HomeKulturaWybitna postać polskiej genealogii rodem z Mińska

Wybitna postać polskiej genealogii rodem z Mińska

Stolica współczesnej Białorusi, zwana w czasach Imperium Rosyjskiego Mińskiem Litewskim, wydała na świat wielu wybitnych uczonych, artystów, literatów i przedstawicieli innych profesji, którzy wobec groźby zajęcia miasta przez bolszewików ratowali się ucieczką na Zachód, zasilając szeregi inteligencji polskiej i swoim dorobkiem wzbogacając polską naukę, literaturę oraz sztukę.

Do grona wybitnych Polaków, urodzonych na Kresach Wschodnich jeszcze I Rzeczypospolitej należy dzisiejszy solenizant, urodzony dokładnie 119 lat temu w Mińsku Litewskim, Włodzimierz Dworzaczek.

„Włodzimierz Dworzaczek – to wielka postać polskiej genealogii. Wybitny historyk i wielki genealog – tak najkrócej można określić Jego pozycję w polskiej kulturze”  – czytamy w artykule poświęconym Włodzimierzowi Dworzaczykowi na stronie internetowej Towarzystwa Heraldyczno-Genealogicznego w Poznaniu.

Autor artykułu Leszek Krajkowski przypomina, że o wielkości Profesora świadczą chociażby „Jego nie wydane za życia wypisy źródłowe, obejmujące ponad 300 tysięcy regestów z ksiąg sądowych, ksiąg metrykalnych, gazet i innych źródeł do genealogii szlachty wielkopolskiej XV-XX wieku”.

Biograf Profesora Dworzaczka wskazuje także na paradoks, polegający na tym, że „człowiek, który skrupulatnie spisywał setki tysięcy metryk, w swoich dokumentach osobistych posiadał błędną datę urodzenia: 15 października 1906 roku”.

Tymczasem w rzeczywistości według metryki chrztu, udzielonego w rzymskokatolickim kościele katedralnym w Mińsku Litewskim dnia 30 kwietnia 1906 roku, data urodzenia ochrzczonego wówczas dziecka, które otrzymało imiona: Włodzimierz Bronisław, to – 15 października 1905 roku.

Genealogia była pasją Włodzimierza Dworzaczka już od lat szkolnych. Wychowany był w patriotycznej atmosferze polskich kresów.

Jego ojciec – też Włodzimierz Dworzaczek – był absolwentem wiedeńskich studiów handlowych, przedstawicielem firmy handlowej w Mińsku, redaktorem i wydawcą patriotycznego polskiego czasopisma „Nad Świsłoczą,” związanego z obozem politycznym Narodowej Demokracji i ukazującego się w Mińsku w latach 1912-1914. Włodzimierz Dworzaczek senior pochodził ze spolonizowanej pod koniec XVIII w. rodziny czeskiej, a jego żona – matka naszego bohatera Maria Dworzaczkowa z Zimięckich – pochodziła z polskiej kresowej rodziny ziemiańskiej.

Syn państwa Dworzaczków nigdy nie uczęszczał do szkoły rosyjskiej. Po otrzymaniu edukacji domowej wstąpił w 1915 roku do otwartego wtedy w Mińsku polskiego gimnazjum.

W lipcu 1920 roku, podczas ofensywy Tuchaczewskiego, Dworzaczkowie pospiesznie opuścili miasto, pozostawiając cały dobytek. Po rocznym pobycie w Łodzi, gdzie przyszły historyk uczęszczał do gimnazjum Stowarzyszenia Kupców, gdyż tam uczono łaciny, przenieśli się do Poznania. Pierwsze kwerendy biblioteczne i archiwalne młody Dworzaczek przeprowadzał jeszcze jako uczeń poznańskiego „Marcinka” (Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu – red.). Podczas studiów z rekomendacji prof. Adama Skałkowskiego nawiązał kontakt z Arturem Reiskim z Drzewicy, który zapisał mu w testamencie materiały do kontynuacji „Herbarza polskiego” Adama Bonieckiego. Młody uczony pracy nad tym wydawnictwem poświęcił swój czas aż do wojny, kontynuując pracę nawet podczas okupacji w Warszawie. Materiały po Reiskim wzbogacił o około 100 tysięcy regestów z archiwów Poznania i Warszawy oraz z ponad 200 archiwów parafialnych Wielkopolski. W Archiwum Głównym Akt Dawnych sporządził wyciągi z 200 tomów wyroków Trybunału Piotrkowskiego. Wszystkie te materiały, podczas Powstania Warszawskiego przeniesione do Biblioteki Krasińskich, spłonęły wraz ze zbiorami Biblioteki. Ocalał tylko jeden tom wypisów z ksiąg 27-53, z lat 1605-1753. Dziś jest to jedyna pozostałość po spalonych księgach trybunalskich.

