Od czerwca Białorusinom mieszkającym w Polsce będzie łatwiej ubiegać się o polski dokument podróży dla cudzoziemca. Nie będą też płacić za jego wydanie. To wyraz wsparcia dla demokratycznej Białorusi i efekt rozmów szefa MSWiA ze Swiatłaną Cichanouską – podkreślił wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki.
Wiceminister Grodecki wyjaśnił PAP, że nowelizacja ustawy o cudzoziemcach od 1 czerwca br. pozwoli na uproszczenie procedury wydawania polskiego dokumentu podróży dla cudzoziemca obywatelom Białorusi, którzy posiadają tytuł pobytowy w Polsce, a z uwagi na sytuację w ich kraju nie mają ważnego paszportu.
„Minister Mariusz Kamiński, po rozmowach ze środowiskiem Białorusinów w Polsce, jak również ze Swiatłaną Cichanouską (liderką białoruskiej opozycji – PAP), zdecydował, że dokument ten będzie wydawany nieodpłatnie. Minister podjął taką decyzję, mając na uwadze specyficzną sytuację społeczności białoruskiej, a także w ramach wsparcia, którego udzielamy demokratycznej Białorusi” – powiedział wiceszef MSWiA. Opłata za wydanie takiego dokumentu to obecnie 350 złotych.
Liczba Białorusinów mieszkających w Polsce wzrasta od czasu masowych protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku. Tylko od początku 2022 roku wnioski o legalizację pobytu złożyło 80 tysięcy obywateli tego kraju. Jak wyjaśnił Grodecki, nowa procedura wydawania im polskiego dokumentu podróży to wyjście naprzeciw sytuacji tych osób, których paszport na przykład utracił ważność. To istotna zmiana także ze względu na dzieci Białorusinów, które urodziły się już w Polsce i nigdy go nie miały.
„Te osoby prowadzą w Polsce normalne życie, chcą podróżować, ale mogą mieć uzasadnione obawy, co do tego, żeby stawić się w przedstawicielstwie dyplomatyczno-konsularnym swojego kraju lub powrócić do Mińska i wyrobić odpowiedni dokument” – podkreślił wiceminister.
Zwrócił też uwagę, że część Białorusinów może nawet nie wiedzieć, jaki będzie ich status w kraju, co związane jest ze zmianą prawa białoruskiego, które pozwoli pozbawiać ich obywatelstwa. „To pokazuje, że reżim nie cofnie się przed niczym. Jest w stanie odebrać to fundamentalne prawo, jakim jest posiadanie obywatelstwa praktycznie każdemu” – ocenił wiceszef MSWiA.
W grudniu białoruski parlament uchwalił przepisy umożliwiające reżimowi Alaksandra Łukaszenki pozbawianie obywatelstwa osób skazanych za „udział w organizacji ekstremistycznej” lub za wyrządzenie poważnej szkody interesom państwa, a przebywających za granicą. Jak informował OSW, nowelizacja została podpisana przez Łukaszenkę i opublikowana w styczniu, a w czerwcu wejdzie w życie.
Wiceminister dodał też, że nie wszyscy Białorusini chcą się ubiegać o ochronę międzynarodową, po której udzieleniu otrzymuje się genewski dokument podróży. „Motywacje są różne. Niektórzy ciągle mają nadzieję, że wrócą do kraju, inni nie chcą zaszkodzić swojej rodzinie, która nadal przebywa na Białorusi” – tłumaczył.
„Polski dokument podróży jest ważny przez rok, więc umożliwi czasowe wyjazdy – wypoczynkowe lub zawodowe. Przyjęte przez nas rozwiązanie to prawnie najszybsza droga, która jest możliwa. Ważne też, że udało nam się to zrealizować przed okresem wakacyjnym” – stwierdził Bartosz Grodecki.
Zgodnie z przepisami, które znalazły się w ostatniej nowelizacji ustawy o cudzoziemcach i wejdą w życie 1 czerwca, z uproszczonej procedury wydawania polskiego dokumentu podróży dla cudzoziemca będą mogli korzystać obywatele państwa wskazanego w rozporządzeniu, które wyda szef MSWiA. Pod koniec kwietnia wejdą zaś w życie przepisy, na mocy których minister – również w drodze rozporządzenia – będzie mógł określić, że obywatele danego państwa będą zwolnieni z opłaty za ten dokument. Minister, wydając te rozporządzenia, ma uwzględniać m.in. sytuację cudzoziemców, którzy nie mogą uzyskać dokumentów w swoim państwie, a także znaczenie tych rozwiązań dla interesu RP.
Znadniemna.pl za PAP/msn.com, fot.: jakiwniosek.pl