Msza św. w intencji żołnierzy Armii Krajowej i ofiar nazistowskiej operacji „Hermann” została odprawiona w Iwieńcu 19 czerwca, w 70. rocznicę Powstania Iwienieckiego.
Dzwony Białego Kościoła ogłosiły o wybuchu powstania o 12.00 na Anioł Pański. Rozpoczęła się operacja Armii Krajowej. Dowództwo AK chciało wyznaczyć wybuch powstania na 22 czerwca, kiedy to dwa lata wcześniej naziści zaatakowali Związek Sowiecki. Do Niemców dotarła jednak informacja o gromadzeniu się sił polskich dookoła miasta i oni pośpiesznie zaczęli wzmacniać garnizon, który liczył wówczas już ponad 300 żołnierzy, żandarmów i policjantów. Stąd – przedwczesne, na trzy dni przed planowanym, rozpoczęcie operacji Armii Krajowej.
Po uroczystej mszy św. uczennice- parafianki odczytały z pamięci 20-minutowy referat, w którym opowiedziały o funkcjonowaniu w okresie międzywojennym polskiego Korpusu Ochrony Pogranicza, o życiu kulturalnym żołnierzy-pograniczników a także o samym powstaniu.
Po nabożeństwie żałobnym parafianie, którzy podczas karnej operacji „Hermann”stracili bliskich, wyruszyli pieszo na cmentarz.
Potem ludzie doszli do grobu, w którym razem zostali pochowani Kazimierz i Łucja Dzierżyńscy, ofiary zemsty nazistów. W domu Kazimierza Dzierżyńskiego, rodzonego brata krwawego Feliksa, mieścił się sztab powstania. W czasach sowieckich, z uwagi na ogromny szacunek do Dzierżyńskich ze strony miejscowej ludności, Sowieci zmuszeni byli ustanowić na ich pomniku tablicę z tekstem: „Rozstrzelani przez faszystów niemieckich za kontakty z partyzantami”. Z jakimi partyzantami? O tym sowiecka tablica nie informuje…
Dzianis Sałasz
http://salasz.livejournal.com/225862.html
Ellis Zielinski / 6 czerwca, 2016
Dobry, błyskotliwy, nowatorski – nic dodać, nic ująć.
Oby więcej takich artykułów na stronach.
/