Kilkaset osób przybyło w piątek, 15 września, na uroczyste otwarcie roku szkolnego 2017/2018 w grodzieńskiej Polskiej Szkole Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi. Istniejąca w Grodnie od ponad dwudziestu lat placówka edukacyjna przyjęła w tym roku ponad 340 uczniów.
Na uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie jej uczniowie przybyli z rodzicami, rodzeństwem, a niektórzy – przyprowadzili też dziadków i babcie. Liczba przybyłych na uroczystość okazała się tak duża, że w rozliczonej na około 200 miejsc siedzących sali aktowej ZPB około połowy obecnych musiało stać przy ścianach.
Tak duże zgromadzenie grodnian, pragnących wspólnie świętować rozpoczęcie roku szkolnego w szkole, oferującej swoim uczniom najatrakcyjniejszy w mieście program nauczania języka polskiego, zaszczycili obecnością goście honorowi wśród których byli: konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką Elżbietą oraz prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.
Witając gości, uczniów i ich rodziców, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB Anżelika Orechwo złożyła obecnym życzenia z okazji rozpoczęcia roku szkolnego i podziękowała za wybór tej właśnie szkoły jako miejsca, w którym chcą pobierać naukę języka polskiego. Pani dyrektor przypomniała, że kierowana przez nią szkoła działa w Grodnie nieprzerwanie od 1996 roku.
Do bogatej, wieloletniej tradycji nauczania młodych przedstawicieli polskiej społeczności Grodna w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB nawiązał w swoim wystąpieniu konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek. – Jestem przekonany, że nie pożałujecie, iż wybraliście właśnie tę szkołę jako miejsce na naukę języka polskiego, oraz miejsce, w którym poznacie polską historię, tradycje i kulturę – mówił dyplomata do zgromadzonych na uroczystości.
Witająca uczniów, ich rodziców i gości prezes ZPB Andżelika Borys zaznaczyła z kolei, że Polska Szkoła Społeczna przy ZPB to nie tylko nauka języka polskiego. – Jest to również miejsce patriotycznego wychowania polskiej młodzieży, w oparciu o wartości narodowe – zaznaczyła prezes ZPB.
O tym, jak wyglądała nauka w szkole w poprzednich latach, o wyjazdach edukacyjnych i wakacyjnych uczniów do Polski, szkolnych konkursach i innych organizowanych w szkole przedsięwzięciach opowiedziała, przedstawiając prezentację multimedialną, dyrektor szkoły Anżelika Orechwo.
Po zapoznaniu się ze szkolną tradycją nauczania i wychowywania uczniów, zgromadzeni na uroczystości mieli okazję poznać grono nauczycielskie szkoły, w skład którego wchodzi dziewięciu pedagogów, z których troje, to nauczyciele z Polski, skierowani do pracy w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP.
– Nasza szkoła pochwala wszelką pozytywną aktywność uczniów. Staramy się wspierać rozwój ich zdolności i zainteresowań intelektualnych, artystycznych i sportowych – podkreśliła Anżelika Orechwo, prosząc zgromadzonych do wysłuchania krótkiego koncertu w wykonaniu uczniów szkoły.
Na program koncertu złożyły się występy wokalne oraz recytacja przez uczniów wierszy polskich poetów.
Polska Szkoła Społeczna przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie jest jednym z największych ośrodków nauczania języka polskiego, prowadzonych przez ZPB. Na terenie całej Białorusi Związek Polaków prowadzi, bądź wspiera, około 80 ośrodków nauczania języka polskiego. Liczba uczniów, pobierających w tych ośrodkach naukę języka polskiego jest szacowana na 7 tysięcy.
Znadniemna.pl
Jerzy Pawlak / 26 marca, 2018
SZANOWNI PAǸSTWO!
Na Państwa ręce-jeśli oczywiście otrzymam na to zgodę mam zamiar wysłać dwie książeczki dla dzieci w przedziale wiekowym od 6 do 12 lat w formie elektronicznej PDF i upoważniam Państwa do ich szerokiego rozpowszechniania według Waszego uznania.Poniżej trochę więcej informacji o mojej akcji-ZAPRASZAM!
