HomeBiałoruś411 lat temu wojska polskie zdobyły Smoleńsk

411 lat temu wojska polskie zdobyły Smoleńsk

13 czerwca 1611 roku, po ponad półtorarocznym oblężeniu przez wojska króla Zygmunta III, Smoleńsk został zdobyty. Po niemal 100 latach rosyjskiego panowania miasto wróciło do Wielkiego Księstwa Litewskiego, a tym samym do Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Król Zygmunt III Waza, już w sierpniu 1608 roku zdecydował się na wojnę z Moskwą z zamiarem zdobycia korony carów, by następnie po połączeniu sił Rosji i Rzeczypospolitej odzyskać władzę nad swoim dziedzictwem – Szwecją. Drugim celem wojny miało być szerzenie religii katolickiej w obu zdobytych krajach (papież Paweł V ogłosił nawet odpust i jubileusz na intencję królewskiego zwycięstwa).

Wojnie sprzeciwiała się szlachta w większości podejrzewająca króla, nie bez racji, o chęć wykorzystania sił Rzeczypospolitej do swych prywatnych celów. W partii przeciwników był początkowo także wybitny wódz, hetman wielki koronny Stanisław Żółkiewski, uważający, że dopóki trwa wojna ze Szwecją nie można angażować państwa w kolejny konflikt.

Z kolei Moskwa już pod koniec 1608 roku zaczęła prowadzić pertraktacje mające na celu sprzymierzenie się ze Szwecją. Ostatecznie car Wasyl Szujski zawarł układ sojuszniczy ze Szwedami w lutym 1609 roku, co dla Zygmunta III stało się znakomitym pretekstem do rozpoczęcia oficjalnej wojny. Na skutek zawartego układu wojska szwedzkie zasiliły wojska moskiewskie.

Niewielkie jak na takie przedsięwzięcie wojska Rzeczypospolitej pod wodzą hetmana Stanisława Żółkiewskiego stanęły jesienią 1609 roku pod murami Smoleńska. Szeregi wojsk polsko-litewskich początkowo liczyły 8500 konnych (w tym 4342 husarzy), ok. 4700 piechoty i 5000 Kozaków. Wojska polsko-litewskie nie dysponowały jednak odpowiednią liczbą dział mając zaledwie 30 lekkich armat i nie były przygotowane do długotrwałego oblężenie miasta-twierdzy. Król miał bowiem nadzieję, że w związku z głębokim kryzysem państwa rosyjskiego Smoleńsk podda się bez uporczywej walki.

Smoleńsk był miastem o strategicznym znaczeniu. Położony między dorzeczami Dźwiny i Dniepru stanowił dla Rzeczpospolitej „klucz do Moskwy”. Za potężnymi, zbudowanymi za Godunowa murami Smoleńska, liczącymi nawet 19 metrów wysokości i grubymi na sześć, bronił się dowodzony przez Michała Szeina rosyjski garnizon liczący blisko 20 000 żołnierzy i mieszczan oraz 170 armat. Twierdza była dobrze zaopatrzona posiadając duże zapasy prochu, materiałów wojennych i żywności.

Polskie natarcia załamywały się jedno po drugim. Oblężenie się przedłużało, a wojska Rzeczpospolitej na skutek ciężkich warunków oblężenia topniały. Sukcesywnie napływały jednak posiłki. Do wysadzania murów sprowadzono nawet minerów z Francji i Szkocji. Ale i im nie udało się dokonać wyłomów w potężnych murach. W 1610 r. sprowadzono z Wilna i Polskich Inflant ciężkie działa oblężnicze.

W tym czasie wojska Rzeczypospolitej pod dowództwem hetmana Stanisława Żółkiewskiego odniosły świetne zwycięstwo, rozbijając armię Dymitra Szujskiego pod Kłuszynem (4 lipca 1610 roku) i zajmując Moskwę.

Do ostatecznego szturmu Smoleńska doszło z 12 na 13 czerwca 1611 r. Mina podłożona przez kawalera maltańskiego Bartłomieja Nowodworskiego w kanale odprowadzającym z twierdzy nieczystości, dokonała potężnego wyłomu w murach. Pozwoliło to na atak wojsk Rzeczypospolitej i w konsekwencji opanowanie całego miasta. Najdłużej broniła się położona przy Dnieprze wysoka na 31 metrów baszta Frołowska. Jej załoga poddała się wieczorem 13 czerwca.

Po 20 miesiącach i 11 dniach oblężenia utracony przed 97 laty (w 1514 roku) Smoleńsk wrócił do Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Znadniemna.pl za PAP/wikipedia.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content