Zorganizowany przez Związek Polaków na Białorusi przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie jarmark „Grodzieńskie Kaziuki – 2017” odbył się 5 marca w grodzie nad Niemnem.
W ramach jarmarku przeprowadzono konkurs w następujących kategoriach: sztuka ludowa, rękodzieło oraz wypieki cukiernicze.
W jarmarku kaziukowym udział wzięli twórcy ludowi, rękodziałacze i cukiernicy z Grodna i obwodu grodzieńskiego. Liczne reprezentacje wystawiły oddziały ZPB z Lidy, Wołkowyska i Smorgoni.
Uroczystego otwarcia jarmarku dokonała wiceprezes ZPB ds. kultury Renata Dziemiańczuk. Działaczka przedstawiła przybyłych na jarmark gości honorowych – konsula generalnego RP w Grodnie Jarosława Książka z małżonką Elżbietą oraz prezes ZPB Andżelikę Borys.
W słowie powitalnym Jarosław Książek dziękował licznie przybyłym na jarmark rzemieślnikom za to, że z pokolenia na pokolenie przekazują oni sekrety rękodzieła i sztuki ludowej, dzięki czemu w Grodnie jest możliwa kontynuacja tradycji organizowania jarmarków z okazji obchodzonego 4 marca święta liturgicznego św. Kazimierza, patrona rzemieślników i twórców ludowych, zmarłego w Grodnie polskiego królewicza, będącego po kanonizacji jednym z patronów Polski i głównym patronem Litwy.
Andżelika Borys w swoim przemówieniu zaznaczyła doskonałe przygotowanie jarmarku przez jej zastępczynię Renatę Dziemiańczuk i złożyła podziękowania Konsulatowi Generalnemu RP w Grodnie, za wsparcie finansowe wydarzenia, będącego najważniejszą w roku imprezą dla działających w ZPB rękodziałaczy i twórców ludowych.
– Mistrzom, wystawiającym tutaj swoje wyroby, życzę zwycięstwa w konkursie oraz dużego utargu – mówiła Andżelika Borys, zachęcając licznie przybyłych na jarmark grodnian do aktywnego kupowania, gdyż na stoiskach każdy mógł znaleźć wyrób, odpowiadający jego gustowi.
Wybór wyrobów z gatunku sztuki ludowej i rękodzieła rzeczywiście był na jarmarku bardzo bogaty. Można tu było nabyć palmy wielkanocne, robione w tak zwanej tradycji grodzieńskiej, ale także w tradycji wileńskiej.
Bogaty był wybór wyrobów z drewna, słomy, wikliny, tekstyliów, skóry, a także – wyrobów kowalstwa artystycznego.
Organizatorzy jarmarku ogłosili konkurs w trzech kategoriach : sztuka ludowa, rękodzieło oraz wypieki cukiernicze.
Niezwykle trudnego zadania wyłonienia zwycięzców oraz zdobywców dalszych miejsc i wyróżnień podjęło się jury w składzie: konsul RP w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Anna Pustuł, wieloletni działacz ZPB, były prezes działającego przy organizacji Towarzystwa Twórców Ludowych Stanisław Mulica oraz redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.
Jurorzy, po wnikliwym zapoznaniu się z ofertą, biorących udział w jarmarku twórców ludowych, rękodziałaczy i cukierników, udali się na dłuższą naradę, aby wyłonić zwycięzców konkursu.
W tym czasie goście jarmarku mogli posłuchać koncertu w wykonaniu przybyłych na jarmark zespołów muzycznych, działających przy oddziałach ZPB. W koncercie zagrały i zaśpiewały zespoły: z Lidy – zespół „Śpiewające gitary”, ze Smorgoni – grupa wokalna „Głos znad Wilii” i Muzykująca Rodzina Żychów, a Wołkowysk reprezentował zespół wokalno- instrumentalny „Rezerwa”.
Tuż po zakończeniu koncertu jury poinformowało, że ma gotowy werdykt i może ogłosić zwycięzców.
Zwracając się do biorących udział w konkursie mistrzów i publiczności Stanisław Mulica ogłosił, że w wyborze najlepszych prac jury zastosowało klucz tradycyjności, czyli starało się wyróżnić majstrów, wykorzystujących w swojej pracy techniki i materiały tradycyjne dla Grodzieńszczyzny.
W kategorii konkursowej „sztuka ludowa” nagrodę Grand Prix zdobyła mistrzyni w technice tkactwa ręcznego Tamara Błudowa z Grodna, robiąca cudowne krajki z wzorami, spotykanymi w tradycyjnym dla Kresów Wschodnich, zwłaszcza – Grodzieńszczyzny i Wileńszczyzny – tkactwie domowym.
Dalsze miejsca w kategorii „sztuki ludowej” przyznano: I miejsce – Dominice Kowalonok za palmy grodzieńskie, II miejsce – Lucynie Matys za pisanki sopoćkińskie, a III miejsce Halinie Rudź za przepiękne, filigranowo wykonane ze słomy, koszyczki.
W kategorii „rękodzieła” jury najwyżej oceniło, przyznając Grad Prix, wyroby z filcowanej wełny, robione przez Bernardę Szendzik.
I miejsce w tej kategorii przyznano Anatolowi Zubanowowi, wołkowyskiemu rzeźbiarzowi w drewnie, wykorzystującemu do swoich wyrobów korzenie drzew o dziwacznych kształtach. II miejsce zdobyła jedna z najstarszych, biorących udział w jarmarku, mistrzyń – Lucyna Małyszko, haftująca w technice riszelie.
III miejsce w tej kategorii przyznano Eugeniuszowi Błudowowi, za wyroby wiklinowe, które organizatorzy Kaziuków wykorzystali do udekorowania Sali, w której odbył się jarmark.
Za najlepszy tradycyjny wyrób cukierniczy jurorzy uznali pączki z makiem, które wedle tradycyjnej recepty wypiekła Genowefa Kowalczuk.
Zwycięzcy oraz laureaci konkursu kaziukowego ZPB otrzymali dyplomy i cenne nagrody. Nikt z biorących udział w jarmarku majstrów nie opuścił go bez upominku, gdyż dla każdego organizatorzy przygotowali pamiątkowy Dyplom „za udział” i wręczyli drobny gadżet elektroniczny w postaci pendrajwa.
Konsul Anna Pustuł po rozdaniu nagród serdecznie dziękowała organizatorom za zaproszenie jej do jury konkursu, dzięki czemu mogła ona znacznie zgłębić swoją wiedzę nie tylko w zakresie sztuki ludowej i rękodzieła, ale też miała przyjemność współdecydować o wyróżnieniu najlepszych przedstawicieli tego rodzaju aktywności twórczej z ziemi grodzieńskiej.
Znadniemna.pl
CZESLAWA / 7 marca, 2017
Smorgonie wy liepsze
/
Cezar Farbotko z Giżycka / 9 marca, 2017
Więcej Polski niż w Polsce ,jestem zaskoczony i pełen podziwu
/
zauroczony / 9 marca, 2017
Wspaniałe prace !!! 🙂 gratulacje dla Twórców, pełen podziw, szkoda że w Polsce nie ma takich Ludzi
/
zauroczony / 9 marca, 2017
Wspaniałe prace !!!! Gratulacje dla Twórców, szkoda że w Polsce nie ma takich ludzi
/