Ołena Prytuła zwróciła się też do sądu o uznanie jej za poszkodowaną.
W swojej skardze skierowanej do Pieczerskiego Sądu Dzielnicowego w Kijowie, Prytuła obwinia o bezczynność Jurija Łucenkę, szefa Prokuratury Generalnej, która prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa Szeremieta. Wyraża też przekonanie, że zamach, w którym zginął jej partner był aktem terroru.
– Jest oczywiste, że przestępstwa dokonano w celu zastraszenia całego społeczeństwa, a w szczególności dziennikarzy – uważa Prytuła, będąca również dziennikarką i redaktorką naczelną portalu Ukrainśka Prawda.
Pod koniec lutego zwróciła się ona do prokuratora generalnego z pismem, w którym prosiła o uznanie zabójstwa Szeremieta za zamach terrorystyczny, który spowodował śmierć człowieka.
– Jednak do dnia 1 sierpnia Jurij Łucenko nie zareagował na to oświadczenie – informuje teraz dziennikarka. – Kodeks Postępowania Karnego pozwala zaskarżyć taką bezczynność prokuratora.
Paweł Szeremiet zginął 20 lipca 2016 roku w Kijowie, wskutek eksplozji ładunku wybuchowego podłożonego pod samochód, do którego wsiadał. Policja zakwalifikowała to przestępstwo jako umyślne zabójstwo.
W rocznicę śmierci dziennikarza ukraińskie MSW przyznało, że w śledztwie nie ma „sprecyzowanych podejrzanych”, a wkrótce potem utajniła wszystkie postanowienia sądów w tej sprawie. W drugą rocznicę powtórzono, że rozpatrywane są cztery główne wersje zabójstwa: działalność zawodowa dziennikarza, motywy osobiste, zdestabilizowanie sytuacji na Ukrainie i omyłkowy wybór ofiary (samochód należał do Prytuły).
Od redakcji Znadniemna.pl: Śp. Paweł Szeremiet był jednym z pierwszych znanych dziennikarzy, który dostrzegł wysiłek redakcji gazety „Głos znad Niemna” w walce o dziennikarską niezależność od władz Białorusi i docenił to, jak redakcja potrafiła zorganizować wydawanie pisma na uchodźstwie i jego dystrybucję w drugim obiegu na Białorusi. We wrześniu 2005 roku z inicjatywy Pawła Szeremeta ówczesny redaktor naczelny „Głosu znad Niemna” Andrzej Pisalnik otrzymał Nagrodę im. Dmitrija Zawadzkiego „Za męstwo i profesjonalizm”, ufundowaną przez Pierwszy Kanał Telewizji Rosyjskiej, dla której wówczas pracował Paweł Szeremiet. Był to jeden z przełomów w sprawie nagłośnienia prześladowań Polaków na Białorusi. Dzięki Pawłowi Szeremietowi prześladowania ZPB przez władze w Mińsku zostały zauważone w Rosji.
Znadniemna.pl za Belsat.eu