Z satysfakcją informujemy, że wśród naszych Czytelników nie zanika zainteresowanie akcją „Dziadek w polskim mundurze”, czego dowodem jest dzisiejsza historia, opowiadająca o Michale Woronowiczu.
Swojego dziadka zgłosił do akcji działacz ZPB z Wołkowyska Andrzej Woronowicz.
Oto, czego dowiedzieliśmy się z relacji wnuka:
MICHAŁ WORONOWICZ urodził się w 1905 roku, w miejscowości Stara Wieś (przed wojną – powiat słonimski województwa nowogródzkiego, obecnie – rejon zelweński obwodu grodzieńskiego) w rodzinie zamożnego chłopa Ignacego Woronowicza.
Ojciec naszego bohatera był wystarczająco zamożny i odpowiedzialny, aby pozwolić małemu Michałowi na naukę w szkole. Michał ukończył pięć klas Starowiejskiej Szkoły Podstawowej i, jak wspomina jego wnuk, nauczył się czytać i pisać w trzech językach – polskim, białoruskim i rosyjskim.
Po ukończeniu pięciu klas szkoły Michał pomagał ojcu na gospodarstwie rolnym, a po osiągnięciu wieku poborowego, w połowie lat 20. minionego stulecia, został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej w 18. Pułku Ulanów Pomorskich, stacjonującym w Toruniu.
Będąc w wojsku, nasz bohater wychodząc na przepustki lubił robić sobie zdjęcia w toruńskich atelier fotograficznych, które oferowały żołnierzom możliwość fotografowania się w mundurach, wprawdzie nieregulaminowych, ale dodających wkładającym je młodym ludziom niezwykłego uroku i splendoru.
Jedno z takich zdjęć, na którym Michał Woronowicz i jego kolega pozują w mundurach ułańskich z 1917 roku, wzorowanych na umundurowaniu 1. Pułku Ułanów Legionów Polskich, zachowało się w archiwum rodziny Woronowiczów i zostało udostępnione redakcji na potrzeby niniejszej publikacji.
W mundurze regulaminowym widzimy Michała Woronowicza na innym zdjęciu – siedzącego na koniu w grupie pięciu konnych ułanów.
Służba zasadnicza przebiegała u naszego bohatera poprawnie, więc w regulaminowym terminie w 1928 roku został z niej zwolniony i przeniesiony do rezerwy. Z wojska Michał Woronowicz wrócił do rodzinnej Starej Wsi, gdzie, dziedzicząc gospodarstwo ojca zajął się pracą na roli.
W 1934 roku nasz bohater poślubił Eugenię Ciemińską, z którą przeżył w małżeństwie 54 lata i która urodziła mu aż siedmioro dzieci.
Niestety nie wiemy, co Michał Woronowicz robił we wrześniu 1939 roku. Wiadomo tylko, że prawie całą wojnę spędził w rodzinnej wsi, najpierw pod okupacją sowiecką, a potem – niemiecką.
W roku 1944, kiedy Armia Czerwona pędziła Niemców na Zachód, nasz bohater został zmobilizowany do wojska. Jako Polak trafił do 1. Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR , a konkretnie do 3. Pułku Artylerii Lekkiej, w którym powierzono mu obsługę sprzętu radiotelegraficznego.
W składzie 3. Pułku Artylerii Lekkiej nasz bohater brał udział we wszystkich najważniejszych operacjach i bitwach, które stoczyła ta jednostka w ostatnich miesiącach wojny. Przez dowództwo radzieckie został odznaczony medalami „Za Wyzwolenie Warszawy” i „Za Zdobycie Berlina”.
Niestety w archiwum rodzinnym wnuka bohatera Andrzeja Woronowicza nie zostało fotografii dziadka z tego okresu wojny.
Demobilizowany Michał Woronowicz został w 1945 roku na podstawie rozkazu naczelnego dowódcy Wojska Polskiego nr 0181 w pierwszej fali demobilizacji Wojska Polskiego.
Michał Woronowicz wrócił z wojny do rodzinnej wsi, gdzie czekała na niego żona i dzieci. Przeżył w sumie długie i szczęśliwe życie, odchodząc na wieczną wartę w 1988 roku (w wieku 83 lat).
Cześć Jego Pamięci!
Znadniemna.pl na podstawie relacji Andrzeja Woronowicza, wnuka bohatera