Pięcioosobowa delegacja Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys została przyjęta w środę, 29 marca, przez Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Stanisława Karczewskiego.
Polacy z Białorusi odwiedzili szefa wyższej izby polskiego parlamentu, aby przedstawić bieżącą sytuację Związku Polaków na Białorusi, będącego największą w tym kraju organizacją zrzeszającą białoruskich obywateli polskiej narodowości.
Prezes ZPB Andżelice Borys towarzyszyli podczas wizyty u Marszałka Senatu RP: przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Anżelika Orechwo, wiceprezes ZPB Helena Marczukiewicz, członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut oraz sekretarz Zarządu Głównego i rzecznik ZPB Andrzej Pisalnik.
Marszałek Senatu przyjmował rodaków zza wschodniej granicy w towarzystwie senatorów Janiny Sagatowskiej i Artura Warzochy, a także dyrektora Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu RP Romualda Łanczkowskiego.
Podczas spotkania z marszałkiem Polacy z Białorusi mówili nie tylko o rzeczach miłych i przyjemnych. Rozmówcy nie uniknęli tematu tak zwanego rozłamu w ZPB, spowodowanego antyzwiązkową postawą i zachowaniem byłego prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza.
Andżelika Borys zapewniła pana marszałka, że skala rozłamu w organizacji nie przekracza 0,8 procenta. Oznacza to, że żaden z oddziałów, ani żadne z Towarzystw, działających przy ZPB, nie opowiedziało się w wywołanym przez Jaśkiewicza konflikcie po stronie byłego prezesa. – ZPB liczy 86 oddziałów i 14 stowarzyszeń – mówiła Andżelika Borys. – Szacując najostrożniej wychodzi, iż do organizacji należy ponad 8,5 tysiąca członków – podkreśliła prezes ZPB.
Potwierdzeniem znaczenia ZPB dla życia społeczności polskiej na Białorusi jest to, że Związek Polaków pozostaje jedyną organizacją, która potrafi głośno wypowiadać się w kwestiach, dotyczących praw Polaków na Białorusi. – Obecnie, w obliczu zagrożenia przyjęcia przez białoruski parlament nowelizacji Kodeksu Edukacji, która spowoduje rusyfikację dwóch, działających na Białorusi polskich szkół w Grodnie i Wołkowysku, ZPB rozpoczął akcję zbierania podpisów pod apelem do prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, aby nie dopuścił on do wprowadzenia antypolskich zmian do białoruskiego ustawodawstwa oświatowego – opowiadała prezes ZPB.
Andżelika Borys ujawniła, że w ciągu niecałego tygodnia tylko w Grodnie i okolicach udało się zebrać pod apelem do prezydenta Łukaszenki około tysiąca podpisów miejscowych Polaków.
Marszałek Stanisław Karczewski oraz senatorowie dowiedzieli się od Polaków z Białorusi między innymi o ostatniej antypolskiej inicjatywie białoruskich władz oświatowych, a mianowicie o tym, że w Polskiej Szkole w Wołkowysku zdejmowane są polskie godła i flagi państwowe, które przez ponad 15 lat istnienia tej szkoły wisiały obok symboli białoruskiej państwowości w szkolnych klasach i pracowniach.
W dalszej części rozmowy z marszałkiem i senatorami Polacy z Białorusi poruszali m.in. kwestie współpracy między ZPB, a partnerami organizacji w Polsce oraz między ZPB, a pracującymi na Białorusi przedstawicielami polskiej dyplomacji.
Kończąc rozmowę z rodakami zza wschodniej granicy Polski Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski zapewnił, że Polacy na Białorusi zrzeszeni w ZPB, mogą liczyć na poparcie ze strony Senatu i władz Rzeczypospolitej Polskiej.
Znadniemna.pl
wieslaw / 31 marca, 2017
Jestem Polakiem z Bialorusi Stolbtsy.I nie mamy zadnych praw od Polskich wladz,i zainteresowane ze strony ZPB.
/