HomeKulturaChórzyści z Mińska i Baranowicz na XVII Światowym Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie

Chórzyści z Mińska i Baranowicz na XVII Światowym Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie

Dwa zespoły z Białorusi – chór „Kraj Rodzinny” z Baranowicz oraz chór parafialny „Verum Cantus” z kościoła pw. św. Szymona i Heleny w Mińsku – zakwalifikowały się do udziału w tegorocznym XVII Światowym Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie.

Chórzyści z Białorusi gościli w dniach 13-20 sierpnia na Pobrzeżu Koszalińskim wspólnie z rodakami, reprezentującymi polonijne społeczności Ukrainy (Żytomierz), Francji (Paryż) oraz Armenii (Erywań), a gościnnie w Festiwalu brały udział także miejscowe zespoły z Koszalina i Białogardu.

Jak zdradził dziennikarzom dyrektor artystyczny Światowego Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie Przemysław Pałka, zakwalifikowani do udziału w wydarzeniu artyści musieli zostać poddani selekcji. – Do tegorocznej edycji zgłosiło się około 200 chórzystów, a zaprosić mogliśmy jedynie 100. Liczę jednak, że następnym razem uda nam się zaprosić resztę – oznajmił dyrektor Festiwalu.

W ramach tegorocznej edycji Festiwalu zakwalifikowani do udziału w nim chórzyści szykowali się do występów festiwalowych, biorąc udział w warsztatach chóralistycznych. Pracowali pod okiem doświadczonych wykładowców, a efekty tej pracy mogła podziwiać publiczność, gromadząca się na festiwalowych koncertach, które odbyły się w kościele pw. Narodzenia NMP w Białogardzie oraz w kościele pw. Ducha Świętego w Koszalinie. Centralnym wydarzeniem festiwalowym stał się Koncert Galowy, do udziału w którym rozśpiewanych Polonusów z Białorusi, Ukrainy, Armenii i Francji zaprosiła Filharmonia Koszalińska.

Chór z Baranowicz „Kraj Rodzinny”

Chór „Verum Cantus” z parafii pw. św. Szymona i Heleny w Mińsku

– Jeżeli mielibyśmy się od kogoś uczyć patriotyzmu i umiłowania polskiej kultury, to właśnie od nich. My trochę nie doceniamy naszego dorobku. Oni wkładają w każdą pieśń wiele zaangażowania i uczucia, i to słychać. Ten festiwal to emocje i polskość – tak ocenił występy śpiewających Polaków zza granicy dyrektor organizacyjny Polonijnej Akademii Chóralnej Paweł Mielcarek.

Światowy Festiwal Chórów Polonijnych ma bogatą, bo już ponad 50-letnią historię. Przez ponad pół wieku Koszalin i Pobrzerze Koszalińskie odwiedziło 25 tysięcy śpiewających rodaków z różnych zakątków świata. Przyjeżdżając do Koszalina mieli oni okazję nie tylko doskonalić swoje umiejętności wokalne oraz artystyczne. Dla wielu Koszalin stał się miejscem zawiązywania kontaktów i przyjaźni, które owocowały długoletnią współpracą między polonijnymi społecznościami ponad granicami.

Polonijne święto śpiewu chóralnego organizuje na Pomorzu Zachodnim Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” (SWP) z siedzibą w Warszawie oraz koło SWP w Koszalinie, a wspierają je koszalińskie instytucje kulturalne.

Znadniemna.pl na podstawie GK24.pl, Facebook.com/Wspolnota.Polska, fot.: Pai.media.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content