W ciągu dziewięciu lat od chwili, gdy zaczęto wydawać Karty Polaka, 75 tysięcy obywateli Republiki Białoruś otrzymało ten dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego.
„Prowadzimy analizy wykorzystywania kart przez ich posiadaczy – mówił podczas swojej pierwszej konferencji prasowej ambasador Polski w Mińsku Konrad Pawlik. – Około 13 procent w ogóle jej nie wykorzystuje – to przede wszystkim ludzie starsi, dla których Karta ma znaczenie symboliczne.
– 87 proc. posiadaczy Karty Polaka wykorzystuje ją po to, żeby przyjechać do Polski, ale większość z nich po prostu korzysta z niej, chcąc uzyskać bezpłatną wizę”- powiedział ambasador.
Dyplomata przypomniał, że posiadacze Karty Polaka mogą starać się w Polsce o pozwolenie na pobyt stały, mogą zdobywać tu wykształcenie, otrzymać zniżki na transport publiczny.
„Nie chcielibyśmy, żeby kwestia Karty Polaka była wyolbrzymiana, chccielibysmy, żeby spokojniej się do niej odnoszono, – powiedział ambasador. – To był nasz moralny dług wobec Polaków, którzy mieszkają w krajach byłego Związku Radzieckiego, dając im możliwość przyjazdu do Polski, ponieważ przez wiele długich lat takiej możliwości nie mieli” – tłumaczył polski dyplomata białoruskim dziennikarzom.
W sumie wydano około 170 tys. Kart Polaka, z czego 75 tysięcy wydano na Białorusi (9,466 miliona mieszkańców), około 70 tys. na Ukrainie ( 45,49 miliona(2013) mieszkańców.
Przypomnijmy, w 2012 roku do białoruskiego ustawodawstwa zostały wniesione poprawki, zgodnie z którymi urzędnicy białoruskiej administracji mają zakaz posiadania Kart Polaka, oraz analogicznych dokumentów innych państw.
Tymczasem według polskich danych statystycznych , na Białorusi mieszka 900 tysięcy osób polskiego pochodzenia. Według spisu ludności przeprowadzonego na Białorusi w 2009 roku, co trzeci mieszkaniec rejonu lidzkiego, a także co piąty mieszkaniec Grodna określa się Polakiem.
Znadniemna.pl za Kresy24.pl/charter97.org