Jestem emerytowanym lekarzem, ktὸry pracował w Polsce, Afryce i po dość długich latach pracy w Kanadzie znalazł się na emeryturze. Z trudnością zaadaptowałem się do nowych warunkὸw życia i wtedy powrὸciłem do pisania. Trochę piszę wierszem, prozą, a ostatnio moją pasją stały się różnorodne opowiadania, bajki i wiersze dla dzieci. Zawsze kochałem zwierzęta i nagle poczułem ich bliskość-zacząłem pisać o nich zapraszając na spotkania z nimi dzieci. Zwierzęta i ich prostolinijne reakcje, odruchy są cząstką tego Świata-Natury, ktὸry warto obserwować, poznawać i nauczyć się kochać, bo to niewątpliwie wpłynie na przyszłość dojrzałego człowieka. W pewnym okresie mojego życia przez kilka miesięcy napisałem sześć książeczek i opublikowałem w bardzo małym nakładzie w Polsce. Pisałem dużo i postanowiłem zaszczepić w społeczeństwie polonijnym myśl książki charytatywnej dla dzieciakὸw na emigracji.Na dzień dzisiejszy uważam, że z przyjemnością mogę rozprowadzić część moich książek dla dzieci drogą komputerową w formie PDF. Książki te są niezwykle kolorystyczne-mogą być odbierane fajnie na dużych ekranach internetowych i mam nadzieję, że zaciekawią dzieciaki-starsze umiejące czytać oraz wciągną rodzicὸw lub dziadkὸw w akcję czytania-charytatywnej książki dla młodszych polskich dzieciakὸw na emigracji.Ten materiał może być przydatny dla dzieci w przedziale wiekowym od 6 do 12 lat. Po pewnym czasie będę mὸgł przesłać nieco więcej tych książek o trochę innej tematyce. Zapraszam do tej akcji-myślę, że to naprawdę ma sens-a uśmiech dziecka i zadowolenie, ktὸre będzie się wiązało z posługiwaniem się językiem polskim będzie dla mnie nie tylko największą satysfakcją,ale i zapłatą.Tylko po pisemnej akceptacji co oczywiście wiąże się z odpowiedzią będę mὸgł z niezwykłą przyjemnością przesłać moje książki.
Wszystkie komentarze jak i usprawnienia w tej sprawie są bardzo mile widziane.
Zapraszam-Dr Jerzy Pawlak
/
Jerzy Pawlak / 26 marca, 2018
Sz. Państwo!
Maly dodatek.
Wielka emigracja rozrzuciła nas po świecie. Bohater wiersza poniżej zamieszczonego był podwójnym szczęściarzem-miał nie tylko matkę, która go kochała, ale również matkę, która przekazała mu ukrytą w jej duszy miłość do ojczyzny. Przekazała mu więc miłość do niej i niezwykle ważną rzecz-dar posługiwania się ojczystym językiem. Część młodzieży emigracyjnej miała i ma szansę nauki języka w szkołach polonijnych-pamiętajmy-to niewątpliwie wielka sprawa-popierajmy i budujmy te szkoły- TO NASZE WIELKIE EMIGRACYJNE WYZWANIE!!!
Dziecko emigracji!
Nie znając jeszcze Ciebie, dużo o Tobie slyszałem. Dzielą nas góry, oceany, a ja mimo tego, czułem Twoją bliskość. Moje serce biło szybciej kiedy myślałem o Tobie. O Twoim istnieniu usłyszałem od mamy. Była zawsze wzruszona kiedy mówiła o Tobie. Jej oczy w cudowny sposób się zmieniały- aby po chwili wypełniċ się łzami, które osuszał powiew szczęścia, po którym jej twarz zastygała przez moment w blasku spokojnego ukojenia. Językiem miłości obdarowała mnie i całe moje dzieciństwo. Dzięki niej poznałem i pokochałem Twój język. Miłość i tęsknota za Tobą były cząstką każdego przebytego dnia. Pozostało więc ciągle tylko to co wiązało się z Tobą. Lata mijały, ale te dwa uczucia ciągle mi towarzyszyły.
Postanowiłem wreszcie Ciebie odwiedzić, albo odnaleźć Cię w moich marzeniach. Kiedy się spotkaliśmy byłem bardzo wzruszony i udało mi się wypowiedzieć tylko to: KOCHAM CIĘ POLSKO!
/