Tylko w 2022 roku w Polsce znaleźli schronienie 70 tysięcy obywateli Białorusi, prześladowanych przez reżim Łukaszenki. Taką statystykę przytoczył dzisiaj w Sejmie RP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Wystąpienie przedstawiciela MSWiA było poświęcone sankcjom, które Polska wprowadziła wobec Białorusi.
Maciej Wąsik przypomniał, że w ich ramach MSWiA zawiesiło ruch towarowy na polsko-białoruskiej granicy dla ciężarówek i naczep zarejestrowanych na Białorusi lub w Rosji. Jak podkreślił, trwają też „intensywne działania służb polskich wobec zarejestrowanych w Polsce białoruskich firm transportowych”.
Oprócz tego w ramach sankcji resort spraw wewnętrznych sporządził listę sankcyjną, na którą wpisywani są ci, którzy wspierają – bezpośrednio lub pośrednio – rosyjską agresję na Ukrainę, oraz przyczyniają się do łamania praw człowieka i represji w Rosji i na Białorusi.
Obecnie na polskiej liście sankcyjnej figuruje 377 przedstawicieli białoruskiego reżimu. Są na niej białoruscy parlamentarzyści i 76 sędziów. Ponadto na listę wpisani zostali prokuratorzy, sportowcy, przedstawiciele administracji oraz funkcjonariusze odpowiedzialni za sprowadzanie migrantów na granicę z Polską. W odpowiedzi na presję migracyjną – jak przypomniał wiceminister- na granicy zbudowano zaporę wraz z systemem kamer i czujników ruchu.
Sankcje stosowane wobec wpisanych na listę sankcje to m.in.: zamrożenie środków finansowych czy zakaz wjazdu do Polski.
O skali represji stosowanych przez reżim Łukaszenki wobec własnych obywateli świadczy fakt, że Polska tylko w zeszłym roku przyjęła z tego powodu na podstawie wiz humanitarnych lub ochrony międzynarodowej 70 tysięcy obywateli kraju rządzonego przez dyktatora, współodpowiedzialnego za zbrojną agresję Rosji przeciwko Ukrainie.
Znadniemna.pl na podstawie Money.pl, na zdjęciu: Maciej Wąsik przemawia w Sejmie RP, fot.: gov.pl