HomeBiałoruśKsiądz Henryk Okołotowicz – duszpasterzem współwięźniów

Ksiądz Henryk Okołotowicz – duszpasterzem współwięźniów

Pozbawiony możliwości odprawiania Mszy Świętej ks. Henryk Okołotowicz objął współwięźniów opieką duszpasterską. Niektórych z nich spowiada i stara się przygotować do sakramentów.

Przypomnijmy, że ksiądz Okołotowicz, skazany na 11 lat pozbawienia wolności, przebywa w kolonii karnej w Bobrujsku.

Z przecieków docierających z kolonii wynika, że wielu osadzonych tam więźniów zwraca się do księdza Henryka o pomoc duchową. Wśród nich są nie tylko katolicy, ale także prawosławni, a nawet muzułmanie, bądź osoby nie identyfikujące się z żadnym wyznaniem religijnym.

Kaplan spowiada niektórych z nich i stara się przygotować do sakramentów – to samo czynił więziony w stalinowskich łagrach śp. Kazimierz Świątek, późniejszy kardynał.

Ksiądz Henryk tłumaczy, że czuje to samo, co kardynał Świątek opisał w swoich wspomnieniach i jest mu wdzięczny za przygotowanie do próby, którą przechodzi obecnie.

Jednocześnie ksiądz zauważa, że w miejscu takim jakim jest więzienie diabeł toczy wojnę z Bogiem, próbując odebrać Mu duszę człowieka, ludzie tutaj praktycznie nie mają pomocy duchowej i religijnej.

Znane są przykłady, kiedy skazani na wieloletnie kary więźniowie katoliccy przez wiele lat nie mogli się wyspowiadać u katolickiego kapłana. Teraz stało się to możliwe dzięki temu, że do kolonii karnej trafił ksiądz Henryk.

Należy powiedzieć, że w kolonii bobrujskiej znajduje się cerkiew prawosławna, w której „dopuszczeni oficjalnie do pełnienia posługi” księża regularnie odprawiają nabożeństwa i spowiadają chętnych.

Ksiądz Okołotowicz nadal nie ma możliwości odprawiania Mszy Świętej w kolonii.

Wiadomo tymczasem, że nie tylko katolicy, ale także prawosławni i przedstawiciele innych wyznań starają się wspierać księdza Henryka. Duchowny wyraża wdzięczność za wszystkie docierające do niego listy oraz pocztówki i przypomina, że w ten sposób spełniają się słowa przypowieści Chrystusa z Ewangelii , które, parafrazując je, mogłyby brzmieć: „Byłem w więzieniu, a odwiedziliście Mnie…”.

Listy do ks. Okołotowicza można wysyłać na adres kolonii karnej (koperta ma być podpisana w języku rosyjskim – jak poniżej. Tak samo, po rosyjsku, należy napisać i sam list, który, zanim zapadnie decyzja o przekazaniu go adresatowi, będzie czytany przez cenzora, który może nie władać innymi językami poza rosyjskim):

Околотовичу Геннадию Владиславовичу

ИК №2, отряд №4

213807 ул. Сикорского 1, Бобруйск

Беларусь

Znadniemna.pl na podstawie Katolik.life

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści