W środę, 31 maja, milicja zatrzymała w Mińsku młodego kleryka Władysława Bieładzieda.
Na chwilę obecną wiadomo, że Władysław znajduje się w stołecznym areszcie na ulicy Akrestina, nie wiadomo o co jest oskarżony.
Władysław jest absolwentem Instytutu Teologii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego, po ukończeniu którego został alumnem seminarium rzymskokatolickiego, z którego ramienia odbywał staż w mińskiej katedrze pw. Najświętszej Marii Panny
O zatrzymaniu kleryka poinformował białoruski chrześcijański kanał w Telegramie „Chrześcijańska Wizja”.
Zatrzymanie kleryka Władysława Bieładzieda jest kolejnym przypadkiem aresztowania katolickiego duchownego przez władze białoruskie.
Zupełnie niedawno, w czwartek 25 maja, w diecezji witebskiej zostali aresztowani trzej księża: proboszcz grekokatolickiej parafii w Połocku, ojciec Aleksander Szewcow, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Miorach, ksiądz Andrej Kulik oraz proboszcz parafii Matki Boskiej Szkaplernej w Idołcie (rejon miorski) Wiaczesław Adamowicz.
Nazajutrz po aresztowaniu ojciec Aleksander Szewcow został skazany przez sąd w Połocku na 15 dni pobytu w areszcie za „rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych”, czyli za udostępnianie opozycyjnych treści w mediach społecznościowych.
Dzisiaj 15-dniowa kara aresztu została wydłużona dla grekokatolickiego duchownego o kolejne 30 dni.
Znadniemna.pl na podstawie Churchby.info, na zdjęciu: kleryk Władysław Bieładzied, fot.: t.me/christianvision