Po powstaniu Włodzimierz Dworzaczek wyjechał do Krakowa, gdzie rejestrował straty mienia kulturalnego w dworach małopolskich i ponownie zbierał materiały do kontynuacji herbarza. Jesienią 1945 roku powrócił do Poznania i rozpoczął pracę na uniwersytecie, najpierw jako asystent – wolontariusz w Katedrze Historii, a od 1946 roku jako adiunkt. W listopadzie 1947 roku habilitował się na podstawie rozprawy o hetmanie Janie Tarnowskim, jednak ministerstwo nie zgodziło się na jego docenturę i odmówiło mu prawa wykładu z zakresu historii nowożytnej.

Nasz bohater prowadził zatem seminarium z nauk pomocniczych historii, a potem z historii Polski nowożytnej. W 1951 roku poślubił dr Jolantę Essmanowską, pracownika naukowego w tej samej katedrze. Cztery lata później otrzymał stopień docenta, a w roku akademickim 1957/58 przeniósł się na Wydział Filologiczny, gdzie objął Katedrę (później Zakład) Historii Kultury Polskiej i otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego.

W 1968 roku został profesorem zwyczajnym. Prowadził wykłady z historii Polski dla polonistów. Odczyty te cieszyły się dużą popularnością.

Za bytność profesorem Włodzimierz Dworzaczek wypromował 12 doktorów i 215 magistrów. W 1975 roku przeszedł na emeryturę. W 1985 roku otrzymał członkostwo honorowe Polskiego Towarzystwa Historycznego, a w 1988 roku reaktywowanego Polskiego Towarzystwa Heraldycznego.

Zmarł w Poznaniu 23 września 1988 roku. Został pochowany na Cmentarzu Miłostowskim przy ul. Warszawskiej.

Pamięć o wybitnym uczonym

Włodzimierz Dworzaczek był człowiekiem niezwykle pracowitym. Pracował w poczuciu narodowej i naukowej powinności. Ponadto był uzdolniony plastycznie. Wykonywał karykatury, tablice anatomiczne, drzewa genealogiczne, herby i różnego rodzaju prace zdobnicze. W okresach braku stałego dochodu robił to także zarobkowo. Posiadał wiele zalet towarzyskich. Bywał gościem poznańskiej elity inteligenckiej i ziemiańskiej, cenionym między innymi za umiejętność interesującej rozmowy. Rok 1906, jako rok urodzenia Profesora Dworzaczka, tak się utrwalił w świadomości osób, którym Jego postać i spuścizna naukowa są bliskie, że rzeczywisty rok stulecia Jego urodzin minął bez echa. Dopiero w 2006 r. Biblioteka Kórnicka PAN zorganizowała wieczór poświęcony pamięci Profesora, połączony z promocją Jego książki o Ksawerym Działyńskim. Nasze Towarzystwo w poznańskim kościele Karmelitów Bosych na Wzgórzu św. Wojciecha zamówiło Mszę św. w Jego intencji oraz wystąpiło do Rady Miasta Poznania z inicjatywą nazwania jednej z ulic miasta imieniem Włodzimierza Dworzaczka, a do Rektora UAM zwróciło się z prośbą o upamiętnienie Jego imienia w nazwie jednej z sal uniwersyteckich. Imię Profesora otrzymała sala wykładowa w budynku Collegium Maius przy ul. A. Fredry, gdzie mieści się Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej UAM. W 2007 roku nasze Towarzystwo wespół z Archiwum Państwowym ufundowało tablicę poświęconą pamięci prof. Dworzaczka w budynku Archiwum przy ul. 23 Lutego 41/43. Jej odsłonięcie oraz otwarcie wystawy dotyczącej życia i działalności naukowej Profesora odbyło się 15 października 2007 roku. W dniu 16 października 2009 r. Polskie Towarzystwo Historyczne- Oddział w Poznaniu, zorganizowało sesję naukową na temat spuścizny tego wybitnego uczonego. W tymże 2009 roku ukazał się zbiór publikowanych wcześniej w rozproszeniu artykułów Profesora pt. „Studia nad dziejami społeczeństwa, polityki i kultury dawnej Polski w wiekach XVI – XVIII”. 10 czerwca 2014 roku Rada Miasta Poznania na wniosek Towarzystwa Genealogiczno – Heraldycznego nadała imię Włodzimierza Dworzaczka skwerowi ciągnącemu się od dawnej Bramy Wronieckiej wzdłuż murów miejskich.

Skwer Włodzimierza Dworzaczka w Poznaniu, fot.: Wikipedia

Postać Profesora, żyjąca w Jego dziełach i we wdzięcznej pamięci Jego uczniów i współpracowników oraz rzeszy genealogów, zasługuje na to, aby być znaną także w szerszych kręgach społecznych.

Znadniemna.pl na podstawie Gen-her.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content