HomeSpołeczeństwoW Polsce zatrzymywani są Białorusini, którzy przybyli „fałszywym tranzytem”

W Polsce zatrzymywani są Białorusini, którzy przybyli „fałszywym tranzytem”

Polscy strażnicy graniczni zatrzymują Białorusinów, którzy korzystali z „fałszywego tranzytu”, i pozywają ich do sądu, który zdecyduje, czy będą czekać na rozpatrzenie ich wniosku o ochronę międzynarodową w zamkniętym obozie dla uchodźców – powiedział portalowi Pozirk.online białoruski obrońca praw człowieka Roman Kislak.

„Praktyka polskich służb granicznych zmieniła się od końca czerwca” – uważa informator. „Białorusini, którzy nie posiadali wizy, korzystali z tzw. „fałszywego tranzytu”: lecieli z jednego kraju bezwizowego do drugiego, a w trakcie tranzytowego lądowania ubiegali się o azyl w Polsce. Z reguły dotyczy to lotów z Gruzji”.

– Najczęściej opisane sytuacje dotyczą Białorusinów, których paszporty traciły ważność i którzy nie mogli uzyskać wizy – wyjaśnił Kislak. Wcześniej w Polsce tacy obywatele Białorusi byli przyjmowani do rozpatrzenia wniosków o azyl i z reguły nie byli zatrzymywani.

– Teraz wszyscy są zatrzymywani i stawiani przed sądem, który decyduje, czy osadzić zatrzymanego w zamkniętym obozie dla migrantów, czy też wypuścić, aby osoba taka czekała na decyzję w swojej sprawie na wolności – zauważa Kislak, podkreślając, że kilka osób już na mocy decyzji sądowej przebywa w obozie.

Kislak posiada wiedzę o czterech przypadkach rozpatrzenia przez sąd spraw tzw. „tranzytowych uchodźców”, których zatrzymano po 24 czerwca. Dwóch Białorusinów przebywa obecnie w zamkniętym obozie dla migrantów, a jeszcze dwóch na podstawie decyzji sądu przebywa na wolności.

– Straż graniczna twierdzi, że Białorusini instrumentalnie wykorzystują prawo do azylu – podkreśla rozmówca Pozirk.online.

Znadniemna.pl za Pozirk.online, na zdjęciu: polskie strażniczki graniczne fot.: Strazgraniczna.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści