Po raz pierwszy pod patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy odbył się w tym roku XXII już Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie. Nad wydarzeniem, nazywanym „Festiwalem Wielkich Serc”, dotąd sprawowały patronat pierwsze damy RP.
Tegoroczna edycja festiwalu okazała się wyjątkowa nie tylko ze względu na wysoki patronat, lecz także z uwagi na różnorodny i bogaty program oraz wysoki poziom artystyczny, zaprezentowany przez uczestników i gości festiwalu, pochodzących z pięciu krajów: Polski, Białorusi, Litwy, Łotwy i Ukrainy.
To co łączy ludzi wychodzących na festiwalowe sceny oraz biorących udział w imprezach towarzyszących w słowach nieco emocjonalnych, ale niezwykle szczerych, wyraził poeta z Lidy Zenon Bieńko: My z tych zrodzili się korzeni/ z Polskiego Rodu, na tej Świętej Ziemi/ Bo Ziemia Kresów jest dla nas święta/ Niech każdy Polak o tym pamięta…”
Inni poeci uczestniczący w tegorocznej XXII Kresówce, a był im poświęcony wieczór poezji już w pierwszym dniu festiwalu – 5 sierpnia, to Apolonia Skakowska z Wilna, Alicja Romaniuk ze Lwowa, Łucja Uszakowa z Bukowiny, Helena Abramowicz z Mińska oraz młody twórca z Trok Daniel Krajczyński. Opowiadali o sobie, o swoim środowisku, recytowali własne wiersze.
A największą radość sprawili im gospodarze, wydając tomik „Poezji Kresowej”, w ładnym graficznym opracowaniu mrągowskiego plastyka Piotra Dondajewskiego i z wstępnym słowem miejscowej poetki Hanny Szymborskiej, która podkreśliła m.in.: „ Kresy to nie tylko tęsknota do czasów minionych i pamięć zachowana przez może już nieco starsze pokolenie. Polskość na Kresach to także ludzie młodzi, posługujący się słowem polskim, znający polską literaturę, polskie tradycje, ludzie światli, trwający w polskości. (…). Dziękujemy wam, drodzy poeci, za umiłowanie polskości, za wierność przodkom i piękne słowa wierszy”.
Dzięki staraniom władz Mrągowa na czele z burmistrz Otolią Siemieniec wszystkie dotychczasowe Festiwale Kresowe odbywały się na wysokim poziomie. A w tym roku dzięki honorowemu patronatowi prezydenta RP Andrzeja Dudy ranga imprezy, poświęcona kresowianom, w danej sytuacji Polakom spoza Polski, jeszcze bardziej wyrosła, co również podkreślił w swoim „Liście do Uczestników XXII Mrągowskiego Festiwalu Kultury Kresowej” marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński, a także zaznaczyła w przemówieniu przed koncertem galowym w amfiteatrze nad Jeziorem Czos senator RP Małgorzata Kopiczko.
Uwaga najwyższych władz dzisiejszej Polski względem nas, Polaków zza wschodniej granicy, dodaje nam optymizmu, wsparcia moralnego.
Innym stał się w Polsce stosunek do dawnych kresów. Zbudziło się w społeczeństwie zainteresowanie ich historią i kulturą. Podczas otwarcia tematycznej wystawy Jerzego Karpowicza „Miejsca Pamięci Narodowej Ziemi Wileńskiej”, składającej się z 60 unikatowych fotogramów, poseł na Sejm RP Andrzej Maciejewski nie tylko podziwiał kunszt wileńskiego fotografika, ale też zaznaczał, że wiele tych miejsc zna, gdyż niejednokrotnie odwiedzał Wileńszczyznę, w tym Nową Wilejkę, skąd pochodzą jego dziadkowie.
Drugi rok z rzędu gospodarze festiwalu realizują projekt „Inter Art Prolog”. Są to warsztatowe spotkania dziennikarzy z Litwy, Ukrainy i Białorusi oraz ludzi pędzla.
Wileńskich malarzy reprezentowali prezes „Elipsy” Władysław Ławrynowicz oraz znana plastyczka Renata Utowka. Środowisko malarskie z Białorusi reprezentowali z kolei członkowie Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB Wacław Romaszko i Antoni Cybizow, a szefował plastykom ceniony mistrz z Mrągowa Piotr Dondajewski. Wernisaż wystawy prac, wykonanych w ramach projektu „Inter Art Prolog” odbył się 6 sierpnia w miejscowym Centrum Kultury i Turystyki, a wystawione dzieła potwierdziły – jak wielkie znaczenie mają takie twórcze spotkania dla ludzi sztuki. Ich obrazy cieszyły oko świeżością, ciekawym podejściem do tematu.
