HomeBiałoruśKrzyż i tablica ku czci biskupa Zygmunta Łozińskiego w Koreliczach

Krzyż i tablica ku czci biskupa Zygmunta Łozińskiego w Koreliczach

W tym tygodniu, 21 listopada, we wsi Boracin w powiecie korelickim poświęcono krzyż i tablicę pamiątkową ku czci urodzonego tam sługi Bożego, biskupa Zygmunta Łozińskiego (1870-1932) – podaje portal catholic.by.

W Boracinie 5 czerwca 1870 roku urodził się przyszły pierwszy biskup diecezji pińskiej. Choć spędził tu zaledwie pierwsze dziesięć lat swojego życia, odkąd w 1880 roku rodzina Łozińskich przeprowadziła się do majątku w pobliżu Mińska Mazowieckiego, Boracin pozostał w jego sercu na zawsze. Krzyż i tablica zostały umieszczone z inicjatywy proboszcza parafii korlickiej, o. Jerzego Sakowicza, paulina, przy wsparciu lokalnych władz. W uroczystości wzięli udział duchowni z okolicznych parafii, paulini a także siostry nazaretanki z Nowogródka. Obecni byli przedstawiciele samorządu.

Podczas uroczystości o. Jerzy Sakowicz wyraził wdzięczność za słowa Sługi Bożego „Panie, jeśli dasz mi wybór, wybiorę Twój krzyż…”. W swojej modlitwie zawierzył Bogu wszystkich, którzy będą modlić się przed wzniesionym krzyżem i przybywać do Boracina z pielgrzymkami, aby uczcić sługę Bożego Zygmunta Łozińskiego i prosić o jego wstawiennictwo.

W 1957 roku z inicjatywy diecezji pińskiej (z siedzibą wówczas w Drohiczynie) rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny, który zakończył się na szczeblu diecezjalnym w 1962 roku, po czym akta procesu zostały przekazane Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. W 1990 roku Stolica Apostolska wydała tzw. Positio, a następnie 10 grudnia 1992 roku odbyło się posiedzenie konsultorów teologicznych. 9 marca 1993 roku odbyła się sesja kardynałów i biskupów, po czym 2 kwietnia 1993 roku papież Jan Paweł II wydał dekret o heroiczności cnót. Odtąd biskupowi Zygmuntowi Łozińskiemu przysługuje tytuł Czcigodnego Sługi Bożego. Następnie, 26 września 1997 roku Kongregacja wydała dekret o ważności dochodzenia diecezjalnego dotyczącego cudu, wymaganego w procesie beatyfikacyjnym.

Sługa Boży i wielki duszpasterz na Kresach Wschodnich

Biskup Zygmunt Łoziński (1870-1932)

Ks. Zygmunt Łoziński urodził się 5 czerwca 1870 roku w Boracinie k. Nowogródka w rodzinie ziemiańskiej. Szkołę średnią – męskie gimnazjum klasyczne – rozpoczął w Warszawie, a ukończył w Petersburgu, gdzie w 1889 roku wstąpił do seminarium duchownego. Dzięki doskonałym wynikom w nauce w 1891 roku został przeniesiony na studia do Akademii Duchownej.

Po jej ukończeniu ze stopniem magistra teologii i święceniach kapłańskich został mianowany wykładowcą Pisma św. i homiletyki w seminarium duchownym oraz katechetą w jednym z gimnazjów petersburskich. Za patriotyczną postawę został przez władze carskie skazany na trzy lata odosobnienia w klasztorze w Aglonie na Łotwie, a po ułaskawieniu był kolejno wikariuszem parafialnym w Smoleńsku (1900), Tule (1901) i Rydze (1902-1904).

W 1904 roku został duszpasterzem w kościele filialnym pw. Znalezienia i Podwyższenia Krzyża św. na Kalwarii w Mińsku, a następnie od 21 kwietnia 1905 roku, proboszczem katedry w tym mieście. W 1906 roku powrócił na stanowisko wykładowcy Pisma św. i języka hebrajskiego w seminarium duchownym i Akademii Duchownej w Petersburgu.

W latach 1909-1911 towarzyszył bp. Janowi Cieplakowi podczas jego wizyt pasterskich w parafiach na terenie Rosji europejskiej, Syberii, Dalekiego Wschodu i południowej, azjatyckiej części imperium carskiego. Od sierpnia 1915 do 1916 roku objeżdżał jako duszpasterz i delegat bp. Cieplaka, administratora apostolskiego archidiecezji mohylewskiej, obozy jeńców wojennych w Rosji i na Syberii, wśród których była wielka liczba Polaków.

