Dzwony powróciły na wieżę znanego na całej Białorusi kościoła świętych Szymona i Heleny w Mińsku, zwanego też Czerwonym Kościołem. Trzy dzwony odlane w Polsce – o wadze 500, 700 i 1250 kilogramów – poświęcił 17 lutego arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, zwierzchnik białoruskich katolików.
Dzwony zrzucili z wieży kościoła i zniszczyli komuniści w 1923 roku. W czasach Związku Radzieckiego kościół ten tak jak większość świątyń został zamknięty i zamieniony na kino. Został zwrócony katolikom jako pierwszy kościół w Mińsku 30 lat temu.
Metropolita Tadeusz Kondrusiewicz powiedział Polskiemu Radiu, że dzwony są nie tylko upiększeniem świątyni.
– Dzwony są przede wszystkim do tego, aby budzić sumienie człowieka. Trzeba je obudzić. Podnieść głowę do góry. W centrum Mińska jeszcze 40 lat temu nie było żadnego Kościoła w ogóle – w tak ogromnym mieście. Dzisiaj są kościoły i na kościołach biją dzwony i jest to bardzo wielka radość dla nas wszystkich -powiedział hierarcha.
Ksiądz Władysław Zawalniuk, proboszcz kościoła mówi, że dzwony będą swoistym głosem kościoła. -Dzwony będą teraz zwoływać ludzi na nabożeństwa i zachęcać ludzi do wiary, dobrych uczynków oraz dobrego życia. Daj Boże, żeby zła ręka nigdy więcej nie zrzucała dzwonów ze świątyń – dodał duchowny.
Remontowany kościół świętych Szymona i Heleny nazywany jest również Czerwonym Kościołem od koloru przywiezionej z Częstochowy cegły, użytej do jego budowy. W 1910 roku został wybudowany na obrzeżach miasta. Obecnie to centrum Mińska. Stoi 100 metrów od budynku parlamentu Białorusi i pomnika Lenina.
Znadniemna.pl za Włodzimierz Pac/IAR, zdjęcia Catholic.by
józef III / 23 lutego, 2019
ale napis … po białorusku. Nie ma w Kościele katolickim „zwierzchnika” [gołowa] ; jest Konferencja episkopatu i jej wybieralny przewodniczący ; nie ma „białoruskich katolików” – są katolicy na Białorusi.
/
Paweł Roś / 27 lutego, 2019
Pan Zawalniuk wie co robi.
Kondrusiewicz się boi, bo może zostać odsunięty, a spośród wszystkich mi znanych z KK, jest na poziomie.
Słowo REWOLUTION jest dzisiaj modne.
Dyplomacji – brak.
/