Urodzony Lidzianin, wybitny znawca historii i architektury Gdańska, fizyk i pianista. Wykładowca Politechniki Gdańskiej z uprawnieniami i pasją przewodnika, zaangażowany w pracę społeczną i samorządową. Ma na koncie tomik wierszy i dziesiątki popularyzatorskich książek o mieście. Dzięki jego staraniom do Gdańska powróciło wiele ważnych zabytków. Wielokrotnie nagradzany Honorowy Obywatel Miasta, Andrzej Januszajtis 18 sierpnia 2023 roku kończy 95 lat. W dniu urodzin jubilata odwiedziły prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
Wojenny czas
Andrzej Januszajtis urodził się 18 VIII 1928 w Lidzie (obecnie na Białorusi – to drugie pod względem wielkości miasto w obwodzie grodzieńskim), ale w 1933 roku rodzina przeprowadziła się do Lublina. Gdy wybuchła wojna miał 11 lat. Niemcy aresztowali jego ojca i wywieźli do Oświęcimia. Wiesław Januszajtis, major Legionów Polskich, z wypalonym na ramieniu numer 19 288, zmarł w obozie pół roku później.
14-letni Andrzej wstąpił do Szarych Szeregów.
Gdańsk – miłość od pierwszego wejrzenia
Andrzej Januszajtis po raz pierwszy zobaczył Gdańsk w 1945 roku.
– Zobaczyłem Gdańsk zrujnowany, strzaskany. Ale wszystko przykrywał śnieg, jak opatrunek na ranie, a spod śniegu tryskało złoto. Gdańsk był piękny nawet po śmierci – mówił w jednym z wywiadów. – Już wtedy powiedziałem sobie, że chciałbym tu mieszkać.
Trzy lata później na Politechnice Gdańskiej rozpoczął studia nad konstrukcją samochodów i ciągników, chociaż marzył o lotnictwie, lecz taki kierunek na PG właśnie zlikwidowano. Ukończył jeszcze klasę fortepianu w Akademii Muzycznej (dawniej PWSM), ale gdy uznał, że nie zostanie drugim Arturem Rubinsteinem, zatrudnił się w Katedrze Fizyki PG. Tu się doktoryzował, pracował jako docent, a dzięki inspiracji wybitnego naukowca, fizyka, prof. Ignacego Adamczewskiego, opracował i wydał trzytomowy podręcznik „Fizyka dla politechniki”, poważany przez fachowców i popularny wśród studentów.
Został też prof. Januszajtis współzałożycielem i dziekanem Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej, a przed emeryturą pracował w Katedrze Fizyki Molekularnej PG.
Równolegle z pracą akademicką profesor pogłębiał wiedzę na temat historii miasta. Już w 1967 został przewodniczącym Towarzystwa Miłośników Gdańska, zdobył też uprawnienia miejskiego przewodnika.
Skąd takie zainteresowania?
– Moi dziadkowie, z którymi się wychowywałem, dużo podróżowali – wspominał. – Tam zawsze było dużo albumów, przewodników, widokówek. Miałem może siedem, osiem lat gdy, z tych bezcennych pocztówek przedstawiających panoramę miast, wycinałem niebo i wklejałem powstałe widoki miasta do atlasu.
W służbie Miastu
Po roku 1989 Andrzeja Januszajtisa zaczęła pochłaniać również praca społeczna i polityka.
Kandydował jako bezpartyjny do Sejmu RP – bezskutecznie, ale rok później (w 1990 r.), z ramienia Komitetów Obywatelskich tworzonych przez działaczy Solidarności, został członkiem, a wkrótce przewodniczącym – Rady Miasta pierwszej kadencji.
– Byłem politykiem cztery lata, ale do partii żadnej się nigdy nie zapisałem i bardzo się z tego cieszę. Uważam że partie w parlamencie są koniecznością, ale w samorządzie już nie. W sprawach gospodarczych czy komunikacji każdy radny reprezentuje swoich mieszkańców i nie powinien podlegać żadnej dyscyplinie partyjnej – wspominał przy okazji swoich 90. urodzin.
Więcej o dzisiejszym Jubilacie przeczytasz TUTAJ.
Znadniemna.pl za Gdansk.pl, Na zdjęciu: prof. Andrzej Januszajtis podczas noworocznego spotkania byłych radnych miejskich z władzami Gdańska w styczniu 2023 roku, fot.: Dominik Paszliński/www.gdansk.pl