
W grodzieńskiej galerii „Kryga” trwa wystawa malarska pt. „Rodacy-2” autorstwa członka Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi Walerego Stratowicza.

Janina Pilnik, prezes Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB, Maria Macko, dyrektorka galerii i Walery Stratowicz
„Rodacy – 2” to kontynuacja tematu, który Walery Stratowicz prezentował już grodzieńskim miłośnikom malarstwa trzy lata temu. Na płótnach artysty rozmaite postacie i charaktery ludzkie, ich zachowanie zamieniają się w grę i przedstawienie teatralne. Akcja nasycona jest wyrazistym, czystym kolorem, który stwarza poczucie karnawału.
Według autora prezentowana trzy lata temu i obecnie tematyka była stale obecna w jego świadomości, myślał o niej, wprowadzał motywy biblijne. – Ciekaw byłem, jak postać biblijna odnajdzie się we współczesnym otoczeniu – mówi twórca.
Ekspozycja wystawy jest umownie podzielona na dwie części: „sala sakralna” oraz „sala zabaw”. W tej drugiej można napotkać na nawiązujące do wspomnień z lat 90. przesiąknięte ironią i sarkazmem kompozycje, których bohaterom nadano cechy groteskowe.
Podczas wernisażu wystawy, który odbył się 22 września, kulturoznawca Ałła Matuk podzieliła się z obecnymi swoimi ocenami twórczości Walerego Stratowicza. Powiedziała, że ten twórca jest malarzem niezwykle wielostronnym. Każdy jego projekt zaskakuje i intryguje. – Liryczne pejzaże, martwa natura, kompozycje rodzajowe, motywy sakralne. W każdej pracy odczuwalny jest wysoki kunszt malarski twórcy i jego niezwykła osobowość – mówiła ekspert.
Podziwiać wystawę „Rodacy-2” Walerego Stratowicza w galerii „Kryga” można do 6 października.
Natalia Klimowicz