Narada prezesów struktur i oddziałów ZPB odbyła się 25 lutego w Grodnie z inicjatywy prezes organizacji Andżeliki Borys.
Na spotkanie, którego głównym tematem była sytuacja w organizacji, spowodowana próbą rozbicia ZPB, podjętą przez jej byłego prezesa Mieczysława Jaśkiewicza, przybyli prezesi działających przy ZPB stowarzyszeń i oddziałów terenowych z całej Białorusi.
Obradom prezesów struktur ZPB przysłuchiwał się konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek. Powitany przez prezes ZPB Andżelikę Borys dyplomata zastrzegł, że jego obecność na naradzie prezesów jest nieoficjalna, ale cieszy go możliwość przekazania zgromadzonym na naradzie prezesom struktur ZPB z całej Białorusi wiadomości o tym, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w oficjalnym komunikacie wyraziło jednoznaczne poparcie dla Związku Polaków na Białorusi i jego demokratycznie wybranych na ostatnim Zjeździe ZPB władz na czele z prezes Andżeliką Borys. Jarosław Książek potwierdził (mogliście Państwo już czytać o tym na naszym portalu), że próby podziałów w ZPB podjęte przez niektórych działaczy organizacji, zostały przez Rząd RP ocenione, jako działania niesłużące mniejszości polskiej na Białorusi i osłabiające jedność polskiej społeczności w tym kraju.
Konsul generalny RP w Grodnie potwierdził, że mimo przykrych poczynań niektórych działaczy ZPB, skupionych wokół byłego prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza, dla Rządu RP partnerem strategicznym na Białorusi w zakresie współpracy z mniejszością polską pozostaje ZPB na czele z Andżeliką Borys.
Sama Andżelika Borys zreferowała prezesom struktur i oddziałów terenowych ZPB sytuację w organizacji, z powodu której w jej sprawie muszą zajmować stanowisko władze Rzeczypospolitej Polskiej. Prezes ZPB opowiedziała, że były prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz bezpodstawnie, wbrew Statutowi i decyzjom Zarządu Głównego oraz Rady Naczelnej ZPB, nie przekazał wybranym demokratycznie na IX Zjeździe ZPB władzom organizacji mienia związkowego, między innymi spółki «Kresowia». Zagrabione mienie były prezes organizacji wykorzystał do rozbijania jedności w ZPB.
Jest to druga taka sytuacja w historii organizacji. Po raz pierwszy, nie mogąc się pogodzić z przegraną w wyborach na prezesa w 2005 roku, przy wsparciu władz i służb specjalnych, zagrabił mienie ZPB i na jego bazie założył organizację o tej samej nazwie Tadeusz Kruczkowski. Teraz w sposób podobny zachował się i Mieczysław Jaśkiewicz — mówiła Andżelika Borys. Prezes ZPB zaznaczyła, że o kolejnej, podjętej przez Jaśkiewicza, próbie rozbicia największej organizacji Polaków na Białorusi rozmawiała w ostatnich dniach w Warszawie na posiedzeniu Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, a także z wiceministrem spraw zagranicznych RP Janem Dziedziczakiem.
Andżelice Borys podczas pobytu w Warszawie towarzyszyli wiceprezes ZPB Marek Zaniewski oraz członek Zarządu Głównego organizacji Andrzej Poczobut. Ten ostatni zreferował uczestnikom narady przebieg odbytych przez delegację ZPB rozmów w Sejmie RP i MSZ RP.
Według Poczobuta podczas wszystkich rozmów reprezentanci Związku Polaków słyszeli słowa poparcia dla niezależnego ZPB i jego demokratycznie wybranych władz. – Co się tyczy rozłamowców słyszeliśmy, że Polska znajdzie sposoby, aby odczuli oni skutki swoich działań, skierowanych na osłabienie jedności Polaków na Białorusi — mówił Poczobut.
Działacz ZPB podkreślał, że z jego własnej analizy sytuacji, a także z obserwacji innych wynika, że za Mieczysławem Jaśkiewiczem i jego zachowaniami stoją władze Białorusi, w których interesie jest inicjowanie przez byłego prezesa rozbicie organizacji.
Według Poczobuta, Jaśkiewiczowi udało się okłamać niektórych działaczy ZPB i wciągnąć ich w swoją działalność rozłamową. – Niektórzy z uczestników zebrania założycielskiego, tak zwanej Wspólnoty Polaków na Białorusi, już przejrzeli na oczy, zrozumieli, że zostali okłamani przez Jaśkiewicza i składają deklaracje wierności ZPB — opowiadał Poczobut, zaznaczając, że każdy, kto został podstępem wciągnięty przez Jaśkiewicza w działalność rozłamową, może przyznać się do błędu, złożyć do Zarządu Głównego ZPB oficjalne oświadczenie, że chce działać w ZPB i odcina się od rozłamowców. – Łączenie członkostwa w ZPB z działalnością rozłamową przy boku Jaśkiewicza nie jest możliwe — oświadczył Poczobut.
Po wystąpieniu Andrzeja Poczobuta głos zabierali obecni na naradzie prezesi oddziałów terenowych ZPB i działających przy organizacji stowarzyszeń. Nikt z przemawiających nie poparł, podjętej przez Jaśkiewicza próby rozbicia ZPB. Brzmiały propozycje ostrego rozprawienia się z rozłamowcami i przeprowadzenia czystki w szeregach organizacji. Proponowano także dać szansę na poprawę okłamanym kolegom. To ostatnie podejście ostatecznie zwyciężyło. Myślą przewodnią narady prezesów stała się idea porozmawiania z kolegami, których podstępem i kłamstwem Jaśkiewicz wciągnął w działalność rozłamową. – Udział w powołanej przez Jaśkiewicza strukturze jest udziałem w organizacji, która powstaje wbrew interesom nie tylko Polaków na Białorusi, lecz także wbrew interesom Polski. Po co prawdziwemu patriocie i Polakowi udział w organizacji, która jest przeciwko Polsce? – pytała się retorycznie Andżelika Borys.
Podsumowując dyskusję, prezes ZPB przypomniała, że pierwszy prezes i założyciel ZPB dr Tadeusz Gawin w jednej ze swoich książek opublikował instrukcję, opracowaną przez Jurija Uralskiego, w 2005 roku — współpracownika Komitetu ds. Religii i Narodowości przy Rządzie Białorusi, a teraz wysokiego funkcjonariusza KGB. – W tej instrukcji Uralski opisywał, jak należy niszczyć Związek Polaków na Białorusi, który za prezesury Tadeusza Gawina był jedną z najbardziej wpływowych społecznych organizacji na Białorusi. W instrukcji tej Uralski radził wspierać dążenia rozłamowe wewnątrz ZPB, gdyż rozłamy osłabiają organizację. Przeżyliśmy już inspirowane od zewnątrz rozbicie ZPB w 2005 roku. Teraz sytuacja się powtarza — mówiła Andżelika Borys przyznając, że obecną inicjowaną przez Jaśkiewicza próbę rozbicia ZPB postrzega, jako operację białoruskich służb specjalnych. – Instrukcja «Jak niszczyć ZPB» autorstwa Jurija Uralskiego wciąż aktualna — oświadczyła Andżelika Borys.
Znadniemna.pl