HomeHistoriaCudo techniki, które 240 lat temu złączyło morza Bałtyckie i Czarne

Cudo techniki, które 240 lat temu złączyło morza Bałtyckie i Czarne

240 lat temu, w 1783 roku, oddano do użytku cudo myśli inżynieryjnej XVIII wieku – Kanał Ogińskiego, szlak wodny łączący dorzecza Niemna – rzekę Szczarę oraz Dniepru – rzeki Jasiołdę i Prypeć.

Zbudowany z inicjatywy hetmana wielkiego litewskiego, księcia Michała Kazimierza Ogińskiego szlak wodny połączył rzeki, które wpadają do Bałtyku (Niemen) oraz do Morza Czarnego (Dniepr).

Unikatowa budowa hydrotechniczna miała 46 km długości, 12–18 metrów szerokości (z pasami bocznymi 80 metrów), a głębokość szlaku wodnego sięgała 1,5 metra.

Zarząd kanału znajdował się w należącym do inicjatora inwestycji – księcia Michała Kazimierza Ogińskiego – miasteczku Telechany. Wybudowano w nim port rzeczny i stocznię. Spowodowało to rozwój miasteczka, w którym działała jeszcze manufaktura fajansów oraz sukna, mogąca korzystać z nowoczesnego szlaku wodnego jako z drogi transportowej dla swojej produkcji.

Książe Michał Kazimierz Ogiński – budowniczy kanału, portret autorstwa J. Pitschmann, źródło: Wikimedia CommonsNajważniejszym portem śródlądowym na nowopowstałej drodze wodnej było miasto Pińsk. W 1768 roku sejm nadał Ogińskiemu królewszczyzny i prawo pobierania opłat przejazdowych, zobowiązując go w zamian do utrzymywania kanału.

W konstytucji sejmowej kanał nosi nazwę Kanał wielki Piński, czyli Port Ogiński. Dokument zobowiązywał komisję skarbową do budowy dróg dojazdowych i czyszczenia rzek. W 1784 roku kanałem przepłynął z Chersonia do Królewca statek o pojemności 35 łasztów (stosowana dawniej w portach nadbałtyckich jednostka miary objętości dla towarów sypkich, wynosząca 3000-3840 litrów – red.).

Po rozbiorach Rzeczypospolitej kanał znalazł się w zaborze rosyjskim , a zarządzanie nim przejęły władze rosyjskie, które w latach 1797–1804 unowocześniły i przebudowały drogę wodną, która funkcjonowała nieprzerwanie do I wojny światowej. Dopiero działania wojenne spowodowały poważne zniszczenia na kanale.

I wojna światowa i niszczenie kanału przez Rosjan oraz Niemców

Zniszczenia dokonane zostały przez samych Rosjan, którzy w roku 1915, wycofując się przed wojskami państw centralnych, spalili budynki mieszkalne i gospodarcze przy śluzach komorowych, jazach i mostach zwodzonych oraz przy Zarządzie Dróg Wodnych w Telechanach. Śluzy komorowe wysadzono i częściowo spalono. Jazy, upusty (spusty i wpusty), kanały obwodowe oraz mosty zwodzone i mosty małe zwykłe zostały uszkodzone i częściowo spalone.

Rosjanie zniszczyli lub wywieźli do Rosji całą dokumentację techniczną i historyczną.

Dalszego niszczenia cuda techniki XVIII wieku dopełniły wojska niemieckie, które kanał wykorzystały jako linię obrony. Na terenie śluz, wałów i drogi holowniczej zbudowano schrony. Niemcy zniszczyli pozostałe mosty i zbudowali prowizoryczne mosty wojenne. Zniszczyli również linię telefoniczną, która była doprowadzona do śluz na całej długości kanału. Ponieważ kanał był linią obrony, na palach wbitych w dno umieszczono drut kolczasty. Rosnące wzdłuż kanału drzewa zostały wycięte lub zniszczone przez pociski. Po wycofaniu się Niemców w 1918 roku, to co pozostało (głównie części metalowe), zostało rozkradzione przez miejscową ludność.

Odbudowa w II Rzeczypospolitej

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości powstał projekt odbudowy Kanału Ogińskiego. Prace trwały od 1923 do 1927 roku. Wybudowano wówczas 10 nowych jazów na rzece Szczarze, 10 śluz na kanale, nowe stróżówki, a sam kanał oczyszczono z zasieków i strzelnic.

W ramach odbudowy kanału odnowiono i uporządkowano przystań w Pińsku, wybudowano zimowisko w Grodnie i Pułtusku oraz oczyszczono rzeki Prypeć, Jasiołdę, Szczarę, Pinę, Styr, Horyń, Niemen, Wilię z pozostałości po mostach wojennych, zamuleń i zarośnięć.

Odbudowa kosztowała ponad 3 miliony złotych. Kanał przed II wojną światową był wykorzystywany w celach transportowych, pasażerskich i turystycznych. Po zakończeniu odbudowy w 1928 roku zostały odbudowane mosty zwodzone i zbudowano budynki gospodarcze przy śluzach.

Administrowanie Kanałem Ogińskiego należało do Państwowego Zarządu Dróg Wodnych w Telechanach, który podlegał Dyrekcji Dróg Wodnych w Wilnie. Aby śluzowi mogli porozumieć się z zarządem, w stróżówkach przy śluzach zainstalowano telefony.

II wojna światowa i czasy współczesne

Kanał był czynny do roku 1941. Transportowano nim drewno, okresowo z Telechan do Pińska kursowały po nim małe statki i jednostki wycieczkowe. 13 września 1942 roku zwycięską „bitwę ogińską” stoczył nad kanałem sowiecki oddział partyzancki im. Szczorsa z dwoma pułkami dywizji SS, które wzięły udział w ekspedycji karnej „Bagienne Dreszcze-Południo-Zachód” w międzyrzeczu Szczary i Hrywdy. SS-mani dzień wcześniej spalili wraz z mieszkańcami 4 wioski: Kraśnica, Wiado, Tupiczyce i Bobrowicze, z których 3 nie zostały po wojnie odbudowane.

Po wojnie kanał znalazł się w granicach Białoruskiej SRR (1945–1991), a od 1991 roku na terenie Republiki Białorusi.

W 2006 roku władze Białorusi ogłosiły plan odbudowy kanału. Kosztorys inwestycji opiewał na ok. 20 mln USD. Projekt nie dotyczył jednak odbudowy szlaku wodnego na całej jego długości. Trzeba zaznaczyć, że odcinek kanału, łączący Jezioro Wygonowskie ze Szczarą, nigdy nie stracił funkcji żeglugowej. Do dnia dzisiejszego bez usterek działa także zbudowana w dwudziestoleciu międzywojennym śluza nr 10, łącząca kanał z rzeką Szczarą.

Znadniemna.pl na podstawie Muzhp.pl/ Wikipedia.org, fot.: Wikipedia Commons

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content