HomeHistoriaZ dworca kolejowego w Grodnie zniknęło upamiętnienie powstańców styczniowych

Z dworca kolejowego w Grodnie zniknęło upamiętnienie powstańców styczniowych

O zniknięciu wykonanej z dębu rzeźby z napisem „1863”, umieszczonej pod kutym metalicznym daszkiem, zwieńczonym krzyżem litewskim z półksiężycem u nasady – poinformowali grodzieńscy niezależni dziennikarze na Telegramie.

Według nich zniknięcie upamiętnienia powstańców styczniowych, które było miejscem rocznicowych obchodów zrywu narodowego, zwanego na Białorusi Powstaniem Kalinowskiego (od nazwiska  Konstantego Kalinowskiego, przywódcy powstania styczniowego na Litwie – red.), może się wiązać z aktywnością znanej w Grodnie apologetki „ruskiego miru” Olgi Bondariewej. Jest to kobieta aktywnie uprawiająca donosicielstwo (które ona sama charakteryzuje mianem „infokazaczestwa”- red.) na przejawy białoruskiego oraz polskiego patriotyzmu mieszkańców Grodzieńszczyzny.

O wersji, wskazującej na udział apologetów „ruskiego miru” oraz sowieckiej spuścizny w zacieraniu pamięci o powstańcach styczniowych, którzy wciąż inspirują Białorusinów do stawiania oporu rosyjskiemu imperializmowi, świadczy fakt, że w miejscu upamiętnienia powstańców Kalinowskiego pojawiła się tablica poświęcona sowieckim partyzantom z czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, którzy mieli działać na stacji Grodno w latach 1941-1944.

Usunięte z dworca kolejowego w Grodnie upamiętnienie powstańców styczniowych było dziełem znanego grodzieńskiego rzeźbiarza Władimira Pantelejewa. Jego rzeźba przypominała grodnianom oraz przyjezdnym o tym, jak po wybuchu na Litwie powstania 1863 roku, grodzieńscy kolejarze, będący w większości poddanymi Francji, a także uczestnikami, bądź potomkami powstańców listopadowych z lat 1830-1831, wystąpili przeciwko Rosjanom, proponując nowym insurgentom wykorzystanie kolei żelaznej do transportu powstańczych oddziałów.

Styczeń 2015 roku. Ówczesny konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz oddaje hołd powstańcom styczniowym przy upamiętnieniu na ich cześć na dworcu kolejowym w Grodnie

Dedykacja powstańcom styczniowym na usuniętym upamiętnieniu informuje o tym, że insurgenci stoczyli na stacji bój z carskim wojskiem

Wieczorem 14 marca przy dworcu kolejowym w Grodnie odbył się wiec z udziałem mieszkańców pragnących wesprzeć powstanie. Uczestnicy manifestacji nawet podjęli zbrojną (staczając bój z wojskową ochroną dworca) próbę porwania pociągu, który miał sprowadzić posiłki powstańcze z pobliskiego Porzecza, gdzie stacjonował oddział Ludwika Narbuta. Celem akcji miało być opanowanie Grodna i przejęcie przez powstańców władzy w mieście. Spontaniczny zamysł ostatecznie się nie powiódł, gdyż w zamieszaniu w kierunku Porzecza ze stacji wyruszyła jedynie lokomotywa, pozostawiając na peronie skład wagonowy z siedzącymi w przedziałach uzbrojonymi grodnianami.

Po nieudanej akcji z pociągiem carska policja aresztowała 73 niedoszłych porywaczy. Pół roku później, z woli generał-gubernatora wileńskiego Michaiła Murawiowa „Wieszatiela”, 25-ciu z aresztowanych w marcu porywaczy pociągu wysłano na Syberię.

Próba opanowania Grodna przez powstańców z wykorzystaniem kolei nie zakończyła się całkowitym fiaskiem. Do Porzecza dotarł wówczas zawiadowca stacji Grodno Leon Kulczycki z kilkoma towarzyszami. Uciekinierzy zdołali zabrać ze sobą z kasy stacyjnej 10 tysięcy rubli, które zasiliły kasę powstańczą.

Oto jak akcja Leona Kulczyckiego została opisana w książce „Bitwy i potyczki 1863-1864” autorstwa S. Zielińskiego:

Dnia 14.3.1863 wieczorem Leon Kulczycki, b.kapitan moskiewski, później zawiadowca stacji w Grodnie, na czele kilkudziesięciu młodzieży grodzieńskiej zajął gotowy do wyjazdu pociąg na stacji grodzieńskiej, celem odjazdu do oddziału Narbuta, i wyruszył rzeczywiście w kierunku Porzecza, lecz tylko z jednym towarzyszem na lokomotywie, którą maszynista podstępnie odczepił od reszty wagonów. Rota stojąca na dworcu uderzyła na pozostałą młodzież, która straciwszy dwóch rannych i dwóch wziętych do niewoli na miejscu: Samulińskeigo i Tołłoczkę, rozpierzchła się po mieście i w ciągu nocy została prawie w komplecie wychwytana.

 Znadniemna.pl na podstawie T.me/hrodna1127, na zdjęciu: po lewej – usunięte upamiętnienie powstańców styczniowych, po prawej – wiszący obecnie szyld, upamiętniający sowieckich partyzantów, fot.: T.me/hrodna1127

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content