło ok. 10-11 tysięcy. Socjolog szacuje, że do wszystkich krajów UE, z wyjątkiem Polski i Litwy, wyjechało ok. 20 tys. Białorusinów.

Z tego wyliczenia wynika, że na Zachód wyemigrowało co najmniej ok. 220 tys. obywateli Białorusi. Jednak, jak zaznaczył badacz, również kierunek wschodni, a więc przede wszystkim Rosja, wciąż jest atrakcyjnym kierunkiem migracji dla wielu Białorusinów.

Ich policzyć jest jeszcze trudniej. „Z powodu specyfiki statystyki oraz relacji białorusko-rosyjskich zmierzenie białoruskiej emigracji na tym kierunku jest niemal niemożliwe. Nawet oficjalne struktury w tym samym przedziale czasowym mogą podawać bardzo różne dane na temat liczby Białorusinów pracujących w Rosji” – wyjaśnia socjolog.

Jego zdaniem można jednak przyjąć, że emigracja w kierunku wschodnim jest zbliżona do tej na Zachód. Tym samym, przekonuje Korszunau, można oceniać ogólną liczbę emigrantów na 500-600 tys.

Korszunau to szanowany białoruski socjolog. W 2020 roku był szefem Instytutu Socjologii Akademii Nauk Białorusi. W czerwcu 2020 roku, a więc przed wyborami prezydenckimi, które odbyły się 9 sierpnia, do prasy wyciekły dane niejawnego sondażu tej instytucji, z którego wynikało m.in., że poparcie w stolicy dla Aleksandra Łukaszenki wynosiło 24 procent. Korszunau wówczas te dane potwierdził.

Białoruskie władze nie publikują danych na temat liczby obywateli, którzy wyemigrowali z kraju, a sprawa ta jest komentowana rzadko. Przedstawiciele MSW w różnym czasie podawali liczby od 200 do 350 tysięcy. Osoby, które opuściły Białoruś z powodów politycznych, łukaszenkowska propaganda oraz wierni dyktatorowi urzędnicy państwowi nazywają „zbiegami i wrogami”.

Masowa emigracja z Białorusi została spowodowana bezprecedensowym nasileniem represji w kraju po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wpłynęła na nią również rosyjska agresja na Ukrainę, którą Białoruś wsparła, m.in. udostępniając w lutym 2022 roku swoje terytorium do ataku na sąsiada.

 Znadniemna.pl za Misyjne.pl/PAP/Nashaniva.com, na zdjęciu: kolejka samochodów do przejścia granicznego z Polską, fot.: Nashaniva.com

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content