Kilkudziesięciu działaczy ZPB w Narodowym Dniu Żołnierzy Wyklętych 1 marca, uczciło pamięć żołnierzy powojennego polskiego podziemia antykomunistycznego w Opolu i Warszawie.
Największa grupa Polaków z Białorusi – reprezentacyjny chór ZPB „Głos znad Niemna” pod kierownictwem Pawła Kmiecika i Weroniki Szarejko oraz członkowie Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB na czele z prezesem Stanisławem Kiczko – gościła 1 marca w Opolu, mieście które zainicjowało ustanowienie w 2011 roku państwowego dnia pamięci Żołnierzy Wyklętych .
Chór „Głos znad Niemna” uświetnił plenerowym wykonaniem pieśni patriotycznych i żołnierskich opolskie uroczystości z okazji Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych przy pomniku Patriotom Polskim „Bóg-Honor-Ojczyzna”, będącym centrum oficjalnych uroczystości, w których udział wziął między innymi prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.
Artyści z Białorusi z repertuarem pieśni patriotycznych, religijnych, żołnierskich i partyzanckich koncertowali także w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu oraz w kościele pw. św. Piotra i Pawła w Nysie. Wszędzie występ chóru z Grodna był nagradzany gorącymi brawami, a u niejednego opolanina i mieszkańca Nysy kręciła się w oku łza wzruszenia, gdy w wykonaniu artystów z Kresów brzmiała akowska „Kołysanka leśna”, czy utwór z lat 70. autorstwa Jana Pietrzaka i Włodzimierza Korcza „Żeby Polska była Polską”.
Z uwagi na dramatyczne wydarzenia na Ukrainie artyści polscy z Białorusi w program występu włączyli kilka utworów, poświęconych bohaterom Ukrainy, walczącym w tych dniach o wolność i niezawisłość swojego kraju. Ten gest solidarności ponad granicami ze zrozumieniem i entuzjazmem został odebrany przez miejscową publiczność. Towarzysząca występom chóru „Głos znad Niemna” przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys podkreśliła w wywiadzie dla miejscowych mediów, że święto „żołnierzy wyklętych” to temat aktualny także dla współczesnej Ukrainy. – Ma ona dzisiaj współczesnych bohaterów walki o niezależność, którzy oddali swoje życie tak jak „żołnierze wyklęci”, którzy nie zdradzili swojego kraju – mówiła dziennikarzom działaczka polska z Białorusi.
Udziałem w warszawskim Biegu Ludzi Honoru – Tropem Wilczym na dystansie 5 kilometrów oddał hołd żołnierzom niezłomnym 1 marca prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz. Lider Polaków na Białorusi finiszował w środku około 300-osobowej stawki uczestników biegu, ale, jak podkreślił, dla niego, podobnie jak dla większości zawodników, nie liczyło się w tych zawodach zwycięstwo, lecz sama idea uczczenia pamięci poległych bohaterów powojennego polskiego podziemia antykomunistycznego.
Wielkim przeżyciem dla wszystkich zawodników i kibiców zgromadzonych w warszawskim Parku Skaryszewskim, gdzie odbywał się Bieg Ludzi Honoru – Tropem Wilczym, było wystąpienie żywej legendy polskiego antykomunistycznego oporu z Białorusi, działaczki ZPB, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi, kapitan Weroniki Sebastianowicz. Przed startem zawodników na dystans 10 kilometrów była łączniczka AK ps. „Różyczka”, skazana w 1951 roku na 25 łagrów, opowiedziała zgromadzonym pokrótce historię swojego życia i zaapelowała do młodzieży, by ta pamiętała, że wolność nie jest dana raz na zawsze, lecz trzeba o nią walczyć nieustannie.
Biegi, rekonstrukcje, koncerty, wiece i modlitwy w intencji Żołnierzy Wyklętych przy ich pomnikach odbywały się 1 marca w całej Polsce, a udział w okolicznościowych imprezach wzięli setki tysięcy, jeśli nie miliony, Polaków. Były to najszersze jak dotąd obchody ustanowionego trzy lata temu święta państwowego ku czci żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego.
znadniemna.pl/opole.gazeta.pl/radio.opole.pl/obiektywnie.com.pl
Aghee / 28 lipca, 2014
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI. Byłem na filmie i swomii skromnymi dwoma stf3wami wsparłem zacne dzieło ukończenia tej produkcji. Zaś ta naszywkę, ktf3rą nosił „Rf3j” zawiesiłem sobie nad łf3zkiem, by budzac się co rano patrzyć na nią i jednocześnie przypominac sobie co jeszcze musimy zrobić.Jeszcze raz: CZEŚC PAMIECI JEGO, „MAZURA”, „POGODY” I CAŁEGO ODDZIAŁU.
/