Sakra biskupia

Papież Benedykt XV doceniając gorliwość i osiągnięcia ks. Łozińskiego w dziedzinie duszpasterskiej i naukowej, wyniósł go do godności biskupiej. Został mianowany biskupem ordynariuszem mińskim i konsekrowany w 1918 roku w Warszawie, w archikatedrze warszawskiej. W sierpniu 1918 roku przybył do Mińska, gdzie otworzył niższe i wyższe seminarium duchowne. Gdy w grudniu 1918 roku do Mińska wkroczyli bolszewicy, zagrożony aresztowaniem i uwięzieniem, ukrywał się przez pięć miesięcy w przebraniu u zaprzyjaźnionych ziemian i chłopów w lasach koło Mińska, nic przestając pełnić posług kapłańskich i kierować diecezją. Bolszewicy za jego ujęcie wyznaczyli nagrodę w wysokości 100 tys. rubli.

Bp Łoziński publicznie potępił postawę delegacji polskiej podczas rokowań pokojowych w Rydze, w wyniku których tereny Mińszczyzny, zamieszkane przez znaczną tam katolicką ludność polską, pozostały na terenie sowieckim.

W sierpniu 1919 roku, po zajęciu Mińszczyzny przez wojska polskie, powrócił do miasta. Po kolejnym zajęciu tego miasta przez bolszewików w lipcu 1920 roku pozostał na stanowisku, pomimo nalegań przyjaciół na wyjazd, i w listach pasterskich odważnie piętnował narzucaną terrorem laicyzację i niszczenie dóbr kulturalnych. Po ogłoszeniu niezależnej Sowieckiej Republiki Białoruskiej został w sierpniu 1920 roku aresztowany pod zarzutem działalności kontrrewolucyjnej. Pomimo gróźb i szantażu odrzucił propozycję podpisania deklaracji, że uznaje władzę sowiecką, lecz po 10 dniach śledztwa został uwolniony pomimo oświadczenia, że do końca życia będzie zwalczał komunizm. Do uwolnienia przyczyniła się interwencja miejscowych katolików i jak się zdaje, polskich komunistów obawiających się skandalu.

Orzeł Biały od marszałka

Bp Łoziński został ponownie aresztowany we wrześniu 1920 roku i po kilkumiesięcznym więzieniu w Mińsku został przewieziony do więzienia na Butyrkach w Moskwie, gdzie został umieszczony na specjalnym oddziale więzienia Czeka i poddawany rewizjom. Dzięki staraniom rządu polskiego został po 11 miesiącach uwolniony i przez Łotwę powrócił w lipcu 1921 roku do Polski. Za odważną postawę w najcięższych warunkach odznaczony został Orderem Orła Białego i Krzyżem Walecznych.

W sierpniu 1922 roku bezskutecznie starał się  za pośrednictwem polskiego MSZ o zgodę władz sowieckich na wyjazd do tej części diecezji mińskiej, która pozostała na obszarze sowieckim. Bp Łoziński publicznie potępił postawę delegacji polskiej podczas rokowań pokojowych w Rydze, w wyniku których tereny Mińszczyzny, zamieszkane przez znaczną tam katolicką ludność polską, pozostały na terenie sowieckim. Gdy w latach 1924-1925 władze sowieckie podjęły działania mające na celu doprowadzenie do stworzenia narodowego Kościoła „katolickiego” na Białorusi, zerwania z Rzymem i podporządkowania go sobie za pomocą podporządkowanych im księży, wspierał ich w odrzuceniu machinacji bolszewickich.

2 grudnia 1925 roku został mianowany przez papieża Piusa XI pierwszym ordynariuszem nowopowstałej diecezji pińskiej, zaś do tego czasu mieszkał w Nowogródku, tego też roku sugerował papieżowi utworzenie w Mińsku administratury apostolskiej niezależnej od biskupa w Polsce, w celu osłabienia zarzutów władz sowieckich w stosunku do księży o utrzymywanie powiązań z Polską i złagodzenia prześladowań.

Był atakowany przez zwolenników Narodowej Demokracji za to, że jako polski patriota opowiadał się, zgodnie z tradycjami dawnej, wielonarodowej Rzeczypospolitej, za używaniem niekiedy także języka białoruskiego w kościołach na Kresach Wschodnich.

Założone uprzednio seminarium duchowne w Mińsku przeniósł do Nowogródka, a następnie do Pińska. Wykładał w nim Pismo św., matematykę i nauki humanistyczne. Był człowiekiem gruntownie wy­kształconym i znał 10 języków oprócz polskiego i białoruskiego (rosyjski, francuski, niemiecki, włoski, angiel­ski, łotewski, litewski, łaciński, grecki, hebrajski i asyryjski). Odznaczał się wielką ofiarnością dla ubogich, gorli­wością duszpasterską a przy tym żył bardzo skromnie.

Zmarł w opinii świętości w Wielką Sobotę 26 marca 1932 roku w Pińsku. Został pochowany w miejscowej katedrze, gdzie spoczywa dotychczas.

2 kwietnia 1993 roku papież Jan Paweł II wydał  dekret o heroiczności cnót. Odtąd przysługuje mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego. 26 września 1997 roku Kongregacja wydała dekret o ważności dochodzenia diecezjalnego dotyczącego cudu, wymaganego w procesie beatyfikacyjnym.

Znadniemna.pl/catholic.by/dzieje.pl/Fot.: catholic.by

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content