W ramach projektu „Inter Art. Prolog” dziennikarze z Kresów pod kierunkiem red. Ewy Dolińskiej –Baczewskiej przygotowali wydanie festiwalowej gazetki „Kreskówka”. Reprezentanci ZPB w składzie redakcji „Kreskówki” to: Irena Waluś, redaktor naczelna „Magazynu Polskiego na uchodźstwie” oraz nasza autorka Natalia Klimowicz.
Nie zabrakło na festiwalu bogatej palety wyrobów autorstwa przybyłych z Kresów twórców ludowych. Swoje stoiska na festiwalowych kiermaszach mieli też twórcy z Białorusi, m.in. mistrz kowalstwa artystycznego z Grodna Jan Pereginiec i Leokadia Bierdowska ze Szczuczyna, specjalizująca się w wyrobach ze słomy.
Tradycyjnie dużym popytem cieszyły się wyroby rodaków z sąsiedniej Litwy, a były to między innymi piękne słoneczne palmy Oli Kunickiej, broszki oraz inne upiększenia Leokadii Szałkowskiej, fotogramy starego Wilna wykonane przez Leona Szałkowskiego. A chleb Lolity Vilimienė z Podbrodzia, pachnący żytnim ziarnem i miodem znalazł się chyba na stole u wielu mieszkańców Mrągowa, bo ciągle była ona otoczona wianuszkiem smakujących ten chleb wileński.
6 sierpnia wieczorem w Amfiteatrze nad jeziorem Czos odbyła się najważniejsza impreza festiwalu – Koncert Galowy artystów i zespołów z Kresów.
Widzów, spragnionych posłuchania śpiewu Kresowiaków oraz obejrzenia ich popisów tanecznych nie spłoszył nawet deszcz, który chwilami zamieniał się w prawdziwą ulewę. Widzowie jednak powkładali kurtki, płaszcze, uzbroili się w parasole i trwali. Ba, hucznie oklaskiwali kresowych artystów. Jak co roku przyjechały na festiwal dwa autokary miłośników kultury kresowej z Makowa Mazowieckiego, byli też goście z Gorzowa, z Łukowa oraz innych miejscowości. Ich wesołe okrzyki i owacje dodawały otuchy artystom.
Ciekawą ofertę przywieźli kresowianie z Ukrainy. Z miasta Bar zawitał zespół taneczny „Podolskie Barwy”. Jego kierowniczka Małgorzata Miedwiediewa podzieliła się z widownią wielką radością — został w ich mieście otwarty Dom Polski. „Teraz inaczej nam, tamtejszym Polakom, żyje się i pracuje” — powiedziała.
Bohaterami dnia był kwartet „Bliźniaczki”, składający z dwóch par sióstr bliźniaczych z Równego. Pięknie śpiewały zarówno podczas koncertu, jak też podczas Mszy św. w kościele. Wykonane przez nich pieśni polskie i ukraińskie uświetniły spotkanie na Placu św. Jana Pawła II przy muzyce i poezji.
Białoruś zadziwiła występem Teatru Ludowego Ubioru Historycznego „Połocki Związek”, wystawiając podczas wieczornicy spektakl oparty na motywach „Grażyny” A. Mickiewicza.
Serca publiczności zdobył też grodzieński zespół „Biełyje Rosy”, którego tańce w stylu cygańskim porywały widzów do tańca. Ten kolektyw cieszy się międzynarodowym uznaniem, koncertował w wielu krajach Europy.
Była też w ekipie białoruskiej prawdziwa gwiazda, a mianowicie Piotr Jelfimow, zdobywca Grand Prix festiwalu „Sławianski Bazar” w Witebsku. Wykonał dwie piosenki z repertuaru Czesława Niemena, czym wzruszył całą widownię.
Jak napisała w reportażu z festiwalu Jadwiga Podmostko, autorka dziennika Polskiego na Litwie „Kurier Wileński”: „Całej oferty koncertowej Białorusinów nie da się wymienić, nie mogę jednak nie wspomnieć o „Matczynej Piosence” ze wsi Taniewicze w szczuczyńskim rejonie. Przed 20 laty założyła zespół i prowadzi go mieszkanka tej wsi Teresa Adamowicz, a śpiewa w nim 12 kobiet, w tym 83-letnia Klementyna. To trzeba słyszeć i widzieć. Co za głosy, co za niezwykłe słowa starodawnych pieśni, co za ciekawe staroświeckie ciemne stroje, ozdobione srebrnym haftem!”
Koncert Galowy prowadzili w tym roku znani i lubiani przez widzów Anna Popek (TVP-2), Ciotka Franukowa, czyli Anna Adamowicz z Wilna oraz artysta i showman z Grodna Wiktor Szałkiewicz.
Znadniemna.pl na podstawie Kurier Wileński/Zdjęcia Natalii Klimowicz i Mragowo24.info