Niezależne, zwłaszcza polskie, szkolnictwo „pod nóż”. Parlament w Mińsku realizuje zapowiedzi Łukaszenki
„Do wyrżnięcia” – jak obrazowo wyraził się kilka dni temu rządzący Białorusią dyktator – kwalifikują się placówki edukacyjne, prowadzone przez mniejszości narodowe. Także polską. Deputowani do Izby Reprezentantów, czyli niższej izby białoruskiego parlamentu, przyjęli w pierwszym czytaniu projekt ustawy „O zmianie Kodeksu Republiki Białoruś o Edukacji”.